freeda

Chyba jeszcze raz będziesz musiała kumpelę odwiedzić i fotkę wrzucić bo pousychamy z ciekawości.

Dzbanuszek słodki Te zasłony panelowe bardzo mi się podobają, a kanapa - fajna, ale zdecydowanie dla odważnych

Błękit do łazienki to dobry kolor, jeśli komuś zależy na podkreśleniu wrażenia czystości. Płytki też bardzo ładne (duży format, oryginalna struktura), ale trzeba mieć na nie pomysł. I to głównie od niego będzie zależało, czy łazienka będzie fajnie wyglądała. Akurat ta na zdjęciu mi się nie podoba.

Pyszności, choć ja - jako muffinkomaniaczka - wybrałabym pomarańczowe muffiny

Czosnek bardzo piękny. A tu coś z tęsknotą za latem - chwasty też mogą być piękne i niekoniecznie w stylu babcinego ogródka Więcej tutaj

Są takie farby Annie Sloan, którymi można malować meble, boazerie itp. bez wcześniejszego przygotowania podłoża. Może to jakieś rozwiązanie

Czyli jak to często bywa, najważniejszy jest czynnik ludzki ;) Oryginalny kształt tej deszczownicy - taki stylowy trochę. Mi się podoba. A i cena dla ludzi.

Myślę, że dobrą praktyką producenta byłaby informacja dołączona do produktu, zwłaszcza jeśli zalecany sposób konserwacji jest nietypowy dla tego rodzaju płytek. Trudno oczekiwać, że każdy kupujący będzie prowadził śledztwo.

Kwestia gustu. Ja na przykład najchętniej niczym bym okien nie zasłaniała, ale że nie mieszkam na zupełnym odludziu, to jednak trochę muszę W końcu zdecydowałam się na plisy - takie harmonijkowate rolety, które mają to do siebie, że można je odsłaniać i od góry i od dołu.

Oglądałam niedawno grzejniki łazienkowe, które mają tak rozprowadzone ciepło, że suszenie ręczników nie przeszkadza w ogrzewaniu łazienki. Niestety elektryczne :( a ja mam c.o. Mimo wszystko ciekawa jestem, jak to się sprawdza. Ma ktoś z Was takie? A może jest też wodna wersja takiego bajeru? Bo przyznam, że mój grzejnik w łazience zarzucony ręcznikami nie grzeje jakoś rewelacyjnie, więc gdy wyschną, to je zdejmuję.

Niesamowity kształt tych kloszy, już samo oglądanie na zdjęciach trenuje wyobraźnię przestrzenną W realu muszą wyglądać naprawdę intrygująco.

Mimo wszystko warto tam zaglądać, bo są rzeczy w całkiem znośnych cenach. Mają sporo dodatków do wnętrz w cenach porównywalnych z innymi sklepami, więc jeśli ktoś lubi taki eko-minimalizm, fajna sprawa.

Ja, podobnie jak szarotka - wolę raczej folk w wersji modern

No szkoda - a może cykniesz? Lubię takie industrialne lampy, tego typu

Może delikatny ciepły beż i złociste akcenty? podpatrzone tutaj

Otóż to - białe narożniki pięknie wyglądają w aranżacjach, w domach - niekoniecznie

Bardzo eleganckie. Myślę, że w nowoczesnym salonie takie fotografie będą fajnie wyglądać. Mnie się nie wydają kontrowersyjne, raczej intrygujące.

Mam taras z desek modrzewiowych zabezpieczony drewnochronem (bo tak zabezpieczone były wcześniej inne drewniane elementy), przerwał już 2 zimy i wygląda jak nówka sztuka

Podoba mi się pomysł na te meble z klejonki. Ale ława zamiast krzeseł przy stole to kiepskie rozwiązanie.

de gustibus non est disputandum

Ulubione - zdecydowanie te niezbyt wymagające na przykład syngonum albo scindapsus Nie są specjalnie oryginalne, ale kiedy bujnie rosną, wyglądają efektownie. A w razie czego zawsze można zacząć je hodować od nowa...

Dzięki wielkie, jak wypróbuję, to się pochwalę

Według mnie wysoki standard to dobrej jakości materiały (np. płytki równe, trzymające wymiar i kolor, podłogi drewniane a nie laminowane, drzwi i parapety drewniane lub fornirowane itp.) + koniecznie staranne wykonanie. Tak więc z najtańszych materiałów nie uzyskamy wysokiego standardu, ale z kolei wysoka cena wcale go nie gwarantuje. Przy odrobinie rozeznania i pomysłowości można osiągnąć naprawdę fajny standard, nie wydając na to fortuny. W ogóle dobierając materiały wykończeniowe, warto zwrócić uwagę, żeby były "z jednej półki". Często zdarza się, że w coś przeinwestujemy, np. w egzotyczny parkiet, a potem oszczędzamy np. dokupując okleinowane drzwi. I te drzwi psują cały efekt, bo przy takiej podłodze wyglądają tanio. A przy laminowanych panelach wyglądałyby ok.

Ta nowoczesna wersja art deco wydaje mi się strasznie zimna. Wolę klimaty jak na tym zdjęciu Tutaj cały urok w podłodze i ceramice...

Mam 2 takie bidne pyszności, do których co jakiś czas z sentymentem wracam: makaron z białym serem i skwarkami i kluski ziemniaczane (kładzione z ciasta jak na placki).