Skocz do zawartości

Bajla

Uczestnik
  • Posty

    65
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Bajla

  1. Bloczki betonu komórkowego ( suporeks ) i cegłę kupowałam w Czarnocinie. Cały materiał na fundament w Rzgowie czyli bloczki betonowe, wapno, cement, i drut zbrojeniowy.
  2. Ja buduje mały dom, ma to byc dom letniskowy ( nie ma w nim wiatrołapu i instalacji ogrzewania, tylko kominkowe) Dom jest z poddaszem użytkowym. Projekt przerobiliśmy dodając jeszcze jeden pokój tam gdzie miała być wiata garażowa. Dom ma około 80 m2. U nas około 40 tyś. Stan surowy zamkniety
  3. Rany 17 zł za sztukę powariowali z cenami. To ponad 2x tyle co my płaciliśmy.
  4. Ja za stan surowy otwarty zapłacę około 14 tyś. zł Tez mam dom z poddaszem uzytkowym. Dom stawiam koło miasta Łodzi
  5. Bloczki fundamentowe są u nas po około 3 zł. Ale przeciez bloczki betonowe fundametowe kładzie sie na fundament, my na wylewkę w ziemi kładziemy 4 rzędy bloczków betonowych fundamentowych potem stawia sie już ścianę domu. Zamiast Ytongu jest jeszcze bloczek Betonu komórkowego czyli suporex ( jak dobrze pisze ) z czego my stawiamy na przykład, jeszcze jest na przykład pustak ceramiczny itd... Mozesz nawet z samej cegły postawić. Trzeba policzyć sobie ile kosztuje metr 2 ściany z róznych materiałów i wybrać. Poszukaj na składach budowlanych oddalonych o około 30-50 km od wrocławia. U mnie w samej Łodzi tez sa straszne braki ale już dalej materiały sa dostepne. Zapłacisz za dowóz materiałów na działkę 50-70 zł ale je masz. U nas liczą sobie 2 zł za kilometr dowozu. Dodam jeszcze, że zamiast bloczków betonowych mozesz fundament wylać cały na szalunku, jak kiedys sie stawiało. Tez takie rozwiązanie jest dobre.
  6. Witam, Mam pytanie odnośnie gatunku trawy. Nasza działka jest działką leśną, rosną na niej sosny. Ziemia jest bardzo kiepiska piach, torf ( jak w lesie ) i do tego to bardzo suchy teren. Na działce sieje trawę. Wyprubowałam juz kilka gatunków ale żaden nie jest "idealny" Może ktoś sie orientuje jaki rodzaj/garunek trawy byłby najlepszy na taki grunt. Pozdrawiam, Bajla
  7. Przecież nie musisz stawiac z Ytongu. Sa inne materiały do budowy. Mnie stan surowy otwarty wyniesie około 36 tys materiały razem z robocizną. Materiały już mam. Ceny murarza i dekarza tez bo jestesmy umówieni co za ile. Materiały wszystkie kupujemy sami. Fachowca płacimy za robocizne tylko. Tak jest lepiej i taniej. Przed kupnem materiałów "odwiedziliśmy" około 20 skałdów budowlanych by sie zorientowac w cenach. Wymaga to czasu ale jak sam widzisz koszty sa o wiele mniejsze. Nie mam powodu zmyślac ale takie są u nas ceny. Kwoty które tu padły za fundament to lekka przesada.
  8. Buduje z bloczków betonu komórkowego o wymiarach 59x24x24 Dom ma nie całe 80 m2. Tyle mamy skalkulowane materiały + robocizna. Bloczki kupowałam w lutym po 7,50 za sztukę. Za cegłe płaciłam 0.75 groszy. Do tego dochodzi drewno na dach i pokrycie dachu. No i fundament oczywiście:)
  9. Mam pytanie o ceny bloczków z betonu komórkowego- Suporex biały o wymiarach 59x24x24. Jestem ciekawa ile płaciliście lub płacicie za nie, jezeli budujecie z nich dom. My kupowaliśmy bloczki w lutym. Płaciliśmy 7, 50 zł za sztukę. W tej chwili na składach budowlanych są w cenie około 10 zł. Jestem ciekawa jakie są ceny u Was. Dodam, że mieszkam w woj. łódzkim.
  10. Witam. Budujemy ten dom: http://www.bisprol.pl/katalog/budynki_letn...e/6119/6119.htm Jest to dom letniskowy z poddaszem uzytkowym. Naszymi zmianami jest zabudowa wiaty grażowej na pokój + pomieszczenie gospodarcze. Chciałam sie dowiedzieć, czy ktoś stawiał taki budynek i usłyszec o jego doświadczeniach. Pozdrawiam, Bajla
  11. To bardzo dużo. My za te pieniadze postawimy cały dom nie całe 80 m2 a w tym jest materiał + robocizna. Mówie o stanie surowym otwartym. Dom mamy z poddaszem uzytkowym. Koszmaranie dużo, na prawdę.
  12. No to pięknie sie wkopaliście Ja bym na waszym miejscu nic nie remontowała tylko poczekała, az sie sami wyniosa bo dom sie rozleci. Moim zdaniem powinniście jasno im powiedzieć, że są waszymi "gośćmi" i tyle. I nie maja nic do gadania a jak im sie nie podoba to droga wolna. A skoro to wasz budynek ( nie wiem ile tam jest pokoi i gdzie Wy spicie jak tak jedziecie ) to może porobic kilka głośnych "imprez" ze znajomymi itd...chodzi mi o to, by sie poczuli w końcu, że to nie ich własnośc tylko wasza i że nie maja nic do gadania. Kurcze współczuje wam bardzo.
  13. Jeżeli mówimy o róznicy między domem całorocznym a domem letniskowym na trwale związanym z gruntem. To róznica jest TYLKO taka, że dom letniskowy nie musi miec instalacji ogrzewania oraz wiatrołapu. To wszystko Moze byc postawiony na działce rekreacyjnej i budowlanej a szczefółowe informacje sa podane zawsze w planie zagospodarowania przestrzennego wydawanego przez gminę. Tam jest napisane dokłądnie jaki budynek mozna postawić, jakiej wielkości o jakim kącie nachylenia dachu itd ...
  14. Witam. Mam problem i nie wiem jak z tego wybrnąć. Nasza działka jest działką rekreacyjną z dopuszczenie budownictwa mieszkalnego. W planie zagospodarowania przestrzennego pisze wtraźnie, ze mozna na niej postawic dom letniskowy bądź całoroczny mieszkalny. Zaczelismy więc zbieranie wszystkich potrzebnych dokumentów i zezwoleń do budowy na niej domu. Chcemy postawic dom letniskowy. Po zebraniu wszystkich dokumentów i załatwieniu wszystkich formalności złozyliśmy papiery w urzedzie o pozwolenie na budowę. Wszystkie dokumenty są ok, braki zostały uzupełnione ale nie chcą nam wydac zezwolenia na budowę, poniewaz brak jest jednego dokumentu, którego nikt nam nie chce wydać bo mówią, ze rzadany jest od nas bezprawnie. Naczelnik wydziału Architektury i budownictwa uparł się, ze musi być zaświadczenie od strażaka ( rzeczoznawcy ) , ze zachowana jest odległośc domu od linii lasu i do tego spełnione wszystkie przepisy BHP przeciwpożarowe. Strażak nam powiedział, ze takiego zaświadczenia nie moze wydac, bo jeżeli gmina wydała plan zagospodarowania przestrzennego w którym sa okreslone warunki zabudowy to jest to jednoznaczne i nic nam wiecej nie trzeba. Dodam, że nasza działka nie graniczy z lasem tylko z innymi działkami, które są okreslone jako grunty rolne i tylko po skosie jest jedna działka, na której kawałkiem rosną drzewa. Naczelnik kazał zatem byśmy pisali do ministerstwa infrastruktury lub geodety powiatowego o zmiane klasyfikacji gruntu lub w lasach państwowych mamy zgłosić, ze trzeba wyciąc wszystkie drzewa z działki by dostac pozwolenie. W lasach wszystko juz było załatwione wczesniej, teren pod zabudowę, dom i wjazd został wyłaczony z produkcji leśnej i w związku z tym poniesione opłaty + operat ( jak dobrze piszę ) płatny przez 10 lat. Z kimkolwiek bym nie rozmawiała czy z geodetą czy z gmina czy architektem słysze ta samą odpowiedz, ze bezprawnie rzadaja on nas tego dokumento który defakto nikt nie chce wydać bo jest niepotrzebny. Nie ma też sensu zmieniac klasyfikacji gruntu lub wycinac wszystkie drzewa z działki. Wszędzie mi mówią, że to jakas fanaberia pana naczelnika, i chce od nas czegos co wcale nie jest potrzebne. Nie rozumiem, o jaka linie lasu mu chodzi jak lasu nie ma przy działce ( działka z nim nie graniczy ) tylko z innymi działkami na których stoja juz domy a grunty pod nimi sa okreslane jako łąki/pola. Co my mamy w takiej sytuacji zrobić? Brak nam już sił na szukanie czegoś, czego nam nikt nie chce wydać i tłumaczy, ze to nie jest nam wcale potrzebne. Bardzo prosze o pilna odpowiedź. Pozdrawiam, Bajla
×
×
  • Utwórz nowe...