podczytywacz

Będę ci reputację dorabiał, choćbyś pisał bez sensu... Przykład: Kurde, Heniu, z tobą nie wytrzymam... strecz - jedna tylko literka...

Albo obtłuc to co zleci i na placki płytę g/k przykleić... Ale to tylko porada dla umiejących takie rzeczy robić...

Klej jest cienkowarstwowy, więc drut chowałem w naprędce wyżłobionych rowkach, żeby zachować odpowiednią grubość kleju. Rowek wypełnić klejem, drut wcisnąć w również wypełniony klejem otwór w ścianie, podociskać, wyrównać warstwę kleju pod następny, z wyższej warstwy, bloczek. Bloczek ma 60 cm długości, więc warstwa to bloczek z kawałkiem, i na mijankę...

Przyłącza są na wysokości baterii wannowej... Przy brodziku w kabinie prysznicowej powinny być na wysokości ok. 115 cm nad posadzką lub dnem brodzika... Właściwie ta wysokość wynika poniekąd ze wzrostu użytkowników - na specjalne życzenia robiłem i niżej, i wyżej... Kiedy piszę o klejeniu bloczków ytonga, mam na myśli klej do tego celu przeznaczony! kupowany razem z bloczkami! Nie pianką... O sposobie, jakim ja kleiłem - nieco później napiszę, bo to tak na biegu piszą, a nad głową stoi koleżanka-małżonka z siatkami w ręku i goni na weekendowe zakupy

Wizualizacji nie wrzucę, bo miałem kupiony program na W95, po przejściu na emeryturę i wymianie komputera nie mam jak wizualizować... emulatora nie mam... Z tym porysowaniem sklejki to miał być żart - cóż, nie wyszedł ... jeśli masz w miarę względnie działającą wentylację w mieszkaniu, szczególnie z uwzględnieniem łazienki, to szafę możesz spokojnie zrobić ze zwykłej płyty meblowej, wykończonej okleiną z PCV - wytrzyma lata, a wygląda "salonowo" . Ta reszta ściany, pozostała po wydzieleniu kabiny faktycznie wystarczy na zabudowanie pojemnej szafy na wymiar. W miejscu, w którym masz zamiar zrobić brodzik, była zapewne wanna... jeśli tak, będziesz musiał ciut zmienić miejsce na baterię prysznicową - powinna być ok. pół metra wyżej, niż wannowa. Ścianka z cegły powinna być przed oklejaniem płytkami z grubsza otynkowana z obu stron, żeby można było łatwiej i równiej kłaść płytki. Takie ścianki stawiałem z bloczków ytonga na klej, (o grubości 5 cm, jeśli miały być oklejane płytkami z obu stron, albo 7,5cm, jeśli płytki miały być z jednej strony), ze wzmacnianiem np. gwintowanym prętem, fi 6, kotwionym w przyległej ścianie pomieszczenia, a umieszczanym co dwa rzędy bloczków w wyciętych wyżłobieniach i "zanurzonych" w kleju. Wytrzymałość była/jest wystarczająca!

To tylko autoportret zenka-muzykanta...

Tobie po każdym turlaniu zmieniają pieluszkę?????? Niezły masz PRZERÓB... no, no, nooo.. cztery w powyższym poście...

Nie za często się turlam, ale przeturlałaś mnie

Nie jesteś logiczna i obiektywna ... oczywiście według rzeczonego... wcześniej nie jeden raz to wyartykułował...

Ale jak ktoś zobaczy "ruch w interesie", to może wykonać RUCH...

Czyli - nawet jak ją teraz kupisz, to i tak wcześniej nic nie zrobisz, tylko będziesz czekać na WZ?

Ad 1. O warunki zabudowy wystąp teraz, przed zakupem działki...

Tak, taaaak...

Nie rób szafy ze sklejki... tam Ci zostanie koło 55 cm... "tyłkiem" do nowej ścianki żadnej szafy nie ustawisz... A tak na poważnie: Szkło nie musi być przezroczyste, może być np. piaskowane, matowane inaczej, oklejone folią od strony suchej... Po to, żeby łatwiej kleić płytki z jednej strony, a z drugiej - żeby nie zarysować sklejki na szafie... Płytki nie spadną...

A nie wyjdzie z tego doświadczenia, że były dwa wybuchy i mgła nad brzozą?

Myślałem, że TYLKO JA po reaktywacji zenka się gubię..., myślałem, że to nowi userzy, wpadający tu z problemami się gubią, że to kilka innych osób czuje się zagubiona... Teraz nic ... cierpieć dolę... był czas na reakcję... parę lat temu... aru! szacun!!! opis rzeczonego jest 1000/10!!!

No wiesz... okno szersze i wyżej, drzwi wejściowe - jako że nie będzie piwnicy i zapewne garażu podziemnego - tuż nad poziomem zero, no, może ze dwa schodki, może jakiś balkon, rozeta nad drzwiami... Da się...

Ta ścianka miałaby być boczną ścianką kabiny prysznicowej, z drzwiami, czy zasłonką wejściową? Jeśli nawiążesz do ściany, dasz kilka prętów zbrojeniowych fi6 zakotwionych w ścianie i postawisz ściankę do sufitu - nic się nie będzie dziać. Dodatkowo przecież będziesz - chyba - tynkować tę ściankę i obłożysz ją płytkami, przynajmniej z jednej strony - od prysznica... to da razem 10 - 12 cm - prawie 6 - 7% szerokości łazienki Ale w takim małym pomieszczeniu, moim zdaniem, korzystniej będzie postawić szklaną ściankę, odgradzającą prysznic od szafki... Może to będzie nieco droższe rozwiązanie, ale łazienka będzie "przestronniejsza" i na pewno widniejsza.

Spadek niewielki, taki jak daje się zwyczajowo - 1,5 do 2%... tyle, żeby woda "nie miała wątpliwości" co robić i w którą stronę spływać

Obstukaj młotkiem - dość energicznie - wszystkie słabo trzymające się kawałki schodka usuń, zrób szalunek, dozbrój paroma prętami i wylej nowy schodek. Moim zdaniem, zabawa w sklejanie kawałków żywicą - jest faktycznie zabawą na chwilę...

Dość ważne jest to, czy mamy do czynienia z HALOGENEM, czy też z OPRAWKĄ TYPU HALOGEN z wkładem LEDowym. Żarówka halogenowa rozgrzewa się do wysokich temperatur i mogą być problemy z dobraniem kleju, który taką temperaturę wytrzyma... Jeśli świeci "żarówka" LEDowa, ten problem nie istnieje i można oprawkę przykleić, chociaż moim zdaniem nie jest to "eleganckie" rozwiązanie... Powinno się zrobić wstawkę z płyty z nowym otworem na oprawkę - wyciąć w płycie otwór kwadratowy (ok 15x15 cm) i do niego dosztukować podobny kawałek z odpowiednio wyciętym, okrągłym otworem na oprawkę. Wiąże się to z późniejszym gipsowaniem i maskowaniem tego dosztukowanego kawałka i malowaniem... sporo więcej pracy, niż przy przyklejeniu oprawki...

To jest bardzo merytoryczny post doświadczonego usera... Hmmm...

Przeczytaj jeszcze raz ciąg kilku ostatnich postów, to MOŻE uda ci się tę logikę odnaleźć garaż, wiata, przewietrzana wiata, całkowicie przewietrzana wiata... szukaj logicznych powiązań... może znajdziesz przeanalizuj położenie znaków interpunkcyjnych... próbuj...

Przeczytaj mój post jeszcze raz... Nie... dlatego, że po prostu nie jest to wiata całkowicie przewietrzana

Jest jeszcze pytanie - skąd te spękania... Jak wylewane były te schodki, czy ten schodek... Ma on, czy też MIAŁ jakąkolwiek izolację od gruntu? Czy te schodki zostały naruszone mechanicznie, czy też jest to efekt działania zamrażania i rozmrażania wody , migrującej kapilarnie z podłoża?