Skocz do zawartości

Pękające fundamenty i ściany!! ( DODANE ZDJĘCIA )


Recommended Posts

Napisano
Co zrobic gdy w nowopostawionym (5 lat) budynku mieszkalnym (piętrowym) pękają fundamenty i ściany?
Dom postawiono zgodnie z planem.Podłoże budynku jest gliniaste.Czy jest możliwość ubiegania się o odszkodowanie z ubezpieczenia lub dochodzić roszczeń od projektanta lub nadzorcy budowlanego?
Brak obrazka
Brak obrazka
Brak obrazka
Brak obrazka
Brak obrazka
Pozdrawiam.
Napisano
Widzę tutaj popełnienia błędu przez trzech uczestników procesu inwestycyjnego :
1. Błąd projektanta
Budynek został zaprojektowany niezgodnie ze sztuką budowlaną poprzez nieuwzględnienia warunków posadowienia obiektów
Podłoże gliniaste wiąże się z koniecznością wykonania podsypki piaskowej
Inną sprawą może być efekt uplastycznienia się podłoża

2. Błąd wykonawcy
Budynek został wykonany niezgodnie ze sztuką budowlaną

3. Błąd inspektora nadzoru inwestorskiego
Nie dopilnował on odpowiedniego wykonania inwestycji zgodnie ze sztuką budowlaną
Inspektor nadzoru inwestorskiego miał możliwość w przypadku zauważenia niezgodności projektu ze sztuka budowlana zwrócić się do projektanta o wyjaśnienie pytań i wątpliwości oraz mógł wnioskować do projektanta o zmiany w projekcie
Takie same uprawnienia przysługiwały również kierownikowi budowy


Ostatnim uczestnikiem procesu budowlanego jest inwestor, który powołując inspektora nadzoru inwestorskiego zleca mu jako fachowcowi nadzór nad pracami budowlanymi.
On też w chwili obecnej ponosi największe konsekwencje zaistniałego błędu – będzie musiał ponieść dodatkowe koszty związane z doprowadzeniem inwestycji do stanu użytkowania, oraz poprzez wydłużenia terminu oddania inwestycji do użytkowania poniesie również wymierne straty.

Aby jednoznacznie określić, kto popełnić błąd w sztuce budowlanej proponuje się zwrócić do Powiatowego Inspektora nadzoru Budowlanego, który po przeprowadzeniu wizji w terenie nie tylko określi kogo była wina, ale również poda sposób zabezpieczenia obiektu i proponowany sposób naprawy.

Innym rozwiązaniem jest zlecenie ekspertyzy technicznej zrealizowanego obiektu budowlanego osobie posiadającej uprawnienia rzeczoznawcy budowlanego w danej specjalności co jednak wiąże się z wydatkami finansowymi dla inwestora oraz koniecznością dochodzenie ewentualnych roszczeń od projektanta lub wykonawcy na drodze cywilnej.
Napisano
Piotruś teoretyk jak zwykle wpuszcza ludzi w maliny i na podstawie wyrywkowych informacji feruje wyroki. po pierwsze nie wiadomo jakiego typu sa to pęknięcia. Po drugie przyczyn ich powstawania może być wiele i nie koniecznie spowodowane błędami posadowienia lub wukonawstwa. Po trzecie inspektor nadzoru budowlanego bada jedynie zgodność budowy z przepisami i ewentualne zagrozenia, ale nie wydaje ekspertyz, za które inwestor bedzie musiał słono zapłacić bo w zwyczaju tych panów inspektorów jest wydawanie decyzji o konieczności wykonania ekspertyzy np. przez rzeczoznawcę z listy krajowej.
Prosta rada - znależć doswiadczonego konstruktora budowlanego kóry z grubsza oceni stan budynku i w razie potrzeby zlecić wykonanie badań. Co do odpowiedzialności projektanta i wykonawcy - to trzeba im udowodnic popęlnienie błedów a to nie takie proste
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Z zamieszczonych zdjęć wynika, że pęknięcia są spowodowane nierównomiernym osiadaniem fundamentów. Określenie przyczyny tego stanu nie jest proste, gdyż mogą to być zbyt wąskie ławy fundamentowe, niezagęszczenie gruntu pod ławami, jak i przyczyny zewnętrzne np. ruch samochodowy na pobliskiej drodze, linia kolejowa, zmiany w strukturze gruntu. Pęknięcia takie nie są groźne dla konstrukcji domu i wystarczy wypełnić je masą akrylową i pomalować. Jeśli jednak z czasem pęknięcia będą się poszerzać, konieczne stanie się wykonanie ekspertyzy technicznej i wydanie opinii co do sposobu zabezpieczenia budynku.
Napisano
Celem uzupełnienia odpowiedzi udzielonej przez Redakcję Budujemy Dom chciałbym jeszcze raz podać moje stanowisko w przedmiotowej sprawie.
W przypadku gdyby się okazało, że są zbyt wąskie ławy fundamentowe jest to wyłącznie błąd projektanta.
Nieuwzględnienie drgań spowodowanych ruchem samochodowy na pobliskiej drodze, drganiami od linii kolejowej jest jednoznacznym błędem projektanta który zobowiązany był przed rozpoczęciem cyklu projektowania do przeprowadzenia wizji w terenie , oraz zlecenia wykonania badań geologicznych w przypadku podejrzeń co do zmiany w strukturze gruntu.

Nierównomierne osiadanie fundamentów spowodowane niestarannym zagęszczeniem gruntu pod ławami to błąd spoczywający na wykonawcy oraz inspektorze nadzoru inwestorskiego.


Inwestor powinien w związku z koniecznością poniesienia dodatkowych nakładów finansowych na naprawienie powyższych szkód proponuje, zorganizować spotkanie na budowie z udziałem projektanta, wykonawcy oraz inspektora nadzoru.
Ponieważ jak znam życie żadna ze stron nie będzie chciała obciążyć siebie odpowiedzialności za powstałe uszkodzenia inwestor winien zwrócić się o wykonanie ekspertyzy technicznej i wydanie opinii . Kosztami wykonania ekspertyzy zostanie obciążona strona której udowodniono winę. Niniejsza ekspertyza określi dodatkowo sposób zabezpieczenia budynku. Osoba wykonująca opinię winna posiadać odpowiednie kwalifikacje i nadany tytuł rzeczoznawcy.
Ekspertyza będzie podstawą do wystąpienia z roszczeniami finansowymi wobec osoby, która popełniła zaniedbanie swoich obowiązków.
Postępowanie roszczeniowe należy prowadzić polubownie, a w przypadku bezskuteczności należy wystąpić z roszczeniem na drodze postępowania sądowego z powództwa cywilnego.
Jednak to drugie rozwiązanie (sądowe) jest bardzo długie w czasie. W takim przypadku proponuję również zwrócić się do izby zawodowej – Okręgowej Izby Inżynierów Budownictwa z zawiadomieniem o popełnienie niedopilnowania swoich obowiązków przez projektanta lub inspektora nadzoru. Takie postępowanie prowadzone przez sąd zawodowy bardzo zmobilizuje osobę która popełniła błąd do szybkiego naprawienia szkody.

Proponowane przez Redakcję Budujemy Dom rozwiązanie wypełnienie pęknięć masą akrylową i pomalowanie ma wyłącznie sens w przypadku zaprzestania osiadania budynku a takiej pewności nie mamy w chwili obecnej
W przypadku gdyby budynek dalej osiadał na pewien okres czasu stracimy możliwość kontroli powiększania się rys co w najgorszym przypadku może doprowadzić do trudnych do naprawy trwałych uszkodzeń konstrukcyjnych
Dlatego należy bardzo dokładnie obserwować rysy czy się nie powiększają oraz czy nie powstają nowe

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • poradź lepiej, pokaż sie profesjonalnie - zamiast wypisywania głupawych pierdół  
    • Historia wygląda tak, że mieszkanie kupiliśmy w marcu 2022. Było kupione od poprzedniego właściciela, który najprawdopodobniej flipowal mieszkaniami, kupił, wyremontował i ja się pojawiłem i kupiłem. Mieszkanie kupiłem świeżo po remoncie. Pierwsze problemy zaczęły pojawiać się w następną zimę, czyli na przełomie 2022/2023 bo sąsiad z dołu pokazał mi, że od sufitu pod naszym balkonem ma trochę mokre ściany. Na naszej ścianie o którą mi chodzi, zacząłem zauważać wilgoć już chyba na wiosnę 2023. Czy ściana przemarzala/przemakala przed remontem nie mam pojęcia i już do tego nie dotrę. Jeśli chodzi o ocieplenie budynku, jakieś prace na elewacji były robione w okolicach 2010 roku, ale budynek nie jest ocieplony styropianem. Drzwi balkonowe najprawdopodobniej nie były wymieniane w czasie tego remontu mieszkania sprzed mojego kupna, bo nie wyglądaly na nowe.  Co najlepiej zrobić w takiej sytuacji? Na ocieplenie elewacji nie mam co liczyć, bo jestem właścicielem jednego z wielu mieszkan w tym bloku. Dodam, że na ścianie gdzie się zbiera wilgoć nie ma kaloryfera a na ścianie po drugiej stronie kaloryfer jest i tam też taka wilgoć się pojawia ale w zdecydowanie mniejszym stopniu. 
    • Z OSB mi doradziło dwóch fachowców, a deski wiadomo że sztywniejsze, ale myślę że to, że OSB z GK będą razem ze sobą skręcone dadzą już dużo. A co do wyprostwania ścian czy skosów, to jest zrobione co do milimetra. Za pomocą dobrego lasera w zasadzie nie ma z tym większych problemów, ale trochę czasu na to trzeba poświęcić. Jakby ktoś chciał zrobić to "po łebkach", nie ma opcji później z tego wyjść, bo każdą płytę trzeba byłoby ciąć inaczej. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka Sam zastosowałem folię aktywną, bo piana PUR nie ma równej powierzchni, stąd do 10cm mam pustkę za folią, ale nie jest to aluminiowa. A co do tej aluminiowej to może jako aktywna to coś w tym może być, ale co ma dawać dodatkowa pustka to pojęcia nie mam. Według mnie trochę przerost treści nad formą. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Nie jest to kluczowe już mi się wydaje. W każdym bądź razie zapoznając się w sieci z informacjami zazwyczaj faktycznie można znaleźć informację, że kładziemy wełnę na równi z folią. Nie spotkałem się z celowym zostawianiem tam np. 2-3 cm luzu. To, że ta wełna potem obsiądzie i wtedy będzie szczelina już chyba jest doszukiwaniem się jakiegoś sposobu bronienia tego, że tam musi być szczelina.   Co do tej foli srebrnej od wewnątrz. Właśnie doczytałem się o co chodzi. Kilka dni temu widziałem jakiś filmik majstrów z YT co mówili o tym i tam było wspomniane, że taka folia ma najlepsze swoje właściwości gdy zostawi się szczelinę. Teraz doczytałem. Szczelinę można tam zostawić ale też nie jest to koniecznie. Taka folia nazywa się folią aktywną i reguluje przenikanie pary wodnej w zależności od warunków. Pewnie kolejny temat rzeka...
    • Nie słyszałem o takich praktykach i nie wiem ile taka folia aluminiowa kosztuje i czy to się w ogóle opłaca, tzn koszt vs oszczędność energii. Z tego co wiem, najlepiej wykonana izolacja to taka, która bezpośrednio przylega do folli paroizolacyjnej, ponieważ każda pustka powietrzna, a w przypadku poddasza za płytą GK ma już w granicach 50% niższą temperaturę niż w pomieszczeniu, czyli stwarzają się idealne warunki do wykraplania. Dlatego jedyna pustka powietrzna w każdym przypadku skosów czy sufitu powinna się znajdować za ociepleniem tak jak pisze[mention=66843]rett[/mention] np przed deskowaniem, lub za membraną, która z zasady ma mieć wysoką paroprzepuszczalność, bo w przypadku piany PUR, którą klei się bezpośrednio do membrany inczej się nie da. Dlatego uważam że podstawowym błedęm jest dodatkowe ocieplanie przesztrzeni nad sufitem, bo nad sufitem powinna być już tylko wentylacja aż do kalenicy. Było tu już kilka tematów o wyciekach po ścianach szczytowych. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...