Adam123

Jak to wyjaśnisz? Impregnacja zaczęta ok. 14 lat temu.

To jakaś grubsza sprawa. Widać, że chyba masz ściany w tynku tradycyjnym i z tego co mi się wydaje chcesz zrobić z tego gładź?

Odpowiednio! Można trochę więcej dać ale potem należy spłukać samą wodą. Nie może on zostać na ścianach bo brud będzie się lepił do klejącej ściany. Najlepiej do ciepłej wody 4L wlać pół łyżki stołowej , to nawet może być za dużo bo on się ładnie pieni

No właśnie po to ten filmik i widać, że nie każdy o tym wiedział. Wałkiem chodzi o prostotę nakładania, ale wyrównać to na pewno trzeba, odejmuje nam za to schylanie się po masę szpachlową. W USA mało kto słyszał o czymś takim jak grunt szczepny Tam od razu na żywiczne masy dają primer'y.

Bardzo dobrze, że nie widzisz w tym nic nowego tzn. że jesteś na bieżąco i zgodnie z nową technologią. Tutaj są pokazane 4 standardy wykończenia przy tej konkretnej masie. Mnie osobiście zaskoczyło nakładanie jej wałkiem, zawsze robiłem to pacą Fakt nie ma farby podkładowej, ale napisałem tak bo przy tych masach nie potrzeba już gruntować gruntami szczepnymi = mniej roboty = lenistwo

Po długiej przerwie postanowiłem zajrzeć co tu się wyprawia Odpowiedź jest skierowana do autora tematu.

Ciągle te same problemy... Obojętnie czy to tynk cementowo-wapienny czy gipsowy, musisz go zagruntować gruntem szczepnym najlepiej głęboko penetrującym. Jeżeli podoba się Tobie taka gładź jaką będziesz miał to malujesz ją farbą podkładowo-gruntującą a później farbą nawierzchniową. Jeżeli nie kupujesz gładź finiszową z żywicami gładzisz ściany na szkło i potem tylko PVA i farba nawierzchniowa. Jeżeli jesteś bogaty to kupujesz farby z marketu i pomijasz gruntowanie i farby podkładowe i po kilku latach masz remont "od początku w ścianach" jeżeli jesteś biedny inwestujesz w dobrą chemię cenionych marek i cieszysz się użytkowaniem przez dłuuuugggiieeee lata. Poza tym białkować! Kurde mamy 21 wiek i z komuny wyszliśmy już 25 lat temu!!!! Poczytaj o nowych technologiach!!!

A po umyciu nakładasz specjalną farbe podkładowo gruntującą i malujesz już dowolną farbą nawierzchniową, oczywiście wentylacje sprawdzasz żeby działała sprawnie ciągle ;)

Właśnie to częsty przypadek, że bierzemy "fachowców" i "fachowo" robią tak, że później napotykamy na problemy. Uni grunt firmy atlas nie nadaje się na farby! Jet to grunt o "grubych" żywicach i jego zdolności penetracji sa na marnym poziomie. Zadaniem gruntu jest przeniknąć w chłonna powierzchnię i ją "zamknąć" żeby później nic nie przenikało (inaczej żebyśmy nie tworzyli smug np. ale bardziej żeby farba miała się łączyć do spójnego podłoża). Jaką gładź nakładałeś? Jak żywiczną to nie ma problemu, możesz od razu nakładać np. PVA jak nieżywiczną to użyj dobrego gruntu głęboko penetrującego potem PVA i farba nawierzchniowa. Fajnie, że sam zagłębiasz tajniki remontowania

Ten tynk to taki marmolit , osobiście wolał bym gładszą powierzchnię uzyskać ze względu na kurz brud itp. w tym się dość dużo go osadza. Zrobienie na gładko tego całego balkonu to trochę roboty bo trzeba oderwać to co się odrywa, zagruntować gruntem czepnym głęboko penetrującym (oby tylko nie atlasu unigrunt!), później chyba najlepiej położyć klej i jak najlepiej go wyprowadzić, ewentualnie poprawiając tynkiem i potem malowanie podkładową farbą i nawierzchniowa akrylowa zewnętrzna.

Ja ciągle się zastanawiam co to będzie jak pomaluje cały pokój farbą magnetyczną, czy będę miał zasięg w telefonie komórkowym, i jak to wpłynie na inne urządzenia radiowe?

Uczmy się od leni , czyli amerykanów. Oni używają masy żywiczne, których potem nawet nie gruntują tylko od razu nakładają farbę podkładowo gruntującą i potem nawierzchniową. Filmik z 4ema rodzajami wykończenia płyty K-G: http://www.youtube.com/watch?v=eogbsYkAC4g

Ogólnie to tak jak z silnikiem diesel'a możesz wlać olej rzepakowy, ale czy długo nim pojeździsz? Właśnie to jest ta różnica, że malarz weźmie farbę podkładową a pan wszystkowiedzący doleje wody, tylko efekt końcowy wyjdzie za kilka lat przy następnym malowaniu. I po co sobie życie utrudniać? a w zasadzie to użytkownikom danego pomieszczenia?

Tak czysto profilaktycznie to może sobie zeszkliwić powierzchnię i dopiero wtedy będzie miał problem.

Wszystko zależy jak się trzyma farba, co to w ogóle była za farba i jak dawno temu była malowana ta ściana. Jeżeli pyli to musisz zagruntować gruntem szczepnym (tylko nie atlas unigrunt) to musi być grunt o drobnych żywicach żeby głeboko spenetrował ścianę. Na to później połóż masę finishową żywiczną polecam sheetrock (najlepiej niebieski) później na to farba podkładowo gruntująca np. PVA i potem już nawierzchniowa. Dokładniej opisane będziesz miał jak wpiszesz taką frazę w googlu: jak prawidłowo przygotować ścianę do malowania POWODZENIA!

Bardzo ładne te wszystkie rzeczy, jednakże dla mnie to też są tzw. kurzołapki :P

Do łącznenia/klejenia dobry jest klej den braven Mamut dużo już nim kleiłem i na pewno mogę go polecić.

Projektor multimedialny ;) Masz wtedy wszystko w jednym

Dokładnie, teraz to zostaje tylko akryl szpachlowy, no albo zrywać i wklejać taśmę (dla tych co nie mają co robić w te długie zimowe wieczory ) Mhtyl czuję, że znowu mnie chcesz atakować, a ja tylko podaję na zasadzie zapobiegania // Tak jadąc samochodem i widząc wiele odśnieżarek z szuflami w górze, doszedłem do wniosku, że one właśnie nie zgarniają z ulicy ale łapią ten padający śnieg czyli zapobiegają a nie leczą

Wydaje mi się , że źle po prostu przygotowałeś powierzchnię. Przeczytaj sobie ten post: https://forum.budujemydom.pl/odnowienie-kuchni-t18671.html

Warto jest stosować do (do takich łączeń na poddaszach strychach itp.) taśmę papierową wklejając ją na żywiczną masę szpachlową. http://center-flex.home.pl/tasmy.php

Długo miałem problem z sadzą na szybie kominka aż przy okazji nie kupiłem produktu marki TENZI do takich rzeczy. Faktycznie elegancko czyści, sadza sama schodzi. Użyłem go też do czyszczenia monet, też się sprawdził (może bez szału ale lepiej niż kola )

Trochę zła kolejność, jak zedrzesz ze ściany to ją potem gruntujesz i dopiero później uzupełniasz masami, najlepiej tymi żywicznymi one na pewno będą się trzymać. Dopiero na żywiczną masę nakładasz farbę podkładowo gruntującą PVA a potem farby nawierzchniowe.

Mnie zawsze zastanawia dlaczego ludzie idą np. do restauracji czy na pizze płacą ok 60 - 90 zł za obiad i są najedzeni nawet do końca dnia a jak przychodzi kupić rzecz która ma im służyć latami to kupują zawsze najtaniej np. buty w których chodzą przez pół roku , no dobra to pół roku ale np. blachę na dach, glazurę, parkiet, farby, zaprawy itp. i później dziwią się, że te rzeczy się psują tudzież mają trochę słabą żywotność.

Możesz kupić gotowe dekoracyjne słupy, kolumny z np. NMC czy OracDecor itp.