Skocz do zawartości

Kolory w salonie


Jan_13

Recommended Posts

Napisano
Czym się kierować dobierając kolory w salonie? Oczywiście nie chodzi mi oczywiście o gust, tylko o jakieś ogólne zasady zestawiania kolorów. Co z czym? A co nie?
  • 3 tygodnie temu...
  • 3 miesiące temu...
Napisano
zobacz sobie po prostu jakieś inne salony, podpatrz konkursowe salony i zdecyduj jak będzie wyglądał Twój. pisałeś że to nie rzecz gustu, ale po co Ci modny salon skoro nie będzie Ci się podobał ?
Napisano
Albo nie przejmuj się kolorem, bo można jak się okazuje powiedzieć kolorowi NIE! Salon cały w bieli może wyglądać w sumie nieźle. Na pewno elegancko, tyle że jak dla mnie jakoś trochę za zimno i tak sterylnie...
Napisano
A mnie się wydaję, że to właśnie chodzi o rzecz gustu icon_smile.gif Ogólnie zasady zestawienia kolorów są takie żeby się ze soba po prostu nie gryzły i żeby dane połączenie nie raziło w oczy. cała reszta moim zdaniem to już kwestia tego co podoba się Tobie. Najlepiej podpatrz sobie w internecie na różnych stronach pomysły i może coś Ci się spodoba i będziesz chciał wykorzystać to u siebie.
Napisano
Cytat

A mnie się wydaję, że to właśnie chodzi o rzecz gustu icon_smile.gif Ogólnie zasady zestawienia kolorów są takie żeby się ze soba po prostu nie gryzły i żeby dane połączenie nie raziło w oczy. cała reszta moim zdaniem to już kwestia tego co podoba się Tobie. Najlepiej podpatrz sobie w internecie na różnych stronach pomysły i może coś Ci się spodoba i będziesz chciał wykorzystać to u siebie.


W sumie... samo sedno icon_smile.gif Czyli warto znać zasady, ale kierować trzeba się własnym gustem. icon_smile.gif
  • 3 tygodnie temu...
Napisano
jeśli chodzi o wybór kolorów w salonie to chyba najlepiej jest pooglądać inne salony. Ale moim zdaniem decydując się na kolory w salonie chyba najważniejsze jest to, jakie kolory lubisz a drugą ważną kwestią z której strony masz pokój, bo kolory muszą być odpowiednio dobrane, żeby w pokoju nie było zbyt ciemno w ciągu dnia i dlatego uważam, że do salonu dobre będą jasne i ciepłe kolory:)
Napisano
tak podpatrywanie wzorów u innych jest dobrym sposobem, żeby dobrać kolor ścian, i w ogóle urządzić salon. innym dobrym sposobem jest poszukiwanie inspiracji w czasopismach, albo w internecie;)
Napisano
Cytat

Dla mnie to co w czasopismach jest często zbyt ekstrawaganckie. Ale macie rację spojrzeć nie zawadzi.


Dokładnie! Takie oglądanie zdjęć trzeba potraktować jako punkt wyjścia, a nie jako ściągawkę icon_smile.gif
Napisano
Zgadzam się- nie powinno się kopiować gotowych rozwiązań( chociaż przyznaję,że mi się to jeszcze czasami zdarza:)) Ja lubię zaglądać na dekoria.pl, bardzo podobają mi się ich aranżacje i stosunkowo łatwo je zaadaptowaćicon_smile.gif
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Mój faworyt to zielony do salonu!


Mój też i to w całym domu. W połączeniu z bielą i jasnym drewnem. A zieleń jak najbardziej nawiązująca do natury - czyli trawiasta icon_smile.gif
Napisano
Cytat

zielone dodatki- owszem icon_smile.gif
ale do scian to jakos nie moge sie przekonac... (moze ewentualnie w lazience albo pokoju dla dziecka ale na pewno nie w salonie icon_confused.gif)


Jak już ktoś napisał na tym forum... icon_smile.gif O gustach się nie dyskutuje. Tylko przyjmuje je do wiadomości icon_smile.gif Ja przyjmuję z uwagą zarówno upodobania jętki jak i Supersaxo.
  • 5 miesiące temu...
Napisano
Czym się kierować? Hmm... Po pierwsze własnymi odczuciami. Salon (obok kuchni;) )jest pomieszczeniem, w którym najczęściej przebywamy. Szkoda, by kolor w nim zastosowany męczył nas czy po jakimś czasie się znudził. Tak więc - poszukaj tego, co Ci się podoba!

Dwa - powinien zwracać wrażenie przytulnego i przestronnego. Mocne i odważne kolory tak, ale tylko w dużych pomieszczeniach lub w małych ilościach! Poza tym styl salonu - kolor musi go współtworzyć.

Trzy - nie od dziś wiadomo o wpływie kolorów na nasze samopoczucie. Warto zdawać sobie z tego sprawę i już zawczasu kształtować nasz przyszły nastrój. Więcej na ten temat w artykule http://www.koloriwnetrze.pl/artykuly/actio...oc-kolorow.html

Ekspert serwisu: http://www.koloriwnetrze.pl/
Napisano
Witam,

Wybierając farby do salonu warto postawić na barwy nastrajające nas optymistycznie, to znaczy jasne, pastelowe. Zestawienie zbyt wielu krzykliwych kolorów może wprowadzić do pokoju poczucie chaosu. Aby go uniknąć, można zastosować kompromisowe rozwiązanie, na delikatnym, jasnym tle umieścić dodatki w postaci bardziej pikantnych, jaskrawych szczegółów. Ponad to w niewielkich pomieszczeniach chłodne, pastelowe kolory ścian wprowadzą wrażenie otwartości.

Osoby, które dobrze czują się w ciemnych kolorach, mogą je oczywiście stosować, ale na większych przestrzeniach. Tak urządzone wnętrze nabierze odmiennego klimatu, na przykład klubowego czy industrialnego.

Poza tym - kolor kolorowi nie jest równy. Różne odcienie tego samego koloru inaczej będą wyglądać w nasłonecznionym salonie, a inaczej w pokoju z oknami wychodzącymi na północ. Dlatego kolory należy dobierać przy świetle dziennym, a przed ostateczną decyzją warto zrobić na ścianie kilka próbek w wybranych odcieniach.


Mariusz Kaperczak
Napisano
Aranżacje...

Zielenią - salon zyska świeżość jeśli połączymy butelkową zieleń ścian ? doskonałe tło dla czarno-białych fotografii ? z białymi meblami, jasną podłogą i dodatkami w innych tonacjach koloru nadziei.

Amarantem - dobrym sąsiedztwem dla tej barwy jest m.in. biel - przytulna kanapa, utrzymana w tej tonacji, zachęci do odpoczynku, stanie się centralnym elementem wnętrza i podkreśli mocny kolor ściany. Amarant można powtórzyć w dodatkach - intensywny róż stolika o nietypowej formie sprawi, że mieszkanie będzie wyglądać elegancko. Propozycją dla osób, które lubią eksperymenty i cenią nowatorstwo, jest połączenie amarantowego z głęboką czernią mebli oraz srebrzystym grafitem dodatków rozświetlających pomieszczenie. Uzyskamy w ten sposób zmysłowe wnętrze. Natomiast pogodny klimat mieszkania stworzymy używając dużo bieli w postaci mebli, obok amarantowych ścian, w połączeniu z ciepłym pomarańczem i czernią elementów dekoracji.

Indygo - nietuzinkowym pomysłem wystroju, np. salonu, będzie zestawienie indygo
z pomarańczową lub czerwoną barwą w elementach wykończenia.

Fioletem - sprawdzi się połączenie fioletu z zielenią oraz nieco bardziej kojące i eleganckie pastelowe wersje tego koloru, np. lawendowy czy liliowy, zestawione np. z drobnymi dodatkami w kolorze gorzkiej czekolady, które stanowią doskonałe tło dla ciemnych mebli.

Amarant, zieleń, indygo i wiele innych modnych barw o różnym stopniu nasycenia, znajdziemy w bogatej ofercie kolorystycznej farby Optiva Matt [5] marki Tikkurila. Optiva Matt [5] jest lateksową farbą akrylową o matowym wykończeniu. Farba nie kapie podczas aplikacji, łatwo się rozprowadza i szybko schnie. Warto zwrócić uwagę na jeszcze jedną zaletę - farba dobrze kryje - ta cecha ma istotne znaczenie w przypadku malowania ścian na wyrazisty kolor. Ponadto, wysoka jakość Optivy Matt [5] sprawia, że przypadkowe zabrudzenia mogą być łatwo wyczyszczone przy pomocy zwykłej wilgotnej szmatki, a ściany pokoju na długo zachowują świeży wygląd. Farba posiada rekomendację Polaskieto Towarzystwa Alergologicznego.

Optiva Matt [5]
Stopień połysku: mat
Kolorystyka: biały + paleta barw Tikkurila, NCS, RAL
Wydajność: do 16 m2 z 1 litra przy jednokrotnym malowaniu
Opakowanie: 0,9 l; 2,7 l; 9 l; 18 l
Cena: 28,97 zł / 0,9 l (baza A)
Czas schnięcia: ok. 2 h
Gdzie kupić? http://www.tikkurila.pl/farby_dekoracyjne/...s&hid=1.1.7
  • 2 tygodnie temu...
  • 2 miesiące temu...
Napisano
Cytat

Czym się kierować dobierając kolory w salonie? Oczywiście nie chodzi mi oczywiście o gust, tylko o jakieś ogólne zasady zestawiania kolorów. Co z czym? A co nie?



Tutaj znajdziesz dużo ciekawych propozycji:

Domy w stylu
  • 2 tygodnie temu...
  • 8 miesiące temu...
Napisano
Ja jestem zdecydowanie za jasnymi, stonowanymi barwami w salonie - kremy, brązy, kolory ziemi itp. Bardzo podobają mi się też salony czarno-białe - tzn. i ściany i reszta w tych kolorach.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • 2.   Sander Standard Alu (płyta z folią aluminiową): W tym systemie rura grzewcza leży w styropianowym rowku, a na całej powierzchni płyty znajduje się cienka warstwa laminowanej folii aluminiowej. Folia ma za zadanie rozprowadzić ciepło z rury na boki, aby ogrzać powierzchnię między rurami. Jej skuteczność jest jednak ograniczona przez jej grubość – jest bardzo cienka. Działa, ale transfer ciepła z rury do płyty i na jej powierzchnię nie jest idealny.   System z radiatorami (płytami aluminiowymi): W tym rozwiązaniu w rowkach styropianu umieszcza się specjalnie wyprofilowane, znacznie grubsze (ok. 0,5 mm) płyty aluminiowe. Rura jest w nie wciśnięta, co zapewnia niemal idealny, maksymalny styk na dużym fragmencie jej obwodu. Taka płyta działa jak radiator – bardzo skutecznie "wysysa" ciepło z rury i rozprowadza je na swojej dużej powierzchni. Taki system jest w stanie przekazać do wylewki i podłogi trochę więcej ciepła przy tej samej temperaturze zasilania. Jest to rozwiązanie po prostu wydajniejsze.     Trudny temat, chyba nieopłacalne i prawdopodobnie nie przyniesie oczekiwanych rezultatów.   Nie powinien Pan traktować zakupu płyt Sandera jako błędu. To jest standardowy, popularny system, który w ocieplonym budynku sprawdza się dobrze. W Pana przypadku jego niższa (w porównaniu do radiatorów) efektywność jest po prostu brutalnie obnażana przez ogromne zapotrzebowanie budynku na ciepło.   Patrząc na przedstawiony problem z perspektywy ekonomicznej, optymalna strategia działania wydaje się jasna.   Należy zakończyć montaż ogrzewania podłogowego w oparciu o zakupiony system płyt Sander, a w następnej kolejności potraktować priorytetowo termomodernizację budynku. .   Takie podejście przynosi podwójną korzyść: po pierwsze, unika Pan strat finansowych, wykorzystując posiadany materiał. Po drugie, inwestycja w termomodernizację szybko się zwróci dzięki znacznemu ograniczeniu strat ciepła.      
    • 1.   Różnica temperatur (delta T) na poziomie 3°C na belkach rozdzielacza. W teorii, dla ogrzewania podłogowego za optymalną uznaje się deltę w przedziale 5-8°C. Pana wynik jest poniżej tego zakresu i wbrew pozorom, w tej konkretnej sytuacji, nie świadczy to dobrze o pracy instalacji.   Niska różnica temperatur między zasilaniem a powrotem oznacza, że woda przepływająca przez pętlę grzewczą nie zdążyła oddać wystarczająco dużo ciepła do podłogi. Woda wraca na rozdzielacz prawie tak samo ciepła, jak z niego wypłynęła. Może to wynikać z dwóch głównych przyczyn, zbyt szybkiego przepływu czynnika grzewczego oraz podłoga nie była w stanie "odebrać" więcej ciepła.   W Pana przypadku najprawdopodobniej mamy do czynienia z połączeniem obu tych czynników.   System grzewczy "próbuje" wtłoczyć więcej ciepła w podłogę (stąd wysoka temperatura zasilania), ale ta, z powodu dużych strat, nie jest w stanie go zakumulować. Woda krąży więc w obiegu, oddając tylko niewielką część swojej energii, a reszta wraca do kotła.   Proszę spróbować delikatnie zmniejszyć przepływ na rotametrze dla tej  pętli. Należy to robić stopniowo, np. o 0,2-0,4 l/min i odczekać kilka godzin na stabilizację systemu. Celem jest sprawdzenie, czy delta T wzrośnie (np. do 5-7°C). Jeśli tak, oznaczać to będzie, że woda ma więcej czasu na oddanie ciepła. Proszę jednak pamiętać, że w warunkach dużych strat ciepła efektem może być niewielki spadek temperatury.   1.5-metrowy odcinek do pokoju jest cieplejszy, to jest normalne. Na tak krótkim odcinku strata ciepła z  rury PEX jest minimalna. Dopiero na dużej powierzchni w pokoju następuje właściwa wymiana ciepła.   Zasadą, której należy się trzymać, jest utrzymywanie optymalnej różnicy temperatur (ΔT) w przedziale 5-8°C. Jeśli pomieszczenie wciąż pozostaje niedogrzane, jest to jednoznaczny sygnał, że wydajność systemu podłogowego jest zbyt niska, by pokryć straty ciepła generowane przez budynek. W tej sytuacji niezbędne jest przeprowadzenie termomodernizacji (izolacja ścian, wymiana okien), która ograniczy ucieczkę ciepła i sprawi, że istniejący system podłogowy bez problemu poradzi sobie z ogrzaniem budynku.       
    • Przepisy narzucają minimalny przekrój kanału (np. 196 cm², co odpowiada kanałowi 14x14 cm). Nie można więc po prostu zbudować węższego kanału, wentylacyjnego, równoważąc przepływ średnicą.    Poprzez częściowe przymknięcie (zastosowanie dławika) w kanale o zbyt silnym ciągu, zwiększylibyśmy opór w tym kanale. Skutkowałoby to zmniejszeniem ilości przepływającego powietrza i teoretycznie pozwoliłoby na zrównanie jego wydajności z kanałami słabszymi murowanymi.   Mimo że teoria brzmi sensownie, w praktyce stosowanie dławików do  regulacji wentylacji grawitacyjnej jest zdecydowanie odradzane i uznawane za błąd w sztuce budowlanej.   Kluczem jest projektowanie zrównoważonego systemu, a nie dokładanie jednego bardziej sprawnego przewodu wentylacyjnego.
    • Zgodnie z polskimi przepisami, zawartymi w rozporządzeniu Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie, minimalna długość kanału wentylacji grawitacyjnej, liczona od kratki wentylacyjnej do wylotu ponad dach, powinna wynosić od 2,5 do 3 metrów. Źródła podają również, że dla zapewnienia optymalnej wydajności, wysokość ta powinna wynosić co najmniej 4 metry.   Przepisy dotyczące minimalnej wysokości kominów wentylacyjnych  powstawały w czasach, gdy dominującą technologią były murowane, nieocieplone kominy. Inżynierowie i prawodawcy opierali się na dekadach obserwacji i obliczeń dla tych właśnie, "klasycznych" rozwiązań. Minimalna wysokość została ustalona jako bezpieczny margines, który gwarantował wytworzenie minimalnego, stabilnego ciągu w różnych, także niesprzyjających warunkach:   Należy pamiętać, że wszystkie kanały wentylacyjne w jednym systemie grawitacyjnym powinny mieć zbliżoną długość. Znaczne różnice mogą prowadzić do zakłóceń w działaniu, gdzie dłuższe kanały o silniejszym ciągu mogą "wysysać" powietrze z krótszych, powodując ciąg wsteczny.   Wentylacja grawitacyjna w domu to system naczyń połączonych, potrzebny jest też nawiew świeżego powietrza, żeby można było usunąć zużyte. Zasada równowagi: Aby system działał poprawnie, wszystkie kanały wywiewne powinny mieć zbliżoną siłę ciągu. Zastosowanie jednego, bardzo sprawnego (ocieplonego, z mniejszymi oporami przepływu) kanału w systemie z innymi, (murowanymi) mniej sprawnymi, może pogorszyć działanie w tej części  wentylacji! Przepisy nie nadążają za technologią: Prawo budowlane często jest aktualizowane wolniej, niż rozwija się technologia. Minimalna wysokość pozostaje w przepisach jako uniwersalna, bezpieczna wartość gwarantująca działanie systemu w każdych warunkach, niezależnie od użytej technologii.  Ocieplony kanał jest sprawniejszy, ale przepisy pozostają konserwatywne. Co więcej, jego wysoka sprawność, jeśli nie będzie  zrównoważona w całym systemie, może prowadzić do problemów z działaniem wentylacji.
    • Raz jeszcze dziękuję za wyczerpującą odpowiedź.    Chciałbym jeszcze poruszyć dwie kwestie związane z tym tematem:   1. Rozdzielacz mam na korytarzu, umiejscowiony w takim miejscu, że rura po podłodze od rozdzielacza do pokoju ma ok. 1.5m długości. Na tym odcinku także nie zauważyłem aby podłoga była dużo cieplejsza niż w pokoju, mimo że korytarz jest w centralnym punkcie domu. Jednakże w tym miejscu nie ma żadnego grzejnika i przechodzi tylko 2x1.5 metra rury (zasilenie i powrót). Mimo to mam jednak obawy, że nieocieplony dom to tylko 1 z kilku powodów dla których podłogówka słabo grzeje. No i ostatecznie, woda w rurze też drastycznie się nie wychładza. Nakleiłem taśmę malarską na belki rozdzielacza aby precyzyjniej zmierzyć ich temperature za pomocą pirometru i wyszło że różnica między nimi to ok 3*C. Delta T wydaje się być w normie, ale specjalistą nie jestem.  Tak jak pisałem, jest to pierwsze pomieszczenie z uruchomioną podłogówką. Niejako cieszę się że tak wyszło, bo w kolejnych pomieszczeniach jest jeszcze szansa na ew. poprawki aby grzało to lepiej.   2. Ostatnio usłyszałem że Sander Standard Alu to był kiepski pomysł i lepiej było wziąć styropian bez aluminium, i powkładać w rowki aluminiowe radiatory które lepiej odbierają ciepło z rury. Niestety nie wiem ile w tym prawdy, a płyty Sandera zostały juz zakupione na całe piętro (poza łazienką i korytarzem, gdzie pójdzie XPS pozwalający na zagęszczenie rur co 10cm). Chyba że jakiś radiator by pasował do nich, to mógłbym jeszcze dodatkowo dokupić o ile miałoby to pomóc. Nie wiem niestety na ile mogłoby to pomóc i czy ma to jakikolwiek sens?   Raz jeszcze dziękuję za odpowiedzi i cierpliwość do laika.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...