Skocz do zawartości

Głębokość nieruchomości...


Recommended Posts

Czy nasze prawo reguluje głębokość nieruchomości?
Chodzi mi sytuację, gdzie firma budownala zakopała na pewnej prywatnej działce rurę kanalizacyjną na głębokości 1,5 [m] pod powierzchnią gruntu, a teraz właściciel tej działki żąda wykopania jej, ponieważ nie podoba mu się, że ona sobie tam biegnie. Czy właściciel ma prawo do swojego gruntu na tej głębokości? Rura kanalizacyjna nie przeszkadza tam nikomu i jej położenie zostało wcześniej zaprojektowane.

Slawko
Link do komentarza
Odpowiadając na to pytanie chciałbym podać, że nie ma jednoznacznych przepisów które by podawały głębokość ułożenia kanalizacji.
Posadowienie wynikać może z głębokości przemarzania gruntu - należy to ułożyć poniżej tej głębokości oraz z zapewnienia odpowiednich spadków
Właściciel działki musiał udzielić zgody na umieszczenie kanalizacji na jego działce - mógł wtedy zorientować się, w którym miejscu i na jakiej głębokości zostanie ona ułożona
Link do komentarza
Wykonanie jakich kolwiek robót budowlanych na terenie do którego nie mieliśmy praw, jest pogwałceniem prawa własności!
By przez czyjś teren przeprowadzić jakiekolwiek instalacje (np. rury kanalizacujne) to trzeba wcześniej uzyskać zgodę włąściciela lub zarządcy terenu (własność jest zawsze wynika z prawa własności, dzierżawy, zarządu), zgoda musi być potwierdzona notarialnie np. w formie służebności gruntowej.
Piotr
Link do komentarza
Nie wnikając w zawiłości prawne w opisanej sytuacji rura kanalizacyjna została ułożona zgodnie z prawem pod warunkiem, że właściciel terenu został powiadomiony o zamiarze prowadzenia robót i w ustawowym terminie nie zgłosił sprzeciwu. Jeśli jednak rura została ułożona bez jego wiedzy , to może wystąpić do sądu z pozwem o oszkodowanie ewentualne zniszczenia . Natomiast mało prawdopodobne będzie uzyskanie wyroku nakazującego wykopanie rury, gdyż nie narusza ona w istotnym stopniu własności użytkowej działki, a za jej pozostawieniem przemawia interes ogólnospołeczny
Link do komentarza
Pozwolę się nie zgodzić z Redakcją Budujemy Dom
Wykonanie jakichkolwiek robót bez prawa do dysponowania nieruchomością na cele budowlane jest samowolą budowlaną.

Inwestor może skorzystać z jednego z postępowań nadzwyczajnych:
1. Wznowienie postępowania administracyjnego.
2. Stwierdzenie nieważności decyzji
Sprawami tymi zajmuje się organ administracji architektoniczno - budowlanej
Takie postępowanie prowadzi się już nawet po wykonaniu obiektu

Można również złożyć w powiatowym inspektoracie nadzoru budowlanego wniosek o popełnieniu samowoli budowlanej

O podanym przez Redakcję Budujemy Dom problemie interesu ogólnospołecznego się nie wypowiadam.
Jest to w kompetencjach sądu, który również wyznaczyć może odszkodowanie w postępowania cywilnym
Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Liczyć na "niezniszczalność" paneli winylowych mógł tylko ktoś, kto nigdy nie miał gramofonu i nie słuchał płyt. Winylowych przecież. Byle czym się przecież rysują, nie tylko szafirową (bardzo twardy materiał) igłą.   Natomiast zupełnie innym materiałem jest laminat. I swoją opinie napisałem znając ten materiał. Kiedyś kuchenne meble były wykończane laminatem. Można też było kupować płyty laminowane, bez podkładu. Czyli tę wierzchnią strukturę, z której niektórzy robili nawet boazerię. Kawałki takiej płyty mam do dzisiaj, przydają się w domowym warsztacie. Jeśli nie będziesz sypał piasku pod nogi, to niełatwo je zarysować na podłodze.     To oczywiste, bo ich powierzchnia wody nie przepuści nawet przez tydzień, ale diabeł leży w szczegółach, czyli krawędziach, jak wcześniej wspominałem. Niby są zabezpieczane, ale nigdy nie wiemy czy nie ma tam jakichś nieciągłości i/lub mikrouszkodzeń Lepiej więc nie przekonywać się, że jednak są.  A woda wejdzie w najmniejszą mikro dziurkę, ale wyjść nią później nie chce. Takie wychodzenie pod postacią pary trwa później miesiące i lata. 
    • Tak tak wodę zbierać od razu bo jak będzie stała to wiadomo że żaden panel nie wytrzyma. Ja się jednak decyduje na panele.  
    • Prawda jest taka, że natychmiast po zalaniu trzeba brać za ścierki, ręczniki, czy też odkurzacz przemysłowy i zbierać wodę i maksymalnie wysuszać...
    • Wiem że jest opis ale co innego opis a co innego praktyka. Znajomy położył winyle w przedpokoju i się zdarły po niecalych 2 latach i też pisało że są niezniszczalne :-)   
    • No to masz przecież charakterystykę techniczną.   Panele podłogowe Dąb Wolta o klasie ścieralności AC5 wyróżniają się odpornością na stojącą wodę przez 24 godziny. Wygląd o strukturze synchronicznej, charakteryzuje się wyczuwalnym i widocznym układem słojów jak w prawdziwej desce. Zastosowanie v-fugi sprawia wrażenie osobnych desek i znakomicie odzwierciedla naturalną drewnianą podłogę. Dodatkową zaletą są krawędzie zaimpregnowane wodoodpornym lakierem chroniącym przed wnikaniem wody i zapobiegającym ich pęcznieniu. Do wykończenia górnej warstwy paneli została użyta technologia LLT anti scratch zapewniająca niezwykłą odporność na zużycie i mikrozarysowania, dzięki czemu stopień połysku lub matu, w zależności wykończenia pozostaje taki sam przez cały okres. Panele zostały pokryte specjalną warstwą antystatyczną zapobiegającą powstawaniu ładunków elektrycznych, odpowiedzialnych za elektryzowanie podłóg i tym samym gromadzenie kurzu. Podłogę z paneli Dąb Wolta można układać na powierzchni z wodnym ogrzewaniem podłogowym. Gwarancja wodoodporności przez 24 godziny   3 Myślę, że spokojnie spełnią Twoje potrzeby.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...