Jolka3 Napisano 6 stycznia 2010 Udostępnij #1 Napisano 6 stycznia 2010 Jest temat o trujących roslinach. A jakie rośliny mają dobry wpływ na klimat w domu? Link do komentarza
Super B Napisano 7 stycznia 2010 Udostępnij #2 Napisano 7 stycznia 2010 Paprotki. Nie wiem dokładnie, ale zdaje się, że jonizują korzystnie powietrze. Dobrze je mieć, gdy ma się w domu dużo elektroniki. Link do komentarza
Super B Napisano 8 stycznia 2010 Udostępnij #3 Napisano 8 stycznia 2010 Oj, jakiś marazm tu panuje A o angince czyli geranium słyszeliście?http://www.szperaczek.pl/?p=productsMore&iProduct=335 Link do komentarza
Mathir Napisano 10 stycznia 2010 Udostępnij #4 Napisano 10 stycznia 2010 Ja znalazłem coś takiego:Pochłaniacze szkodliwych substancjiWarto wybrać też te rośliny, które są łatwe w uprawie i skuteczne w działaniu. Wiele z nich od lat hodujemy w swoich mieszkaniach, np. bluszcz pospolity (Hedera helix), dracenę (Dracena sp.), figowiec sprężysty (Ficus robusta), nefrolepis (zwany potocznie paprocią) i skrzydłokwiat (Spathiphyllum sp.). * Dracena pochodzi z tropikalnych rejonów Afryki. Lubi jasne i ciepłe miejsca z dala od bezpośrednich promieni słońca. Źle znosi temperaturę poniżej 15 st. C, a dobrze rośnie, nawet gdy jest więcej niż 25 st. C. Ponieważ lubi wilgotne powietrze, dobrze jest ją codziennie zraszać. Podlewać trzeba obficie, ale tak, aby nie zalewać korzeni - najlepiej na dnie doniczki rozłożyć warstwę drenażu, czyli żwiru lub keramzytu. * Skrzydłokwiat w stanie naturalnym rośnie w Kolumbii i Wenezueli. Lubi miejsca półcieniste lub jasne, ciepłe (15-24 st. C). Wymaga regularnego podlewania - obfitszego latem, umiarkowanego zimą. Gdy temperatura przekracza 20 st. C, rośliny trzeba koniecznie zraszać. Dobrze jest nawozić je wiosną i latem nawet co kilka dni. * Bluszcz pospolity czuje się najlepiej w temperaturze 15-18 st. C, ale znosi też temperatury niższe i wyższe. Dobrze rośnie w miejscach jasnych, ale toleruje cień (wtedy pędy są dłuższe, a liście rzadsze). Liście odmian pstrolistnych z dala od światła przebarwiają się na ciemnozielono. Wymaga systematycznego podlewania (im temperatura wyższa, tym obfitszego), ale trzeba uważać, by nie zalać bryły korzeniowej. Lubi zraszanie. Link do komentarza
KAROI Napisano 11 stycznia 2010 Udostępnij #5 Napisano 11 stycznia 2010 Cytat Ja znalazłem coś takiego:Pochłaniacze szkodliwych substancjiWarto wybrać też te rośliny, które są łatwe w uprawie i skuteczne w działaniu. Wiele z nich od lat hodujemy w swoich mieszkaniach, np. bluszcz pospolity (Hedera helix), dracenę (Dracena sp.), figowiec sprężysty (Ficus robusta), nefrolepis (zwany potocznie paprocią) i skrzydłokwiat (Spathiphyllum sp.). * Dracena pochodzi z tropikalnych rejonów Afryki. Lubi jasne i ciepłe miejsca z dala od bezpośrednich promieni słońca. Źle znosi temperaturę poniżej 15 st. C, a dobrze rośnie, nawet gdy jest więcej niż 25 st. C. Ponieważ lubi wilgotne powietrze, dobrze jest ją codziennie zraszać. Podlewać trzeba obficie, ale tak, aby nie zalewać korzeni - najlepiej na dnie doniczki rozłożyć warstwę drenażu, czyli żwiru lub keramzytu. * Skrzydłokwiat w stanie naturalnym rośnie w Kolumbii i Wenezueli. Lubi miejsca półcieniste lub jasne, ciepłe (15-24 st. C). Wymaga regularnego podlewania - obfitszego latem, umiarkowanego zimą. Gdy temperatura przekracza 20 st. C, rośliny trzeba koniecznie zraszać. Dobrze jest nawozić je wiosną i latem nawet co kilka dni. * Bluszcz pospolity czuje się najlepiej w temperaturze 15-18 st. C, ale znosi też temperatury niższe i wyższe. Dobrze rośnie w miejscach jasnych, ale toleruje cień (wtedy pędy są dłuższe, a liście rzadsze). Liście odmian pstrolistnych z dala od światła przebarwiają się na ciemnozielono. Wymaga systematycznego podlewania (im temperatura wyższa, tym obfitszego), ale trzeba uważać, by nie zalać bryły korzeniowej. Lubi zraszanie. Pierwsze słyszę. Dzięki Link do komentarza
Super B Napisano 12 stycznia 2010 Udostępnij #6 Napisano 12 stycznia 2010 Rzeczywiście, ciekawe informacje. Link do komentarza
KAROI Napisano 13 stycznia 2010 Udostępnij #7 Napisano 13 stycznia 2010 Pierwsze dwie roślinki mam w domu. Znaczy się mam czystszą atmosferkę Link do komentarza
Jolka3 Napisano 14 stycznia 2010 Autor Udostępnij #8 Napisano 14 stycznia 2010 A jakie jeszcze roślinki powinny być w domkach? Link do komentarza
acia Napisano 15 stycznia 2010 Udostępnij #9 Napisano 15 stycznia 2010 Dieffenbachia np. pochłania zapachy zwłaszcza te kuchenne jest tylko jeden problem jest trująca, tak jak skrzydłokwiat i bluszcz, co nie zmienia faktu, że mam je w domu wszystkie plus paprocie, monstera i mnóstwo innych kwiatów, każda roślina w domu jest mile widziana bo zawsze poprawia nastrój, ludzie pochodzą z natury i wszystko co z nią się wiąże dobrze na nas wpływa. Link do komentarza
Super B Napisano 17 stycznia 2010 Udostępnij #10 Napisano 17 stycznia 2010 Cytat Dieffenbachia np. pochłania zapachy zwłaszcza te kuchenne Nie wiedziałem. Super informacja Link do komentarza
Bopet Napisano 31 stycznia 2010 Udostępnij #11 Napisano 31 stycznia 2010 Ciekawy temat. Przeczytałem z dużym zainteresowaniem. Link do komentarza
jętka Napisano 1 lutego 2010 Udostępnij #12 Napisano 1 lutego 2010 Cytat Dieffenbachia np. pochłania zapachy zwłaszcza te kuchenne A ja słyszałam, że pochłania negatywne fale emitowane przez ekrany komputerowe :] Trzeba jednak zasatnowic się nad jej posiadaniem mając małe dzieci czy zwierzęta, jest trująca. Jeśli chodzi o pochłanianie brzydkich zapachów łazienkowych podobno najlepiej sprawdzają się suszone kwiaty róż Link do komentarza
acia Napisano 1 lutego 2010 Udostępnij #13 Napisano 1 lutego 2010 Cytat A ja słyszałam, że pochłania negatywne fale emitowane przez ekrany komputerowe :] Trzeba jednak zasatnowic się nad jej posiadaniem mając małe dzieci czy zwierzęta, jest trująca. Jeśli chodzi o pochłanianie brzydkich zapachów łazienkowych podobno najlepiej sprawdzają się suszone kwiaty róż Ja mam troje dzieci, kota i cztery diffenbachie i jak na razie jest wszystko ok. dzieciom wpoiłam, że tych kwiatów się nie rusza (o dziwo zastosowały się), a kot jakoś od początku mija je szerokim kołem. Link do komentarza
jętka Napisano 1 lutego 2010 Udostępnij #14 Napisano 1 lutego 2010 Cytat Ja mam troje dzieci, kota i cztery diffenbachie i jak na razie jest wszystko ok. dzieciom wpoiłam, że tych kwiatów się nie rusza (o dziwo zastosowały się), a kot jakoś od początku mija je szerokim kołem. To masz ogromne szczęście. Ja przez trującą roślinę w domu straciłam rasowego szczeniaka. Zanim zdecydowałam się na następnego wyrzuciłam wszystkie nawet lekko trujące kwiatki. Teraz nawet cebuli nie zostawię na wierzchu Link do komentarza
Mathir Napisano 4 marca 2010 Udostępnij #15 Napisano 4 marca 2010 Czy ktoś naprawdę wybiera rośliny kierując się tym, czy są dobre lub złe dla zdrowia? Wydaje mi się, że częściej patrzy się po prostu na na wygląd Link do komentarza
jętka Napisano 4 marca 2010 Udostępnij #16 Napisano 4 marca 2010 Cytat Czy ktoś naprawdę wybiera rośliny kierując się tym, czy są dobre lub złe dla zdrowia? Wydaje mi się, że częściej patrzy się po prostu na na wygląd Owszem do czasu kiedy nie wydaży się coś złego. Ja już nie ryzykuję Link do komentarza
Mathir Napisano 5 marca 2010 Udostępnij #17 Napisano 5 marca 2010 OK! Wycofuję się z poglądu Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się