Skocz do zawartości

Stefankarwowski

Uczestnik
  • Posty

    47
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Stefankarwowski

  1. Witam. A ja mam pytanie o wilgotność drewna na więźbę. W projekcie mam maksymalnie 20 % - co powoduje, że potencjalni sprzedawcy/dostawcy bastują. Oferują więźbę o wilgotności 30% i twierdzą, że "sama wyschnie na budowie". Cyt. klasyka - jakoś im nie wierzę i jakoś im nie ufam... No ale na coś muszę się zdecydować, więc może ktoś znający temat wyrazie swoje stanowisko... Co do gatunku i klasy - mam w projekcie sosnę C24 - swoją drogą jakoś rtak "słabiutko" chyba... Pozdrawiam - Stefan
  2. A ja słyszałem, że chudy beton właśnie lepiej stabilizuje grunt, niz beton mocniejszy. Podobno lepiej łączy się czy wiąże z owym podłożem. Zatem może nie chodzi tu o różnicę ceny, lecz funkcję stabilizacyjną. Pozdrawiam. Stef.
  3. Witam. Nie bardzo wiem, jak mogli wyliczyć owe 9 tysięcy. Być może koszt przyłącza to 9 tysięcy, zatem 0,1 % tej sumy to 9 zeta za dzień zwłoki. A jaka będzie ta zwłoka - to przecież tego gazownia obecnie nie wie. Może warto samemu przekalkulować, czy warto juz teraz podpisać i machnąć ręką na karę umowną - np. jeśli kolega zamierza zasiedlić dom przed Bożym Narodzeniem? Pozdro - Stef.
  4. Witam. Wg mnie płyta podłogi na gruncie NIE JEST konstrukcją nośną i jak najbardziej może być wykonana z betonu tzw. B10. Widziałem to w licznych oglądanych projektach. Nadto - poczytaj w publikacji "Dom Polski 2013" - tego samego wydawcy, który wydaje również miesięcznik Budujemy Dom - naprawdę laikowi, takiemu jak ja, polecam zakup. Podkreślam, że nie mam tantiemy od reklamy sprzedaży tej pozycji - po prostu chciałem coś więcej wiedzieć na temat budowy i uniknąć ewentualnych problemów (a w istocie - dążyć do ich zminimalizowania, bo uniknąć raczej się nie da). No i stałem się po odnośnej lekturze bardziej merytoryczny w rozmowie z wykonawcą. A ad rem - w/w publikacji podano nawet, że warstwa "chudziaka" pod podłogą może mieć nawet tylko 6 cm (ale to minimum). Ale jeśli tak jest w projekcie - wg mnie trochę dziwnie, to może lepiej trzymać się go? Pozdrawiam - Stef.
  5. Witam. Od strony faktycznej rzeczywiście może nie być zagrożenia. Ale - jest ale... Zapewne w umowie jest klauzula o naluczaniu kary umownej - np. 0,2 % opłaty za przyłącze za jeden dzień zwłoki. Chodzi o to, aby po wykonaniu wszystkich prac przez zakład gazowniczy np. w ciągu 60 dni od ich zakończenia (w istocie chyba zamontowania licznika) - instalacja nabywcy była gotowa i została podłączona. Zapwene chodzi o to, aby zakład mógł zacząć zarabiać nie tylko na opłacie stałej, ale i na samej zprzedaży gazu. Jeśli ten termin nie zostanie dochowany - a zakładam, że w/w warunek jest w umowie - może się zanleźć "ktoś", kto będzie chciał wyegzekwować w/w zapis o karze. Oczywiście nie musi tak być. Ponadto gazowania może faktycznie zgodzić się na przesunięcie terminu finalnego przyłączenia. Dlatego należy to ustalić. Aha- w/w kara umowna z tego co wiem działa w 2 kieunkach - jeśli gazownia nie dotrzyma terminu, to ona płaci... Wszystko powinno być w umowie. Pozdro. Stef.
  6. Witam. Kwestia dobudowania domu nie ma tu znaczenia - liczy się prawo własności do gruntu (działki, nieuchomości gruntowej etc.). A tu może być chyba różnie. Pierwsza zatem sprawa - jaki jest stan działek - czy to są dwie odrębne działki, czy jedna oraz kto jest ich właścielem. Wskazówką może być wypis z ewidencji gruntów, ale ten nie stanowi tytułu prawnego. Może da się sprawdzić w elektonicznych księgach wieczystych? Druga rzecz - połowka ma być zapisana. Co to jest za zapis? Może dożywocie? Za mało danych. Trzecia kwestia - "przejęcia". Sądzę, że pytający wspominając o latach ma na myśli nabycie własności przez zasiedzenie. To nie jest takie proste, jak się wydaje, przy czym pisząc o 30 latach wnioskuję, że autor ma świadomość tego, że chce uczynić to w złej wierze. Tę drogę raczej bym wykluczył. Może autor wątku poda dodatkowe okoliczności? Pozdro.
  7. Dzięki - zbastuję z tym perlitem. W sumie to specjaliści wymyślili zarówno porotherm, jak i projekt budowy - bez wskazania o użyciu perlitu. Zrobię normalnie - zaniecham ulepszeń, bo faktycznie "poprawie" tak, że będę żałował. Pozdro. Stef.
  8. Ja zaproponowałbym na etapie budowy szachtu takie rozwiązanie - będę wdzięczny za wszelkie uwagi. Sam "komin" z wentyalcją wykonać z samych - niepalnych - pustaków kominowych z rewizją na dole 9gdyby coś wpadło i pasowałoby usunąć, gdy samo nie wypełznie). Plus- chyba- jakaś kratka wentylacyjna. A później - zależnie od wyboru pieca i systemu odprowadzania spalin - podłączenie. Nawet z góruy niedecydowałbym się na wycięcie w pustaku wejścia do kanału, bo nigy do końca nie wiadomo chyba, w któym miejscu zamonotwany zostanie kocioł (wg mnie przynajmniej 2 możliwości zawzwyczaj wchodzą w rachubę). I na samym końcu, w tym po konsultacji i uzgodnieniach z kominiarzem - dobór systemu spalinowego (powietrzno-spalinowego) - stal albo tworzywo. Wszystko chyba lege artis. Nie przeceniałbym natomiast mocy norm unijnych - w tym dyrektyw - w polskim porządku prawnym, gdyż te określiłbym chyba raczej jako zalecenia dot. kierunku, w jakim powinny pójść zmiany w prawie krajowym. Kierowałbym się obowiązującymi przepisami krajowymi, bo mimo wszystko tak chyba pewniej. Wiem, że w/w koncepcja wyklucza późniejszy montaż wkłądu ceramicznego, ale wierzę, że dysrybutorzy odnośnych produktów mnie nie zlinczują...pozdro...
  9. Do takiego też wniosku doszedłem po lekturze różnych tam...no i dzięki uwagom na forum... Wydatek niestety zapewne większy i odczuwalny, ale chyba jednak warto. W sumie coraz więcej jest kondensatów - a coraz mniej gazowych z zamkniętą komorą (a propos - tego określenia używałem do niekondensatów, z których wykluczyłem piece z komora otwartą, posiadłem też wiedzę, że kazdy kondensat ma zamkniętą komorę). A co do podłogi drewnianej - nie mam raczej obaw, że przy grzejnikach ściennych będzie zimna, gdyż chyba dobra izolacja podposadzkowa, odpowiednia posadzka i trochę dobrego drewna wystarczy....
  10. W żadnym wypadku nie zrobię podłogówki, choć dzięki za radę, bo naprawdę wiele osób mnie namawia. Musiałbym mieć specjalne deski/parkiet etc. Takie połączenie się nie sprawdzi, z natury jest alogiczne wg mnie. W miejscach "wrażliwych" np. łazienka - spróbuję mat elektrycznych bezposrednio pod płytkami plus grzejniki. Maty ponoć szybciej się nagrzewają i ze względu na relatywnie małą powierzchnię nie generują dużych kosztów za prąd. Podobno.... Pozdro - Stef.
  11. No dzięki, ale... Nie ma szans na przewymiarowanie grzejników - przeciwnie, chcę, żeby były jak najmniejsze, a zatem z zasilaniem wodą o stosownie wysokiej temperaturze. Czytałem natomiast, że kocioł kondensacyjny i tak się wówczas opłaca zakupić, bo co do zasady mniej zużyje gazu do ogrzania wody. Z prezentowanych wyliczeń dot. temperatur w Wawie wynikało, że tylko przez kilkanaście dni w roku nie będzie "kondensował". Jakiś tam zysk zapewne zatem wystąpi, natomiast koszty zkupu grzejników będą mniejsze. Może ktoś połaczył kondensat ze "zwykłymi" grzejnikami i to się faktycznie sprawdziło? Pozdrawiam - Stef.
  12. Mam nadzieję, że jestem w wątku. Mam też pytanie - może już w kwestii rozstrzygniętej, ale niedawno przekonywano mnie do innego rozwiązania, więc być może odgrzeję temat... Dom ma być co do zasady ogrzewany grzejnikami - ze względu na podlogi z drewna. Wykluczam zatem ogrzewanie podłogowe - może z małymi wyjątkami na płytkach (góra 30 % pow. domu). Czy ma zatem sens zakup kotła kondensacyjnego, czy zdecydować się na gazowy z zamkniętą komorą spalania? Będzie służył też do cwu. Dodatkowo kominek z płaszczem. Osobiście nie uważam, żeby kondensacyjny się sprawdził. Nie chcę też powiększać grzejników naściennych do monstrualnych rozmiarów, a wręcz przeciwnie. Może ktoś podpowie, jaki są aktualne werdykty nielaików w powyższych przypadkach? Pozdrawiam - Stefan.
  13. Witam. Miałem podobną koncepcję, jak kolega marcom , ale aktualnie w sumie nie mam żadnej. Zamist wkładu z tworzywa do przewodu nalezy chyba włozyć wkład stalowy - to materiał niepalny. Nadto dla spokojności dedykowany przez producenta kotła. Rzecz bowiem w tym, aby nie stracić gwarancji na sprawność nowego urządzenia, tak sądzę, Wiem, że to swoiste wymuszenie producenta, ale w razie awarii - istnieje ryzyko zrzucenia odpowiedzialności na inwestora za nieodpowiedni dobór systemu. Kolega Schiedel nie uwzględnia chyba powyższego niebezpieczeństwa. Jako zaintresowany tematem mam pytanie - jak dopasować parametry komina z wkładem ceramicznym do potencjalnej konieczności wpuszczenia w przewód kominowy ceramiczny "ustrojstwa" dedykowanego przez producenta pieca? Przy średnicy 125/80 np? Nie chodzi mi o kwestę ewentualnej redukcji, bo to proste do wykonania, ale np. dolot powietrza do pieca z zamkniętą komorą - jego temperaturę, różniecę w średnicach dolotu itd. Producent jednego z V zwraca uwagę na potrzebę stosowanie własnego rozwiązania. Pozdro. S.
  14. Dzięki za rady. Przekładki termicznej jednak nie wprowadzę, bo ma inne parametry wytrzymałościowe i w istocie musiałbym chyba zmieniać projekt - plus decyzja. Ten perlit mnie jednak jakoś nurtuje - wydaje się relatywnie tani na 1 warstwę i widziałem na fotach nawet proces zasypywania nim porothemru. Tylko faktycznie - czy czegoś nie przedobrzę i będzie totalna klapa. Może w praktyce sie to po prostu nie sprawdza, bo przecież byłoby rozwiązanie popularne, a nie sptkałem się w projektach z takim rozwiązaniem (aczkolwiek setek to ja owych projektów nie przejrzałem, przyznam, natomiast z kilkadziesiąt - to i owszem). Nie wiem, może pustaki w scianie jakoś tam "pracują", a ich wypełnienie zakłóca tą pracę? Mam jeszcze tylko parę dni na decyzję, więc w miarę możliwości proszę o radę. Pozdrawiam. S.
  15. Dzięks. Wymyśliłem coś takiego - 1 - jako grunt tytan disprobit grunt koncentrat - nie ma zastrzeżenia, że tylko na zewnątrz, gdyż jest na bazie wody, a w instrukcji podają, że pasuje jako grunt pod papy termozgrzewalne, 2 - izolacja - papa zgrzewalna na włókninie poliestrowej (wg mnie lepsza, niż szklana, bo bardziej odporna) modyfikowana sbsem (to w zw. z rozciągliwością) - ale - jedno pytanie - 2 warstwy cieńsze, circa 3 - 3,2 mm, czy jedna grubsza - np. 4,6 mm? Może ktoś to już praktykował? Pozdrawiam.
  16. No z łapanki raczej nie jest, ale ma swoje przyzwyczajenia...no i rzuci, że jedna warstwa papy wystarczy, a w konieczność zastosowania 2 nie uwierzy... Ja z kolei muszę zakupić papę termozgrzewalną wcześniej i nie wiem jaką na te 2 warstwy. O taśmie na hydoroizolację 1X nie słyszałem, przyznam. Poszukam w necie, ale może jakaś podpowiedź? Pozdro.
  17. Dzięki za wypowiedzi, z tym, że odnośny współczynnik przewodzenia określany jest chyba w relacji poziomej, tj. od zewnątrz do wewnątrz, a nie w kierunku pionowym, tak mi się przynajmniej wydaje - i stąd moje wątpliwości. A jeżeli nie perlit, to jakie konkretnie wypełnienie - ewentualnie - zastosować, tudzież - czym zamknąć szczelnie komory? Wspomnianym aerożelem czy pianką, a może zasypać także wspomnianym granulatem? Te wyroby wydają mi się w sumie bardziej "plastyczne", niż szczelnie wypełniający komory perlit... Pozdro - Stef.
  18. Witam - czy ktoś praktykował może - i z jakim skutkiem - zasypywanie I warstwy pustaków ceramicznych stawianych na ścianie fundamentowej perlitem? Trochę czytałem o tym - ów perlit ma stanowić izolację cieplną ścian zewnętrznychwewnętrznych od fundamentów - czyli ma służyć zredukowaniu ucieczki ciepła niejako "w dół". Zasypuje się nim przestrzenie pomiędzy "komorami powietrznymi" w porothermie. Podobno izolacyjnośc tego wyrobu, tj. perlitu, ogranicza ową ucieczkę 4-5 razy bardziej. Prezentacje są obiecujące - ale nie spotkałem się z projektem, w którym zastosowanoby takie rozwiązanie, w sumie nie jakoś bardzo kosztowne, a teoretycznie - korzystne finansowo i użyteczne. Pozdrawiam i proszę o opinie. Stef.
  19. Dzięki za doradę. Nie znalazłem środka gruntującego na bazie rozpuszczalnika, który nadawałby się do wewnątrz budynku. Poszukam jeszcze, ale jeśli nie znajdę - użyją faktycznie dysperbiru. Natomiast co do tych dów wartst papy - mam wątpliwość. Czy nie będzie zbyt dużo powłok "poślizgowych"? - w projekcie mam 1 warstwę 3,2 mm - papa na lepiku. A nade wszystko - jaką konkrestnie papę zgrzewalną przy 2 warstwach zastosować? Pierwsza warstwa-rozumiem, ale czy 2 należyciie się połączy po podgrzaniu z pierwszą? Czy górna strona 1 warstwy musi być określonego rodzaju? Są np. papy z górną warstwą z tworzywa sztucznego - np. matizol fundament, albo z posypka mineralną - np. gordach też matizola. Do czego ztem lepiej zgrzać warstwę drugą? Generalnie mam zaufanie do wykonawcy, ale ...hm....nie do końca jednak. Zresztą w mysl zasady starego czekisty - "ufaj i sprawdzaj" - więc stąd moje pytania i wątpliwości oraz prośba o doradę, nadal aktualna. Pozdrawiam - Stef.
  20. Witam użytkowników. Nie znalazłem klarownej odpowiedzi na nurtujące mnie pytanie, więc w ramach nowego wątku pozwolę sobie zapytać - jak odizolować ścianę fundamentową od nośnej/działowej? Budynek bez piwnicy, poziom 0 powyżej powierzchni działki. W projekcie wskazano papa na lepiku - ale czy termozgrzewalna, czy z uprzednim gruntowaniem? Znalazlem chyba ciekawą ofertę papy do takiej izolacji w jednej z firm - jest termozgrzewalna, modyfikowana sbsem. Pytanie, czy 1 warstwa wystarczy? Papa jest na osnowie z włókna albo poliestru. Producent zaleca uprzednie zagruntowanie fundamentu swoim wyrobem. Rzecz w tym, że jest on na bazie rozpuszczalnika, co w istocie wyklucza jego użycie pod ściany wewnętrzne, a wg mnie i zewnętrzne. Chybe jest to też niezgodne z normami w tym zakresie obowiązującymi. Może ktoś doradzi, jak dobrze i bez przesadnych wydatków wykonać odnośną izolacje poziomą i może - z jakich konkretnie produktow (papa, grunt itp.), jak tez - czy ma to być "na zimno", czy termozgrzewalnie? Pozdrawiam - Stef.
  21. ROZPORZĄDZENIE MINISTRA INFRASTRUKTURYz dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie - par.12 powinien pomóc, ale generalnie jeśli działka ma do 16m szerokości to można budować tuż przy granicy, ale oczywiście ścanę bez okien. Mogą wchodzić w rachubę też inne wymogi, więc słusznie już doradzono wystąpienie o warunki zabudowy. Ze swej strony zalecałbym przy występowaniu o warunki takie określenie "parametrów" przyszłego domu, aby nawet przy ewent. póxniejszej zmianie koncepcji - warunki ustalone zachować. Wydaje mi się też, że będzie konieczne pozwolenie na rozbiórkę i później pozwolenie na budowę. Powodzenia - to nie jest trudne. Zdecydowanie bardziej skomplikowane jest znaleźć solidną, rzetelną i sensowną cenowo ekipę budowalną.
  22. Witam wszystkich - to mój pierwszy post na tym forum. Buduję, a w istocie rozpoczynam budowę swojego domu jednorodzinnego w okolicy Katowic. Prosiłbym użytkowników o polecenie już sprawdzonej, rzetelnej, rozsądnej i taniej ekipy budowlanej do wykonania sso, ewentualnie tylko ściany i stropy bez dachu. Mam nadzieję, iż jedno mimo wszystko nie wyklucza drugiego. Pozdrawiam i w miarę możliwości proszę o doradę, z kim mógłbym nawiązać współpracę. Stef. Naprawdę nie ma nikogo do polecenia?
×
×
  • Utwórz nowe...