Skocz do zawartości

schody zewnętrzne


Recommended Posts

Napisano
juz wszystko wiem i napiszę gdyby ktoś jeszcze chciał mieć takie chody icon_smile.gif
- grunt rodzimy nieprzepuszczalny
-podsypka piaskowo- cementowa zeby wszystko sie trzymało i nie zapadało icon_smile.gif
-gotowe bloczki z grysu lub granitu zeby miały małą ścieralność i dużą wytrzymałość
- bloczek ma srednicę 100cm wys. 8 cm i wazy 125 kg *( wiec tak zupełnie sama nie wykonam)
- stopnica 35 cm
- podstopnica wsunieta na 10 cm
chyba wszystko icon_smile.gif
Napisano
Cytat

- bloczek ma srednicę 100cm wys. 8 cm i wazy 125 kg *( wiec tak zupełnie sama nie wykonam)


Ze dwóch dużych chłopa trzeba. A mniejszych to nawet trzech icon_smile.gif
Napisano
Fajny tekst o schodach na strych. O zewnętrznych również icon_smile.gif

https://budujemydom.pl/wykanczanie/schody/a/9910-nowe-schody-na-strych


Nowe schody na strych
Schody na strych najwygodniej ulokować w pobliżu głównego wejścia (zwykle w środkowej części domu), ponieważ szlaki komunikacyjne będą wtedy najkrótsze. Trzeba przewidzieć na nie około 7–15 m2; czasem na wygodną komunikację trzeba poświęcić jeden pokój na parterze.

Schody umieszczone przy ścianie zewnętrznej i w górnym biegu w przybliżeniu równoległe do skosu (z biegiem „wpisującym się” w spadek połaci) racjonalnie zagospodarowują niepełnowartościowy obszar. Na pewno nieracjonalne byłoby umieszczenie schodów w najwyższej, czyli najlepszej przestrzeni pod dachem, choć oczywiście nie mogą też one zmuszać wchodzących do schylania głowy.

Budowa schodów zewnętrznych nie ingeruje w konstrukcję budynku, ponieważ najczęściej schody są od niego oddylatowane.

Mogą też być szersze i mieć niższe stopnie niż schody wewnętrzne, które muszą spełniać wymogi ograniczające ich wielkość.


Pewnym ograniczeniem w szerokości schodów może być wielkość otworu, jaki bez trudnych przeróbek uda się wyciąć w stropie:

* w stropach belkowych (drewnianych, Kleina) lub stropach gęstożebrowych (Ackermana, Fert, Teriva, Ceram itp.) najłatwiej wykonać schody jednobiegowe usytuowane równolegle do belek stropowych (wystarczy wtedy zdemontować tylko część poszycia stropu drewnianego albo część wypełnienia stropu żelbetowego) lub na belkach stalowych.

Nawet długi, ale stosunkowo wąski otwór (80–110 cm) nie naruszy głównej konstrukcji nośnej. W razie potrzeby można też ewentualnie wyciąć jedną belkę stropową, ale trzeba pamiętać, żeby zamiast niej zastosować odpowiednie elementy, które przejmą jej obciążenia.

Schody jednobiegowe wymagają wycięcia w stropie długiego otworu o szerokości min. 80 cm.

Montując je, nie trzeba wycinać elementów nośnych w stropach belkowych, a w gęstożebrowych najczęściej wystarczy wyjąć 2 lub 3 żebra konstukcyjne

* w stropach żelbetowych (zbrojonych jednokierunkowo lub krzyżowo) wykonanie dużego otworu wymaga zaprojektowania dodatkowych belek, a ewentualnie – także słupów lub ścian podpierających strop na krawędziach otworu. Może to być dość skomplikowane, zwłaszcza w domach podpiwniczonych, w których słupy lub ściany nośne powinny mieć swoją kontynuację w piwnicy (muszą się opierać na fundamencie, a nie na stropie nad piwnicą).

W takiej sytuacji warto rozważyć dobudowanie schodów na zewnątrz budynku, co będzie szczególnie korzystne, jeśli na poddaszu ma powstać niezależne mieszkanie, ułatwi to też prowadzenie adaptacji bez nieuniknionych na budowie nieporządków w zamieszkanej części domu.

Najczęściej schody zamawia się u stolarza, który wykonuje je na wymiar. Zależnie od ich rozmiarów i gatunku drewna, będą kosztować od 8 do ponad 30 tys. zł.
Gotowe schody do samodzielnego montażu
Gotowe schody do samodzielnego montażu. (fot. Atrium System)

Dużo taniej – za 2–3 tys. zł – można kupić schody gotowe o lekkiej konstrukcji z drewna lub metalu. Schody takie są zwykle strome, mają małą szerokość biegu i wąskie stopnie, a więc nie są wygodne. Można je jednak zmontować samodzielnie, ponieważ skręca się je z gotowych elementów. Wnoszenie po takich schodach dużych mebli jest niemożliwe bez ich rozkręcenia, niektórych wcale nie uda się wnieść.

Choć schody gotowe zajmują niewiele miejsca, to do ich zamontowania potrzebny jest duży, zwykle kwadratowy otwór w stropie (najczęściej o wymiarach 180×180 cm), co najczęściej oznacza konieczność wykonania dodatkowej konstrukcji wzmacniającej strop.

Uwaga! Aby podczas prac adaptacyjnych można było wygodnie wchodzić na poddasze i wnosić duże i ciężkie przedmioty, warto zrobić schody tymczasowe. Takie schody nie będą wymagać ochrony przed zniszczeniem.

Schody stałe najlepiej montować dopiero pod koniec prac wykończeniowych, zwłaszcza jeśli mają to być schody kręcone.

Zastanawiając się nad rodzajem schodów, warto rozpatrzyć wykonanie schodów żelbetowych, które mogą być tanie (100–150 zł za stopień + koszt materiałów) i wygodne, bo mocne i bezpieczne. Trwałe i niehałaśliwe, i można je wykończyć dowolnym materiałem: kamieniem, płytkami ceramicznymi lub drewnem. Dodatkową zaletą takich schodów jest to, że przed wykończeniem mogą służyć do komunikacji podczas robót adaptacyjnych.

Joanna Dąbrowska

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Przeszukałem cały internet w poszukiwaniu jakiejś tapety białej na sufit, ale nic nie znalazłem.   Szukam takiej, gdzie nie będzie widać łączeń i miała delikatny wzór. Tak jak ta, ale niestety nie ma jej już na rynku:     Widział ktoś może coś ciekawego?
    • Sprawdzona metoda zabezpieczenia domu z bala przed UV bez efektu żółknięcia. Używam zestawu OSMO: WR Aqua 4001, 429 Naturalny Efekt i 420 UV-Ochrona – daje świetny, surowy wygląd i trwałość. Pełny opis tutaj: [link]
    • Przypominam podsumowanie mojego poprzedniego wpisu - wiążąca jest dopiero interpretacja przepisów wydana przez sąd, jego wyrok w konkretnej sprawie. Niestety, tak jak w tym przypadku przez dewelopera, bywa to wykorzystywane do tworzenia dość karkołomnych interpretacji. Chociaż i sądom też zdarzają się dość dziwne oraz wzajemnie sprzeczne wyroki.  Proszę spojrzeć jeszcze raz na brzmienie § 308. Podano w nim liczbę kondygnacji (przynajmniej 2 nadziemne), jako obligujące do zastosowania dalszych zapisów. Nie ma tam zawężenia do budynków wielorodzinnych. Najwyraźniej prawodawca nie miał więc intencji zastosowania takiego zawężenia, Tym bardziej, że w wielu innych przepisach tego samego rozporządzenia jest wyrażone wprost rozróżnienie na budynki wielorodzinne i jednorodzinne.  Argument o zmianie przepisów lub ich interpretacji od 2022 r. także jest nietrafiony. Ta część rozporządzenia (§ 308), brzmi tak samo od momentu przyjęcia jego pierwotnej wersji jeszcze w roku 2002, czyli 20 lat wcześniej. Fakt, że budynek został oddany do użytkowania , zaś nadzór budowlany nie wnosił uwag wcale nie znaczy, że wszystko wykonano prawidłowo. Jego przedstawiciele mogli czegoś nie sprawdzić, nie zauważyć itd.  Wreszcie mamy kwestię zasadniczą, czyli przywołany już § 146. 1.    § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308.   Proponuję zacząć od zadania deweloperowi pytania (na piśmie) jak w takim razie realizowany jest obowiązek wynikający z tego przepisu? Na jakiej podstawie twierdzi, że wystarcza do tego ruchoma drabina? Jeżeli odpowiedź nie będzie satysfakcjonująca następnym krokiem powinno być zwrócenie się z tymi samymi pytaniami do nadzoru budowlanego.    Osobiście uważam, że w tym przypadku powinno być zapewnione wejście na dach od zewnątrz, po drabinie stałej. Słusznie Pan zauważył, że wejście na dach przez wyłaz, z jednego z domów tworzących budynek szeregowy, nie zapewnia faktycznie dostępu na dach w celach opisanych w § 146. 1.  Dlatego przypominam o cytowanym już § 101. 1.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.    Nie bardzo widzę w tej sytuacji możliwość obrony stanowiska, że drabina ruchoma jest wystarczająca. 
    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...