Skocz do zawartości

Odległość od granicy lasu


Recommended Posts

Zwracamy się z prośbą o pomoc w interpretacji przepisów dotyczących usytuowania projektowanego budynku jednorodzinnego względem ściany lasu na dzialce budowlanej o pow.463m2 na której co prawda jest już jakis stary budynek ale nie mamy na niego zadnych dokumentow i zapewne bedzie przeznaczony do rozbiorki.

Z par 271 p. 8 wynika że najmniejszą odległość budynków ZL, PM, IN od granicy lasu należy przyjmować, jak odległość ścian tych budynków od ściany budynku ZL z przekryciem dachu rozprzestrzeniajacym ogień. Z tabelki Par 271p.1. wynika że jest to odległość 8 metrów, którą jednak należy powiększyć o 50% z uwagi na par 271p.2 co daje 12m. Niestety przy takim odsunięciu budynku i powierzchni dzialki 463m2 nie będzie juz miejsca na usytuowanie żadnego budynku. Urząd Gminy przekwalifikował działkę na budowlaną i wydał warunki zabudowy, w których nie uwzględnił tych przepisów przeciwpożarowych. Niestety sugerując się wydanymi warunkami zabudowy nabyliśmy tą działkę w celu postawienia niewielkiego budynku jednorodzinnego. Czy w tej sytuacji powinniśmy wystąpić o odstępstwo? Jeżeli tak to do kogo?

Dodatkowo na forum.budujemydom.pl znaleźliśmy inną interpretację tych przepisów, z której wynika, że powyższe rozważania są nadinterpretacją przepisów, gdyż zgodnie z par 213 m.in dla budynków jednorodzinnych do trzech kondygnacji nie stawia się wymagań dotyczących klasy odporności pożarowej, a więc i zachowania odpowiednich klas odporności ogniowej poszczególnych elementów. Natomiast par 271, o którym pisaliśmy wcześniej odnosi się do budynków o wymaganej klasie odporności ogniowej ścian zewnętrznych, a więc w tym przypadku nie ma on zastosowania.

Co nalezy zrobic? Trzech kolejnych architektów zinterpretowało przepisy na naszą niekorzyść i nie wiemy co musimy zrobić aby uzyskać bezproblemowo pozwolenie na budowę.

Dziekujemy i pozdrawiamy
Agnieszka i Adam B.
Link do komentarza
  • 6 miesiące temu...

Witam.
Czy można wiedzieć jak potoczyły się sprawy dotyczące zabudowy Państwa działki?.Mam podobną sytuację,ale dom mi się "mieści", natomiast zależy mi na wybudowaniu wiaty dla maszyn rolniczych i pomieszczenia gospodarczego w odległości 3 m. od granicy działki leśnej i nie wiem co z tym zrobić.Czekam na warunki zabudowy, a potem co?Ministerstwo Infrastruktury? na odstępstwo od warunków p.poż? icon_smile.gif Proszę o radę.
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Nie widać żeby siadał. Przynajmniej patrzę po chudziaku że jest na tym samym poziomie
    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...