Skocz do zawartości

fenol

Uczestnik
  • Posty

    69
  • Dołączył

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez fenol

  1. Jak mi tlumaczyli serwisanci z SOTRALENTZ podczas jednej z wizyt, wiele rzeczy jest obostrzonych. Np. stosowanie antybiotykow. Zabija bakterie. O Domestosie nie ma co marzyc. Wybielacze tez out. Wogole wszelkie srodki czystosci typu WC zel, WC kostka, udraznianie zapchanych zlewow, wanien, najlepiej kupowac zalecanych firm, ktore na te okolicznosc produkuja je bez agresywnych chemikaliow (sa biodegradowalne i nie zabijaja bakterii w szambie, ktore i tak trzeba odnawiac co miesiac albo czesciej). A teraz najwazniejsze. Z racji tej ze produkcja takich srodkow jest drozsza, to i na rynku mamy ich ceny ktore sa od 100 do 300% wyzsze niz popularnych. Na tym polega biznes. Musisz kupic bo nie masz innego wyjscia. Ja od trzech lat stosuje tylko takie. A i tak mam problem z bakteriami ktore nie chca "pracowac" w oczyszczalni. Totalna zalamka
  2. Dzisiaj zapodalem AQUAFLOC 302 na regulacje pH. Jutro zaczne dawkowac preparat FOSSEPTIQUES 603 na super uderzenie bakterii. Moze w koncu cos ruszy.
  3. Jak narazie, to koszty u mnie wcale nie sa takie male choc wciaz chyba mniejsze niz przy szambie (nie mowie tutaj o inwestycji lecz o rocznym utrzymaniu oczyszczalni przy zyciu). Bakterie - 150PLN x 1.33 = 200PLN (paczka wystarcza na 9 miesiecy, dlatego x 1.33) WC Zel 25PLN x 4 = 100PLN Oproznianie 100PLN (raz na 9 miesiecy) x 1.33 = 133PLN Koszt oscyluje w granicach 5 paczek rocznie, a to przeciez niezbedne minimum. Do tego trzeba by dodac koszt brzydkich zapachow ( ) oraz koszt straconego zdrowia (nerwow) tak jak w moim przypadku, kiedy oczyszczalnia (przez problemy) staje sie najwazniejszym elementem zycia codziennego domownikow, bo nie sposob o niej nie mowic na codzien jesli nie pracuje jak powinna. No i na koniec nalezaloby dolozyc inwestycje rozlozona na iles tam lat (kazdy ma swoj sposob kalkulacji, na ile). Ale jakby nie liczyl to drugie 5 paczek trzeba placic przez 20 lat (koszt inwestycji 10 tys to minimum). Czyli razem wychodzi prawie tysiak rocznie I jak to sie ma do pieknych kalkulacji na stronach producentow ile to mozna zaoszczedzic kupujach ich (najlepsza) oczyszczalnie ?
  4. Masz racje, zapomnialem o ogrodku. To jest razem lacznie. Zmiana preparatow - coraz bardziej mnie to ciekawi. Ale to moze po srodkach wspomagajacych. Dostane je w tym tyg. pH mam 6.5 czyli lekko kwasne. I zeby je podniesc do 7.0 bede chcial zaaplikowac AQUAFLOC 302. Zanim zaczne cokolwiek innego.
  5. Co to znaczy "w okolicach neutralnego" ? Jesli zalozymy ze neutralny to pH 7.0 to jaki rozrzut jest dopuszczalny? +/- 1pH czy +/-0.1pH ? A moze inny... To jest dobry pomysl ! Myslalem juz wczesniej o tym ale balem sie ze bakterie innego producenta sie "pogryza" Zakupilem wlasnie specyfiki wspomagajace rozmnazanie. W tym tygodniu pewnie je juz dostane. Ostatnie miesiace oscylowaly w okolicach 30m3. Cieknacej spluczki chyba nie ma Tak jak wczesniej pisalem (wymienilem nazwy wszystkiego co stosuje): "Teraz, od trzech lat nie uzywam zadnych Domestosow ani wybielaczy (tylko WC zel Bio7, Persil do pralki, Ludwik do naczyn (nie mam zmywarki)). Co 3 tyg zasypuje Bio7 Max (po jednej saszetce zielonej i czerwonej) - 6 osob, 3000L EPURBLOC. Antybiotykow nie stosujemy, skroplin z kotla tez nie wprowadzamy. Mlynka do odpadkow (zlewozmywak) tez nie mamy."
  6. Przy restarcie postepowalem zgodnie z zaleceniami, of korz. Bio7 Choc - startowa dawka bakterii + kaspulki z witamina. Po 8 dniach powtorka. A pozniej juz Bio7 MAX co 3 tygodnie (jak pisalem).
  7. Zadnych sugestii? To jeszcze pare zdjec z zeszlego roku jak wygladal trawnik pod ktorym przebiegaly nitki rozsaczajace. Zolta trawa pokazuje dokladnie gdzie one przechodzily. Tutaj z kolei chyba brak wentylacji ale Panowie z SOTRALENTZ sprawdzili i stwierdzili ze wentylacja jest w porzadku (moim zdaniem nie jest).
  8. Mam do pracy 7km. Zajmuje mi to 20-25 minut (rowerem) Wczesniej chodzilem pieszo do przystanku (2.5km) i tez zajmowalo mi to 25 min. Z ta roznica ze po 25 minutach nie bylem juz w pracy lecz dopiero na przystanku. W sumie wtedy to bylo jakies 50minut do godziny (max). Teraz jest lepiej bo jestem niezalezny od transportow samochodowych. Chcialbym juz tak jezdzic do konca zycia. Nie ma nic lepszego...
  9. Chce mi sie, chce. Zaczne od kilku zdjec. Pierwsze to maj 2010, tydzien po restarcie. Kozuch cienki i jednorodny, grubosci ok 1cm, tak jak byc powinno. Drugie i trzecie zdjecie to sierpien, 4 miesiace pozniej. Kozuch bardzo gruby, niejednorodny, widac nieprzerobione czeci stale (wlasnie dlatego porownalem go do pizzy). Czy tam moga jeszcze byc jakies bakterie? cdn...
  10. A jaka jest norma na pH w tego typu oczyszczalniach z rozsaczaniem ?
  11. Oczywiscie. Ale to bardzo dluga historia. Zaczne od tego ze na powierzchni (widok z pierwszej rewizji przy wlocie sciekow) tworzy sie kozuch ktory robi sie coraz grubszy az w skrajnym przypadku (po 5~6 miesiacach) wyglada to jakby na powierzchnie nasypal suchych trocin. Grubosc osiaga ok 20cm i jest trudny wrecz do przebicia. To bylo przed ostatnim restartem. Po ostatnim restarcie (maj) kozuch znow zaczyna sie tworzyc (co byloby rzecza naturalna bo jakis musi byc, w nim zagniezdzaja sie ponoc bakterie) ale teraz (czyli po 4 miesiacach) kozuch to wlasciwie zbior wszystkiego co zostalo zrzucone do sciekow i nie porzerobione. Wyglada w zasadzie jak pizza na ktorej mozna znalezc caly przekroj tygodnia (przepraszam za porownanie ale to mi sie najbardziej kojarzy). Fachowcy twierdza ze to efekt braku przerobu czesci stalych do plynnych czyli brak bakterii. Teraz, od trzech lat nie uzywam zadnych Domestosow ani wybielaczy (WC Bio7, Persil do pralki, Ludwik do naczyn (nie mam zmywarki)). Co 3 tyg zasypuje Bio7 Max (po jednej saszetce zielonej i czerwonej) - 6 osob, 3000L EPURBLOC. Antybiotykow nie stosujemy, skroplin z kotla tez nie wprowadzamy. Mlynka do odpadkow (zlewozmywak) tez nie mamy. W zeszlym roku efektem dodatkowym byla pozolkla trawa nad drenazem rzozsaczajacym (dokladnie bylo widac gdzie ida nitki). W tym roku jeszcze nie bylo tego ale moze to sprawa restartu na wiosne (za wczesnie na zolkniecie trawy). To kilka kolejnych szczegolow. Jakies sugestie, porady? Mialem ich setki z SOTRALENTZ ale zadne sie nie sprawdzily. 3 lata problem istnieje nierozwiazany. Pozdrawiam
  12. W pazdzierniku 2010 mijaja dokladnie 3 lata od instalacji EPURBLOC 3000 + rozsączanie. Od tamtego czasu jeden wielki horror z rozwiklaniem trywialnego (wydawaloby sie) problemu: oczyszczalnia nie pracuje. Srednio co kilka miesiecy zmienialy sie ekipy (od samego producenta - SOTRALENTZ, czyli najlepiej zorientowani), probujac problem rozwiazac. Do dzisiaj problem istnieje. A najgorsze jest to, ze firma nie wie co tak naprawde sie dzieje. 3 lata poszukiwan i wymiany setek maili - i nic. Jedyna konkluzja tej firmy na obecna chwile to "zla jakosc sciekow". Stwierdzenie to zostalo postawione jako tzw. "dowod nie wprost". Posluchajcie bo to bardzo ciekawe. Przedstawione zostaly trzy obszary odpowiedzialnosci za poprawna prace kazdej oczyszczalni: 1. Urzadzenia oczyszczalni 2. sposob montazu 3. jakosc sciekow Punkt 1 zostal (w naturalny sposob) wykluczony z gry jako ze urzadzenia sa napewno sprawne (zostaly przeprowadzone ogledziny i stwierdzone ze OK). Punkt 2 tez zostal zweryfikowany i postawiona konkluzja ze wszystko OK (tez byly robione ogledziny i jakies pomiary, wg mnie nic nie wnoszace). Zatem jesli punkt 1 i 2 jest OK to przez "dowod nie wprost" problem zostal przypisany do punktu 3. Cos musze miec w sciekach takiego co powoduje problem, ale co, to my juz nie wiemy - brzmiala ostateczna opinia SOTRALENTZ. Ale co, to my juz nie wiemy. To Pan musi sam sobie na to pytanie odpowiedziec. Wg mnie bardzo sprytne postawienie sprawy, bo "tlumaczace" SOTRALENTZ z jej decyzji ze oni juz nic nie moga tutaj zrobic. Na koniec zostalem przekazany innej firmie, ktora handluje bioaktywatorami (bardzo drogimi) i poproszony zebym dalej sie juz tylko z nimi kontaktowal, jak rozumiem w celu zakupu drogich preparatow. To ogolny szkic mojego problemu. Pomyslalem, ze jesli SOTRALENTZ juz mi nie jest w stanie pomoc to moze ktos z obecnych na forum cos moglby podpowiedziec. Czekam na wszelkie sugestie a firmy SOTRALENTZ nie polecam nikomu, poniewaz nie zrobila wszystkiego zeby pomoc swojemu Klientowi w problemie. To bardzo niechlubna jej wizytowka i bede o tym opowiadal kazdemu. Pozdrawiam wszystkich P.S. Bede dopisywal status tej sprawy az do jej rozwiklania (mam nadzieje).
  13. Z tym bym uwazal. Niektorzy (producenci) twierdza ze bakterie wlasnie poprzez swoja prace, bardziej intensywnie niz w zwyklym szambie, przerabiaja scieki, a jednym z glownych produktow tej przemiany sa gazy (duzo gazow), ktore wcale nie pachna... Dlatego tak wazna jest wentylacja (oprocz dostarczania tlenu bakteriom tlenowym, oczywiscie) z wysokim wyrzutem, najlepiej ponad dach.
  14. Minal prawie rok. Jak sprawuje sie sprzet?
  15. To nie serwis. To "serwis". Wystrzegaj sie takich. Ja ich tepie na kazdym kroku, jesli dostrzegam jakas niekompetencje. Tylko w taki sposob mozemy cos w przyszlosci zmienic. Jesli zamiast tego Klient "odpuszcza" to tym samym utrzymuje taki "serwis" w przekonaniu ze moze tak dalej bezkarnie postepowac. Robi sie szkode nie tylko sobie ale i wszystkim przyszlym (i potencjalnym) Klientom. A tego chyba nie chcemy...
  16. Zglosic temat do serwisu. Oni maja (powinni miec) gotowce na kazda wielkosc wychodzaca poza Specyfikacje. Tzn.: - parametr A za duzy --> sprawdz: 1. xxxxxxxxxxxxxx 2. yyyyyyyyyyyyyy 3. zzzzzzzzzzzzzzzzz To sa tzw. algorytmy dzialania podparte wieloletnimi doswiadczeniami serwisow, ktorych kolejne kadencje tworza cos w rodzaju mapy poruszania sie po problemach. Tak przynajmniej dzialaja nasze serwisy (w innej branzy, ale zasada jest ta sama).
  17. Chyba mowimy o dwoch roznych sprawach. Jesli nie wiadomo "jakie kroki sa odpowiednie" to cala wiedza fachowa (nawet jesli studia skonczone z czerwonym paskiem) na nic, bo nie mozna jej umiejetnie spozytkowac. A to juz niestety nie FACHOWIEC tylko "fachowiec". O tym jest moj komentarz. P.S. Zeby mierzyc parametry sciekow nie trzeba codziennej kontroli lol (tak to sie chyba pisze )
  18. Wertujac forum doslownie w przelocie zauwazylem czesc wypowiedzi jak powyzszy cytat. I mysle ze Pan ja14 nie rozumie chyba znaczenia slowa "kontrola". Sciekow czy czegokolwiek innego. Powiem tak. Zeby cus ( ) poprawic trzeba najpierw wiedziec co jest zle. I do tego sluzy "kontrola" parametrow. Ale sama kontrola oczywiscie nic nie zrobi, jesli sie w slad za nia nie podejmie odpowiednich krokow w celu poprawy tychze parametrow. Ale zeby wogole podjac jakies kroki to trzeba sprawdzic co wlasnie jest nie tak. I do TEGO sluzy kontrola. Widze ze doswiadczenie Pana ja14 nie pozwolilo jeszcze spotkac sie w zyciu z takim dzialaniem jak "poprawa parametrow" a zaczynajacym sie wlasnie od "kontroli". Szkoda. Pozdrawiam fenolek
×
×
  • Utwórz nowe...