Cześć Wam Jestem świeżak na forum, ale z budownictwie siedzę od jakichś 5 lat. Razem z tatą wyremontowaliśmy własnymi rękoma stary dom z czerwonej cegły po dziadkach, w którym to teraz właśnie mieszkam. Dzięki temu remontowi liznąłem na prawdę wiele tematu budowlanego, bo chyba (przynajmniej wg mnie) remont jest trudniejszy niż budowanie od podstaw. Ale to czego się nauczyłem, na pewno podzielę się z Wami na forum Do rzeczy: Mieszkam z żoną w domku o powierzchni circa 90 m.kw. Domek mały, z czerwonej cegły, ocieplony, bez garażu, kotłownia w osobnym budynku. Chciałbym z żoną kupić działkę i postawić na niej domek drewniany, na prawdę dobrze ocieplony, o powierzchni 120 m.kw już z garażem. Budowla na fundamencie, poddasze użytkowe. W czym problem: Szukam od dłuższego czasu raportów spalania węgla osób, które chcą się taką wiedzą podzielić z innymi. Niestety nie mogę na takie raporty/informacje trafić a bardzo mi na tym zależy. RACZEJ zdecydowani jesteśmy na taką technologię, z uwagi na cenę domu, oraz jego charakter/klimat. My po prostu uwielbiamy rzeczy drewniane. Moi znajomi mają domki letniskowe z drewna od dobrych 20tu i 30lat, dzięki czemu mniej więcej czego się spodziewać, czyli w sumie niczego. Żadnych "rozstępów" u nich nie zauważyłem, wszystko trzyma linię, grzyba brak, szybko się taki dom nagrzewa itp. itd. No, ale problem jest właśnie typu tego, że nie wiem ile kosztuje ogrzewanie takiego domu. W moich 90m.kw. na zimę (grudzień, styczeń, luty, marzec) schodzi nam do 3 ton węgla. październik, listopad, kwiecień i nieraz maj ogrzewamy drewnem, ok 3 m3. Sumarycznie wychodzi ok 2200 zł/rok za ogrzewanie. Jeśli ktoś posiada jakaś wiedzę na temat ludzi, którzy mieszkają w domach z drewna i ogrzewają je węglem to BARDZO prosiłbym o pomoc w poinformowaniu jak to na prawdę wygląda z ogrzewaniem takiej konstrukcji. Z góry dziękuję i serdecznie Was wszystkich pozdrawiam B.