Skocz do zawartości

rett

Uczestnik
  • Posty

    131
  • Dołączył

  • Ostatnio

Ostatnio na profilu byli

3 024 wyświetleń profilu

rett's Achievements

Bywa

Bywa (2/4)

2

Reputacja

  1. Nie wiem czy to jest T-cap ale pełna nazwa mojej pompy to : PANASONIC AQUAREA WH-MDC05J3E5 5KW MONOBLOK. Ogrzewa dom o powierzchni 100 m. kw. plus garaż plus CWU. Dom jest dobrze ocieplony więc pompa nie zużywa wiele energii zimą ale niskie rachunki za prąd, to raczej wynik fotowoltaiki na dachu. W pokojach zimą mam temperaturę 21 st. C., dla mnie wystarczy a w garażu 15 st. C. Jak na razie pompa daje radę. Co do innych pytań, to nie pomogę bo się na tym nie znam.
  2. Jako użytkownik pompy ciepła od 2022r., kiedy wybierałem ją do siebie, wziąłem pod uwagę : - Pompa ciepła powietrzna czy gruntowa, - Ile mam wolnego gruntu wokół domu, - powietrzna nie wymaga dużo miejsca, jakieś 2 - 3 m. kw. - gruntowa - sama pompa jak wyżej ale trzeba jeszcze dodać miejsce na rury pod ziemią, skąd będzie pobierane ciepło a to już jakieś kilkadziesiąt m. kw. - Ile chcę wydać pieniędzy, - powietrzna tańsza (mój wybór, jakieś kilkanaście tyś) ale zimą traci na wydajności, przy niskich temperaturach, chyba około -15 st. C będzie się wspomagać wbudowanymi grzałkami el. -gruntowa droższa (sąsiad wymieniał w zeszłym roku starą na nową - ponad 50 tyś. zł.), zima czy lato wydajność taka sama bo wymiana ciepła odbywa się w stałych warunkach, - split czy monoblok, - split to część urządzenia na zewnątrz a część wewnątrz domu, wymaga trochę miejsca, na przykład w piwnicy a w podłogówce płynie woda, - monoblok (mój wybór) to jedynie sterownik na ścianie w pomieszczeniu techn., jakieś 20 x 15 cm. ale w podłogówce musi płynąć glikol (droższa opcja niż woda) bo wymiana ciepła odbywa się na zewnątrz a glikol zapobiega przed zamarznięciem rur. Poza tym dobierz dobrze moc pompy do powierzchni ogrzewanej podłogi, nie kupuj zapasu mocy bo sprężarka będzie się niepotrzebni uruchamiać a to wiąże się z zużywaniem części ruchomych. Pompa najwydajniejsza jest we współpracy z ogrzewaniem podłogowym. Do montażu znajdź "doświadczonego" montera z uprawnieniami do instalacji urządzeń konkretnych producentów (ważne). Zapobiegnie to temu, że po zamontowaniu pompy, pierwsze rachunki za prąd nie wyniosą kilka, kilkanaście tyś. zł. a tak się już zdarzało, na przykład złe ustawienia pompy przy rozruchu (ja płacę 47 zł. co drugi miesiąc). Dobry monter dobierze Ci konkretny model pompy do Twojego domu i zaproponuje inne urządzenia współpracujące jeśli będzie robił całą instalację wodno-kanalizacyjną na budowie. Nie warto tu rozdrabniać się na kilku fachowców. Moja pompa to Panasonic. Myślałem o Stiebel Eltron ale w mieście gdzie mieszkam nie było certyfikowanych monterów a innych nie chciałem. Mam serwis roczny na miejscu. Pompa działa już trzeci rok. Krótko mówiąc sprawdza się.
  3. Ktoś zażyczył sobie mapkę. Oto ona: W pierwszym poście napisałem, że " moje udziały teraz, to jedna ósma (1/8) całości drogi, czyli 12,5% ". Nie sądziłem, że jest jakaś różnica, czy mogę liczyć na wyjaśnienie. Tak właśnie jest. W pierwszym zdaniu tematu już o tym napomknąłem. Gość chce sprzedać działkę poprzez agencję ale nikt nie chce jej kupić bez udziałów w drodze dojazdowej. Nie za bardzo się orientuję ale skoro ja mam 1/8, to może inni w sąsiedztwie też tak mają więc jest nas ośmiu współwłaścicieli.
  4. To nie wnosi nic do meritum tego wątku. Panowie, jeśli ktoś ma jakąś wiedzę na ten temat, proszę odnieść się do pytań z pierwszego postu.
  5. Agencja nieruchomości zaproponowała mi, żebym odsprzedał nowemu nabywcy działki leżącej kilkadziesiąt metrów ode mnie, część udziałów w drodze dojazdowej. Moje udziały teraz, to jedna ósma całości drogi, czyli 12,5% a pomyślałem o odsprzedaży 2,5% i zachowaniu sobie 10% udziałów Oczywiście poprzez notariusza. Czy w związku z tym, mogę to zrobić nie tracąc lub nie ograniczając sobie żadnych praw należnych mi z racji prawa własności. Mam na myśli, czy jest jakieś minimum, które muszę zachować dla siebie ? Od czasu zakupu w 2020 roku, w drodze tej, wspólnie z sąsiadem zainwestowaliśmy w wodociąg, którego jeszcze nie odsprzedaliśmy gminie i linie elektryczną. Czy mam się czym martwić, czy też nie ma tu żadnego haczyka ?
  6. Dobrze więc, pozostanę tu przy pierwszej opcji, tzn. położeniu rur wentylacyjnych nad jętkami. Zarówno je, jak i odpowietrzenie ocieplę warstwą wełny mineralnej i z zewnątrz owinę folią paroizolacyjną ( mam jej sporo) a fragmenty folii połączę szczelnie taśmą aluminiową. Nie mam żadnych mat czy też arkuszy alu-folii, dlatego więc użyję folii paroizolacyjnej. Mam na myśli to, że przy ewentualnym "poceniu" się rur, wilgoć pozostanie w otulinie i nie wejdzie dalej w warstwę ocieplenia.
  7. Proponuję zrezygnować z tej cienkiej rurki obok harmonijki i wymienić ją na taką o śr. 50 mm. Jeśli będzie podłączona do umywalki czy też brodzika, to za niedługo możesz mieć co rusz problem z zapchaną brudem i włosami rurą. Tylko będziesz tracił niepotrzebnie nerwy na przepychanie. I tak jak to napisał podczytywacz, ta harmonijka aż się prosi o przyszłe problemy.
  8. Sam ocieplam swoje poddasze wełną mineralną właśnie w tym czasie, oczywiście amatorsko i nie widzę powodów, żeby tego nie robić. Wełna nie zmienia swoich właściwości z powodu mrozu, oczywiście jeśli jest sucha. Z mojej praktyki powiem, że jestem za sznurkowaniem. Przy docinaniu wełny mineralnej i przy układaniu w docelowych miejscach, zawsze można ją gdzieś przytrzeć czy zahaczyć przez nieuwagę. Nawet nie zauważysz, jak taki kawał wełny ze skudloną powierzchnią od zewnętrznej strony, wpasujesz między krokwie i zablokujesz przepływ powietrza w miejscu swobodnej wentylacji. I nie żałuj sznurka. Zbyt rzadkie sznurkowanie stwarza tylko problemy. Dla nowo budowanych domów są normy, których musisz się trzymać. Jest pewien wzór, z którym wyliczysz jaka lambda wełny, przy jakiej jej grubości dla twojego poddasza będzie prawidłowa. Jeśli ocieplasz poddasze w domu już użytkowanym, to wtedy te normy o których piszę chyba nie mają zastosowania i wtedy jak to ktoś powyżej napisał masz wolną wolę. Niższa lambda - cieplej na poddaszu ale droższy koszt materiałów. Osobiście bardziej bym się skupił na dokładnym wykonaniu całego ocieplania, ze szczególnym uwzględnieniem wszelkich narożników, miejsc łączenia wełny i miejsca przy okapie a osiągniesz lepsze oszczędności cieplne niż byle jakie położenie droższej wełny.
  9. W poście #59 na pierwszym zdjęciu pokazałem, że rury wentylacyjne do obu łazienek mają biec poziomo, ponad jętkami (ponad ociepleniem), jedna ok. 2m., druga ok. 1,5 m. Może zabezpieczę je lepiej, jeśli poprowadzę te odcinki rur w warstwie ocieplenia pod jętkami ? Może nie zabezpieczy ich to całkowicie przed wychładzaniem bo jak wentylator będzie wyłączony, to zimne powietrze może tam dojść ale lepsze to niż nic. Odcinki w całkowicie zimnej strefie, ponad ocieplonym sufitem, będą miały wtedy po mniej niż metr, łatwiej będzie je porządnie ocieplić grubą warstwą wełny mineralnej. Co o tym sądzisz ? Tu ocieplę wszystko, co wystaje poza ocieplenie poddasza. Czy jako otulinę powinienem zastosować piankę poliuretanową, czy mogę dać warstwę wełny mineralnej i na zewnątrz tego jeszcze owinąć to szczelnie folią ?
  10. Na zdjęciu powyżej może tego nie widać ale tam każdy fragment rury jest ułożony z delikatnym spadkiem więc nie ma możliwości, żeby tam woda stała. Poza tym jeden koniec rury wchodzi w kanalizację pod posadzką a drugi, poprzez odpowietrzenie na zewnątrz również łączy się z miejscem, gdzie świeżej bryzy nie uświadczysz. Dzięki za uświadomienie potencjalnego problemu. Teraz zastanawiam się nad czymś takim : Teoretycznie, jeśli po dwóch stronach rury kanalizacyjnej czy też odpowietrzającej jest zimne powietrze, to nic się nie wykrapla a jeśli z jednej strony ścianki rury jest zimno (nie ważne czy wewnątrz czy na zewnątrz rury), a z drugiej cieplejsze i wilgotne powietrze, to skropliny powstają po stronie cieplejszej. Czy dobrze myślę ? Czy to trzeba brać pod szczególną uwagę przy szukaniu potencjalnych miejsc tworzenia się wilgoci na ściankach rur ?
  11. Tak, mechaniczna wyciągowa i jak to ujął podczytywacz, ta mechaniczność to zamontowanie wentylatora w rurze, chyba nie ma w tym nic złego. Początkowo rura szła z dołu na dach prosto ale jak zaznaczyłem na poprzednim zdjęciu doszła tu następna rura odpowietrzająca oczyszczalnię ścieków na zewnątrz. Monterzy powiedzieli, że kominek odpowietrzający na dachu to brak śmierdzących wyziewów na trawniku przed domem. Dla mnie to brzmiało sensownie. Poza tym, podzielę jeszcze poddasze na kilka mniejszych pomieszczeń. Wówczas ta pionowa rura nie stałaby przy ściance działowej, więc monterzy zawczasu zmienili jej bieg i teraz tylko mały kawałek na podłodze będzie widoczny bo reszta zniknie za ścianką i w ociepleniu. Co do wykraplania się wody na rurach, to czy wilgoć powstaje równie często wewnątrz co na zewnątrz ścianek rur ?
  12. Wrzucam zdjęcia wentylacji i odpowietrzenia, jak pisałem poprzednio, żeby można było zobrazować sobie miejsca o których mowa. Przy pierwszej ścianie szczytowej inny widok i na drugim końcu poddasza, blisko drugiej ścianie szczytowej Dwa różne miejsca poddasza. Na pierwszym zdjęciu, tam gdzie planuję drugą łazienkę rury tylko przejdą przez ocieplenie nad sufitem. Na drugim zaś pójdą w dwóch odcinkach w ociepleniu, wzdłuż deskowania i tu miałem zagwozdkę : dawać otulinę czy nie, żeby zabezpieczyć wełnę przed zawilgoceniem. Wychodzi chyba, że trzeba rury otulać. Do cienkich rurek do wody są gotowe otuliny z gąbki z czy do takich jak ja mam 110-tek też są gotowce, czy trzeba je sobie samemu zrobić i z czego ? P.S. Te rury odpowietrzające to nie mój wymysł jest a montera.
  13. Chodzi o rury do wentylacji łazienek. Jedna z łazienek na parterze, prawie gotowa, druga jest planowana, leży dokładnie nad nią. W suficie dolnej przekułem otwór, przez który będzie przechodziła wentylacja mechaniczna pionowo, w narożniku górnej, planowanej na późniejszy etap(jakieś 2,5 m.). Dalej, wciąż pionowo, przejdzie przez sufit z płyt G-K (ocieplenie poddasza) i ponad wełną mineralną, już poziomo przez około 2 m. dojdzie do kominka. Wentylacja drugiej, planowanej na poddaszu łazienki, to oddzielny, krótszy odcinek (jakieś 1,5 m.) rury. Początek jej będzie na suficie w ociepleniu poddasza a potem skręt 90 stopni do poziomu ponad ociepleniem i połączenie z drugim kominkiem. Średnica obu rur to 110 mm. ( zwykłe kanalizacyjne). Druga łazienka jest raczej opcjonalna, w planach na "za kilka lat", ale już teraz zrobię wentylację, żeby później nic już nie przerabiać w ociepleniu. Pion odpowietrzający rurę kanalizacyjną, która jest pod podłogą domu na parterze. Są dwie takie rury. Później zrobię kilka zdjęć. Myślę o trzech pomieszczeniach na poddaszu, przedzielonych ściankami działowymi z płyt G-K. Jedno z nich to planowana, druga łazienka z ogrzewaniem podłogowym, dwa pozostałe to zwykłe składziki, teraz nieogrzewane będą. W przyszłości może zrobię z mich pokoje.
  14. Dzięki za szczegółowe objaśnienie mojego problemu. Jak już pisałem zastosuję się do wskazówek i wykonam każdą poprawkę. Chciałbym w końcu mieć zrobione wszystko jak należy i choć zdolności manualnych zazwyczaj mi nie brakuje, to z wiedzą techniczną i regulacjami prawnymi bywam daleko w tyle i wtedy zaglądam tutaj bo tu zawsze znajdę kogoś skorego do pomocy. Jak już pisałem poprzednio zostanie mi trochę wełny mineralnej i chciałem ją jakoś zagospodarować. A wierzchnia płyta G-K ze względów estetycznych. Mogę również płyty G-K przykleić bezpośrednio do komina na klej (bez wykorzystania wełny) jeśli to jest lepszy wariant bo nie chcę tych segmentów systemowych zostawić "nagich" i to potrafię a tradycyjnego tynku nigdy nie robiłem. Do tego komina podłączona będzie koza na parterze a rozpalać będę rzadko, gdy temperatura zejdzie bardzo nisko aby uniknąć pracy pompy ciepła na grzałkach bo moc bodajże 6 KW potrafi wyczyścić portfel. Ciepła na poddaszu z tego będzie więc niewiele. Skorzystam z okazji i zapytam też czy rury wentylacyjne i odpowietrzające od kanalizacji które będą przechodzić przez warstwę ocieplającą pod deskowaniem powinienem jakoś zabezpieczyć przed poceniem się ?
  15. Tak też zrobię. Okładzina styropianowa ma 3 cm a sama szczelina z trzech stron komina tyle samo, więc pozostaje mi poszerzyć tylko jedną stronę. Nie za bardzo jednak wiem, jak to zrobić, żeby nie uszkodzić membrany dachowej, która leży na deskowaniu od zewnętrznej strony. Przydałaby się tu mała podpowiedź. Planowałem otoczyć komin konstrukcją z płyt G-K ze względów estetycznych a że zostanie mi wełny mineralnej po ocieplaniu poddasza, więc chciałem część jej wykorzystać na kominie ale dopiero po zakończeniu prac ocieplających. Jeszcze jedno pytanie. Jak zrozumiałem, kominiarze będą oddzielnie dokonywać odbioru komina, więc skąd będą wiedzieli czy to wszystko o czym tu mowa, jest zrobione poprawnie, jeśli będzie to trwale zakryte warstwą ocieplenia i płyt G-K ? Chyba nie będą niszczyć poszycia, żeby to sprawdzić ? Zrobię kilka zdjęć jako dokumentację fotograficzną ale nie wiem czy to wystarczy ? W moim wątku o ociepleniu poddasza szukam odpowiedzi na pytania nie tylko tych dotyczących okien, więc dział "Eksperci Fakro - okna dachowe" raczej utrudnia odnalezienie tematu i potencjalnych rozmówców.
×
×
  • Utwórz nowe...