Skocz do zawartości

kiepska ekipa


Gość

Recommended Posts

Napisano
Ekipa murująca ściany poddasza źle odczytała z projektu wysokość nadproży nad otworami. W efekcie poziom posadzek (z uwagi na okno balkonowe) obniżył się o 8 cm, co spowodowało, że nie dość że trzeba zastosować cieńszą izolację akustyczną, to jeszcze ostatni stopień schodów żelbetowych (które były już wykonane) będzie niższy. Izolacja to nie problem, ale do schodów trzeba się będzie przyzwyczaić, a mogło być dobrze. icon_evil.gif
  • 9 miesiące temu...
Napisano
kierownik, kierownik i jeszcze raz kierownik

odpowiedni nadzór jest niezbędny

czasami wogole nie widzi budowy

moja rada nie oszczedzac na kosztach kierowania i nadzoru
poza tym dobry kierownik zarobi na siebie przez unikniecie błędów, przez nie pozwolenie na oszukiwanie przez wykonawców na materialach...itp..

murarz to prosty czlowiek a ostatnimi czasy wogole nie majacy nic wspolnego z budownictwem z racji na brak pracy wszyscy sa budowlancami

WNIOSEK -->>NA BUDOWIE POWINIEN BYĆ KIEROWNIK A NIE JEGO PIECZATKA<<--
Napisano
Cytat

Ekipa murująca ściany poddasza źle odczytała z projektu wysokość nadproży nad otworami. W efekcie poziom posadzek (z uwagi na okno balkonowe) obniżył się o 8 cm



A czy nie można było im kazać rozebrać i wymourować poprawnie?

pewnie wszystko zależy od umowy
i czy już im się zapłaciło

- nie płacić przed końcem roboty i sprawdzeniem poprawności

- co do faktycznego kierownika lub inspektora zamiast "pieczątki" - jest to KONIECZNE
  • 1 miesiąc temu...
Napisano
Proponuje na przyszłość zatrudniać sprawdzone ekipy które pracowały u znajomych (rodziny). Poza tym najlepiej jak na placu budowy baczne oko ma kierownik budowy.
On w zasadzie ma piecze nad wszystkim co dzieje sie na budowie

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Bardzo dziękuję!   I powiadasz, że ten wiatr gwiżdże sobie  i z gęstości, i z temperatury...   Filmik mi podesłałeś, ale chyba go nie obejrzałeś...
    • Dziękuję za odpowiedź. Czy można użyć do wymiany dachu drewna "mokrego" z tartaku, a izolację w postaci wełny szklanej rozłożyć na stropodachu a nie bezpośrednio na deskowaniu? Czy też będzie powstawał grzyb? Skłaniam się do wymiany całego dachu, bo nie za bardzo wierzę w odgrzybianie. Może się mylę. Proszę o poradę. Niestety nie znam się na tym. Wykonawca był polecony ...    
    • Czy ten sufit na fotografiach jest podwieszony czy płyty g/k są klejone do sufitu właściwego? To pytanie zasadnicze, chodzi o to czy jest przestrzeń do prowadzenia przewodów. Bo jeśli taka przestrzeń jest, to wybierasz sobie rodzaj i ilość punktów oświetleniowych, trasujesz ich położenie na suficie i rozprowadzasz przewody w tej przestrzeni. Jak to zrobić? Ano wiercisz otwory i wsuwasz stalkę tak, aby dotarła do drugiego otworu i tam ją wyciągasz.  Przewody doczepia się do stalki. Jeśli płyty g/k są przyklejane, to nie ma innego wyjścia jak wycinać w nich kanały do rozprowadzenia przewodów.     Miejsca na lampy wpuszczane w sufit określasz omijając profile konstrukcyjne (ich przebieg masz wyznaczony przez zaszpachlowane wkręty). Lampy wypuszczane odwrotnie, starasz się mocować do profili, to jest pewniejsze niż wszelkie "wynalazki" do mocowania w płycie g/k.    Jeszcze jedna uwaga. Lampy sie grzeją i przy lampach wpuszczanych w sufit ja stosowałem zabezpieczenia folii przed ciepłem w postaci zwyczajnych, ceramicznych doniczek, Trzeba je włożyć nad sufit w miejscu wpuszczanego "oczka" oświetleniowego tak, aby zmieścić ją pod folią. Przy zastosowanej wełnie mineralnej i tak nie pogorszy warunków chłodzenia lampy, a zapewni odsunięcie folii na bezpieczną odległość, aby ciepło od lampy nie powodowało filii jakiejś szkody. Otwory na wsuwanie doniczek trzeba wyciąć, a po ich włożeniu ponownie załatać, nie ma innego wyjścia.    Przy lampach wypuszczanych nie ma tego problemu.  
    • Dzień dobry. Żaden środek nie pomoże jeśli to drewno nie wyschnie, to jest podstawa. Wszystko czego użyjesz będzie na bazie wody, która też będzie musiała odparować.  Tutaj raczej żadne osuszanie nie pomoże.  Teraz ta wełna leży na konstrukcji sufitu podwieszanego? Z tego co widzę to sznurki zostały obcięte i wełna opadła  właśnie na konstrukcje. Jeśli miałaś umowę z wykonawcą to możesz z nim walczyć. Wszytsko zalezy co miałaś zapisane w tej umowie. Jeśli chciałabyś to teraz wszystko wymieniać, to musisz wiedzieć, że koszt suchego drewna, które można by "zamknąć" izolacją będzie 2-3 krotnie wyższy od tego zastosowanego przez wykonawcę. Deskowanie będzie pewnie jeszcze droższe. A jeśli chodzi o twojego majstra: - albo jest totalnym paprokiem, który nie wiedział co się może wydarzyć - albo wiedział Cię lubi i zrobił to z premedytacją - albo jedno i drugie powyżej.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...