Skocz do zawartości

joks

Uczestnik
  • Posty

    4 218
  • Dołączył

  • Ostatnio

  • Dni najlepszy

    123

Posty napisane przez joks

  1. 11 minut temu, demo napisał:

    Byłem pewny że z tą wodą będzie jakaś fajna, poważna awaria:icon_biggrin: którą w końcu zjednoczone mózgi forumowe rozwikłają, a tu nic z tych rzeczy, zwykły knefel trza było załączyć. Baszka go nie wyłączyła ani pancio od instalacji, to kto ?, chyba dzieci księdza.:9_innocent: A teraz mam takie ambiwalentne odczucia bo i śmiesznie jest i smutno.

    Ale wszystko dobre co dobrze się kończy i należą się reputacje dla Janusza13 i mhtyl, którzy dostrzegli przyczynę tej ""awarii"".

     

    ja pierdolę ...aleś wkład wniósł do dyskusji ......szacun

    a co Ty Demo doradziłeś??

    ja doradziłem aby Baśka włączyła guzik .....zrobiłem choć tyle...

  2. Animusie .............czytaj.....

    mówię że nie zauważyłem zmiany właściwości rur ......

    być może jak ktoś montuje tanie ...??

    ja robie na VAVINIE .....i jeszcze się nie zawiodłem..

    u ludzi też stosuję vavina,,

    nawet jeśli chodzi o kanalizę z PCV vavin po wzięciu w ręke jest ....no właśnie inny...

  3. 8 minut temu, animus napisał:

    To tylko na potrzeby reklamy.

    Rury przy takiej temp. pracy tracą swoje właściwości, zwłaszcza giętkość, są kruche.

    tiaaaaa , a świstak siedzi i dalej zawija w te sreberka....

    napisałem że instalacja ma 8 lat , dwa razy przeszła ,,próbę ognia '' , , ostatnio dodawałem pewne rzeczy w alupexie i jedyną różnicę jaką zauważyłem to śniedż z kamienia z wody w środku....znikoma ilość . Nic mi w rękach się nie rozleciało

    tak że Animusie wyolbrzymiasz ....

    sam kiedyś myślałem że alupex to shit....ale to dobry materiał jest ...o ile ktoś wie gdzie i kiedy go zastosować ....choć według mnie przeciwskazań do stosowania go do wszystkiego nie ma....sprawdziłem to organoleptycznie ...w okresie około 12 lat......

  4. 1 minutę temu, mhtyl napisał:

    Z tego co widzę to są alupexy, a one wytrzymują temp do podajże 90 stopni a okresowo nawet ponad 100.

    miałem dwa razy taką sytuację że zgotowałem wodę w kotle .....

    nic się złego nie porobiło

    a było to dzięki właśnie niepotrzebnym dodatkom..

    2 minuty temu, animus napisał:

    Chwilowej temperatury.

    Do palenia z nadmuchem wymuszonym, potrzebny jest bufor, który zmagazynuje całe ciepło z jednego załadunku paliwa.

    W przeciwnym razie po osiągnięciu temperatury zadanej na sterowniku nadmuch się wyłącza i brak tlenu prowadzi do "kiszenia opału". 

    hehe , ta wentylatornia u dołu pieca jest odłączona.....

  5. 2 minuty temu, animus napisał:

    Przegrzewanie rurek z tworzywa to zły pomysł, próchnieją szybciej, robią się kruche.

     

    Pompka też z XX wieku, ale podoba mi się ten postument pod kotłem. :D

    instalacja ma 8 lat , ostatnio coś tam dorabiałem na alupexach i nic takiego nie zauważyłem......

    pompkę będę zmieniał w lato , nie dużo roboty ale .....nie chce się ...

  6. 7 minut temu, mhtyl napisał:

    Nie wierzę, że 70 stopni idzie w podłogówkę, na pewno masz 70 na piecu a w podłogówkę max może iść 50 stopni bo na tyle pozwoli sterowanie. Na pewno masz głowicę termo z kapilarą.

    Nie mam , sterowanie odbywa sie zaworami , których już nie ruszałem chyba z pięć lat , to się nazywa sterowanie manualne , średnia temperatura jaka idzie w rurki to 45st

    z początku miałem zamontowane zawory termostatyczne i inne pierdoły .....potem wyje....em prawie wszystko ....

    i jest gitarrra:icon_biggrin:

    instalacja jest prostacka aż do ,,bulu''

  7. Napiszę jeszcze inaczej.....

    sam u siebie mam podłogówkę i tylko podłogówkę , żadnego kaloryfera w domu....

    palę w kotle typu smieciuch , i nieraz zdarza sie że idzie i 70st w podłogę  ...ale to są chwile

    kiedyś w trakcie projektowania ogrzewania wymyśliłem sobie że posadzka będzie gruba

    i jest gruba , rozbujać toto jest ciężko ale jak się rozbuja to wahania temperatury w środku nie przekraczają 2 st na dobę niezależnie od tego co się dzieje na zewnątrz...

  8. Według mojego skromnego zdania Barbara ma coś zjeb....ne jeśli chodzi o nagrzewanie domu , wbrew co niektórym userom powiem tak .....nawet sama podłogówka powinna nagrzać każdą chatę w 12 - 24 godziny max do 20 -22stopni , coś nie działa w tej kotłowni jak trzeba ...może pompki . może gdzieś coś przykręcone...

    Robiłem w zeszłym roku wykończenie chaty.....z rana bywało 10 st . przyjeżdżałem , rozpalałem w piecu i o godz 13 -14tej miałem 27st.......nie szło robić .......sama podłogówka...

    to że ma naje....ne niepotrzebnie różnej aparatury w kotłowni to inna sprawa i podejrzewam że sam instalator już nie wie co i z czym się je....

×
×
  • Utwórz nowe...