Skocz do zawartości

lukalo

Uczestnik
  • Posty

    232
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    2

Wszystko napisane przez lukalo

  1. wkońcu jakieś konkrety czyli coś takigo może być (akurat tej firmy mam hurtowni) http://www.wkret-met.com.pl/katalog/#/152/ Ja też nie wiem o co hallo ale skoro ze żdziwieniem piszecie z kolegą barbarossa że grzybki idą na skosy zaczynałem wątpić w to co robię........... zadając pytanie na forum myślałem że odpowiedzi udzielą mi osoby które przynajmiej u siebie to robiły i mogą coś na ten temat powiedzieć a nie teoretyczować ale widzę że niekoniecznie mają o tym pojecie. jeśli kogoś uraziłem to przepraszam.
  2. http://www.siniat.pl/katalogi/katalogi-systemowe/ http://www.siniat.pl/products/akcesoria/?page=14 http://www.rigips.pl/system-rigips,45478,P...dasza-47004.htm http://www.rigips.pl/produkt-rigips,0,382,wkrety-td.htm [quote name='Barbossa' date='21.08.2013, 20:58 ' post='375945'] grzybki na skosach są sztywniejsze??? skoro nośność esów jest większa to i ich sztywność jest większa [/qZAMONTUJ GRZYBKA NA KROKWI I SKIEKUJ SIŁE NACISKU W DÓŁ (NIE DRGNIE ) SRÓB TO SAMO Z ESEM (ŁATWO WYGNIE SIĘ W KIERUNKU PODŁOGI CIĘŻKO TO OPISAĆ TA SZTYWNOŚĆ O KTÓREJ PISZĘ NIE MA ZNACZENIA BO JAK ZAMONTUJE SIĘ WSZYSTKO TO JEST ODPOWIEDNIO SZTYWNE PO PROSTU DLA MNIE PRZY POZIOMOWANIU JEST WYGODNIEJ JAK WSZYSTKO NIE RUSZA SIĘ , I JEST WMIARĘ SZTYWNE (MÓWIĘ TU O RUSZCIE POJEDYŃCZYM)
  3. a powiedz mi dlaczego nie można dać grzybków skoro wszyscy producenci zalecają je zamiennie. może poczytaj sobie na ich stronach a różnych systach zabudowy poddaszy, są różne warianty, w zależności co kto woli wg knaufa esy (to te co pokazałeś) trzeba stosować przy np dwukrotnym lub wyższym poszyciu płytą ze względu na większą nośność esów, Ja wolę grzybli bo na skosach są sztywniejsze pozatym łatwo można je wpinać i wypinać.
  4. sory ale chyba nie rozumiem... te wieszaki, grzybki przecież właśnie montuje się do krokwi , właśnie na skosy chyba że czegoś znowu nie wiem albo źle robie?
  5. Chyba jednak oboje myth i irbis mają rację w kartach technicznych systemów podawane są wkręty fosfatowane, upewniałem się tego u doradcy (niestety tam też sa błędy zamiest wkręta 35 jest 25)- zatem irbis pisząc że należy robić zgodnie z instrukcją powinien robić fosfatowymi. natomiast zalecene jest używanie wkrętów z łbem nie kielichowym tylko płaskim( kielich wygina wieszak) a te są zapewne żółte- to dane od jednego z doradców a jakich dokładnie używasz średnica długość żółty , czarny czy jakiś inny może pamiętasz firmę aby nie było wątpliwości
  6. tak odpowiedziął mi doradca jadnej z firm w tym temacie nie było napisane ,że producent zezwala na stosowanie tych wkrętów-w specyfikacjach nie znalazłem nic na temat wkrętów (czy czarne czy żółte) jest podana zazwyczaj wielkość a ty jakich używasz???
  7. czarne łatwiej się wkręcają , mają głębszy gwint żółte mają proporcjonalnie grubszy rdzeń w odniesieniu do samego gwintu, trudniej zacząć wkręcanie niestety porównuję czarne 3,5*35 i żółte 4*40 (nie znalazłem żółtych 3,5*35) więc raczej ciężkoje porównać ale tak jak pisałem wcześniej zgadzam się z IRBISEM. Nie wiem czy ty jesteś wykonawcą, czy masz na ten temat teoretyczną bądź praktyczną wiedzę, bo ja nie..... skoro jakieś firmy certyfikują system zabudowy (bądź cokolwiek innego) to dlaczego mam robić jakieś odstępstwa które w tym przypadku nie przyniosą naprawdę żadnych oszczędności. Ktoś za mnie sprawdził wytrzymałość poszczególnych elementów itd. Akurat przy zabudowie używałem czarnych bo nie wiedziałem , że to może nie źle ale poprawnie jest użycie żółtych do drewna. a na każy m2 przypada 6 wieszaków czyli na a każdy ma 2 wkręty czyli razem 12 czyli to wszystko utrzyma powiedzmy delikatnie licząc1,5 bloczka na 1wkręt to daje minimum 18 bloczków oczywiście jeszcze waga ocieplenia??? każdy parametr sprawdziłem osobiście ścinanie -powiesiłem bloczki skręcanie wkręcałem na max momencie kilka razy ten sam wkręt zginanie -zginałem ko kombinerkami nie pękł zrywanie-kilka razy nim szarpnąłem oczywiście to żarty;))))))))))))))) zgadzam się z Panem. Teraz już wiem jakich wkrętow powinienem prawidłowoużywać. Tam gdzie mam już skończone sufity nic już nie zrobię tam gdzie miałem przykręcone po jednym wkręcie czarnym dam drugi żółty -czy tak a tam gdzie jeszcze nic nie zrobiłem będe robił jak należy. P.S. ci doradcy pewnie też nie wiedzą co to za parametry sprostowanie: Pytałem tylko jednego doradcy który odpowiedział mi że prawidłowe rozwiązanie to żółty 4*40 do innych się nie dodzwoniłem ale jeszcze spróbuję
  8. w jednym miejscu bede w jednej warstwie dawał unimatę w drugiej skalną a w pozostałych na dwócg pomieszczeniach samo unimata w trzech pozostałych sama skalna w specyfikacjach niestety nie znalazłem nic o paroprzepuszczalności (po prostu jest;) w jakimś artykule znalazłem tylko info że wełny skalne i szklane mają prawdopodobną paroprzepuszczalność przy tej samej gęstości, ale skalne mają znacznie wyższą gęstość -dlatego pytam. ale rozumiem że skoro skalna jest poroprzepuszczlna to chyba nie ma żadnych przeciwskazań i można ją stosować dokładnie tam gdzie szklaną..... a co sądzicie o tej rockwoola 0,039 czy warto ją kupować???
  9. Witam ocieplam poddasze deskowanie + papa łaczna grubość 25 cm w dwóch warstwach (15+10) w jednym pokoju i na klatce schodowej mam izovera unimata. Niestety nie jestem z niej do końca zadowolony . jest bardzo delikatna łatwo się "mechaci", ciężko poprawnie ułożyć ją w trudnych miejscach (murłata). Zaznaczam, że to moje subiektywne odczucia i nie jest to bynajmniej antyreklama. moje pytanie brzmi. 1. czy pozostałą część poddasza mogę ocieplić teraz inną wełną (mam na myśli skalną) , czy mogą się one stykać? 2.co sądzicie o wełnie rockwool megarock lambda 0,039(kupiłem wcześniej paczkę w podobnej ale w płytach do ocieplenia obniżonego sufitu) była sztywniejsza dobrze trzymałe kształt, bardziej twarda co z paroprzepuszczlnością takiej wełny, czy jest wystarczająca przy takim szczelnym pokryciu (oczywiście jast 3 cm szczelina wentylacyjna) pozdrawiam
  10. tak z ciekawości na jednym wkręcie powiesiłem prawie dwa bloczki fundamentowe jeszcze wkręt nie pękł próbowałem go złamać , nie dało się , tylko się wygiął
  11. jutro zadzwonię do lafarge i zapytam się jaki oni mają zalecenia bo w kartach jest tylko 3.5*35 (na instrukcji obrazkowej wyraźnie widać że jest czarny:)
  12. U mnie pracownik, który użyłby wkrętów do płyt GK przy wykonaniu np. szalunku dla fundamentów, wylatuje z pracy! [/quote] to już chyba lekka przesada:) Uważam że zapewne fosfatowe utrzymają stelaż (kilka pomieszczeń tak zrobiłem-bo nie wiedziałem że można było inaczej) Ale skoro np twórcy systemu radzą aby to były np. żółte to dlaczego mam tak nie robić i starać się być mądrzejszym(wyważać otwarte drzwi)
  13. ok 2 pytania 1. to jak wcześniej montowałem na 3,5*35 czarnych to co może spaść? (jeszcze żaden się nie urwał przy wkręcaniu) 2. czy żółte 4*40 będą ok
  14. zgadzam się z tym,że standardy to jedno a rzeczywistość to druga sprawa. Pewnie większość stocuje fosfatyzowane (hartowane powierzchniowo). A co do grubości samego wkręta jak Pan pisza dlaczego w takim razie siniat (lafarge) zaleca 3,5*35????? Na opakowaniu było napisane wyraźnie płyt GK go drewna,
  15. rozumiem że tymi czarnymi skręcałęś? pytam tak ponieważ na opakowaniu jest napisane doprzykręcania płyk gk do drewnianego stelażu. czy jest jeszcze jakiś inny rodzaj tych czarnych. chodzi mi o to czy używam dobrych? to które są w takim razie wytrzymalsze żółte czy fosfotowane (czarne)??? w katalogu wkręt met te zółte są oznaczone jako hartowane , czarne typu gips drewno (czarne)-nie ma takiej informacji
  16. dzięki za pomoc:) o tym że lepiej używać tych żółtych to nie od nich słyszałem tylko na jakimś forum (jak pisałem wyżej) oraz w hurtowni Wcześniej też robiłem na czarnych;) Ale i tak sam piszesz że ten fosfatowany jest słabszy bo pęka. tak z ciekawości wziąłem czrnego i zacząłem go na maksa wkręcać w belkę (wkrętarka ustawiona na max moment 15) i nie pękł tylko zaczął sie obracać podsumowując fosfatowane 3,5*35 te do mocowania płyt gipsowo katonowych do profili drewnianych wg Ciebie spokojnie starczą do przykręcenia grzybków do krokwi pozdrawiam
  17. niestety dekarze nie nacieli papy w kalenicy, nie wiem czy teraz da się to zrobić i czy nie będzie cieknąć
  18. No widzisz, ja też myślałem że to takie oczywiste. na stronach producentów są różne wersje Siniat (dawniej Lafarge) 3,5*35 rigips minimum 4*3,5 z ciekawości zadzwoniłem do konsultanta rigipsa który zaleca 4*40 i absolutnie nie czarne(bo słabsze i ryzyki zerwania ) tylko hartowane (żółte) gdzieś na jakimś forum przeczytałem o tych żółtych ale teraz nie mogę tego znaleźć Nie napisałeś jaki rozmiar tych wkrętów dawałeś?
  19. Witam jakie wkręty używa się do mocowania wieszaków grzybków do krokwi przy budowie stelaża pod płyty GK pozdrawiam
  20. [quote name='PeZet' date='15.08.2013, 22:57 ' post='374880'] Kantują gdzie się da, albo drewno podeschło. już 2 lata stoi pod dachem więc może wyschło
  21. mierzyłem 17.5 szczelinę zrobiłem ok 3.5cm więc wystawała 1 cm nie chciałem upychać wełny bo podobno nie warto czy upchanie wełny o n 1 cm czymś skutkuje np znacząco traci paroprzepuszczalność, izolacyjość????????? jeszcze pytanie o wielkość szczeliny pomiędzy deskowaniem z papą a wełną bo nie ma konkretnych zaleceń (piszą ze między 3 a 6cm) dach dwuspadowy nachylenie 40-45 stopni długość krokwi ok 6m od wlotu szczeliny pod okapem do kalenicy (plus ok 1m długości krokwi poza domem, tworzącej okap) ocieplenie tylko do jętek (czyli od wlotu szczeliny pod okapem do jętek 3,2m) powyżej nieocieplony strych brak podbitki tylko nadbitka otwory wentylacyjne w przeciwległych ścianach szczytowych średniza każdego 20 cm podobno dekarze przecieli papę w kalenicy ale to muszę jesszcze sprawdzić czy 3 cm szczelna będzie wystarczająca?
  22. ta czerwona wełna to paski grubości ok 15 cm szeromie na szerokość krokwi przycięte aby wyrównać do poziomu pierwszej warstwy, aby nie było pustki . bo z tego co wiem pierwsza i druga warstwa powinny ściśle do siebie przylegać. Można tam był dać listwy takiej grubości ale moim zdaniem ciężko byłoby zdobyć taką grubość pierwszy lkawałek dachu robiłem sznurkiem na zszywki. zszywki nawet trzymają (tam nie ma dużej siły napierającej) ale mimo wszystko nie polecem tej metody ponieważ używając wełny szklanej która jest bardzo delikatna , ma ona tendencję do "skundlania: się i przechodzi przez przestrzenie pomiędzy sznurkiem , zmniejszając tym samm wielkość szczeliny. z tego też powodu daję siatkę o której pisałem wcześniej, ona dość dobrze utrzymuje odpowiedni prześwit.
  23. ja dałem drewniane listwy dystansowe dopiero na to siatka na krety. dajcie znać co z tymi zszywkami,czy zdejmować jeszcze wełne i dobić gwozdkami (zszywki Rapid no 53-tapicerskie)
  24. czyli dać 15 cm pomiedzy z 3 cm szczeliną (przy krokwi 17.5) pluz 10 pod krokwią? jeszcze jedno tą siatkę dystansową (oczko 19*19) zamocowałem na zszywki takerem , oczywiście sa jeszcze listwy dystansowe. czy to wytrzyma, czy takie zszywki nie zardzewieją (niby są galwanizowane) pod dachem? mam położona wełne i stelaż (paroizolacja jeszcze nie) , więc byłby problem to ściągnąć
×
×
  • Utwórz nowe...