zorad Napisano 28 czerwca 2009 Udostępnij #1 Napisano 28 czerwca 2009 Witam,Rozpocząłem instalację baterii wannowej, jednak po dokręceniu krzywek oraz same baterii i próbie szczelności (ocena na oko), zauważyłem, że "coś" przecieka. Niestety przeciek nie wskazuje na nieszczelne dokręcenie, lecz raczej na wadę elemnetu, który jest w ścianie.Po odkręceniu głównych zaworów wody widać, że zaczynają się powoli pojawiać krople w różnych miejscach na obrzeżu metalowej gwintowanej tulei. Wygląda na to, że woda wydobywa się (duża kropla powstaje po ok. 5 min.) z pomiędzy metalowej gwintowanej tulei a plastikowa czescia kolanka. Załączyłem zdjęcia. Powtórzyłem test wkręcając małe korki metalowe, tak żeby móc obserwować tuleję. Korki mają kształ stożkowy - rozpierają trochę tuleję. W tym przypadku zaobserowałem, że kropla wydostaje się z w jednym miejscu.(Instalacja w ścianie to typowe plastikowe rury montowane na zgrzewanie. - nie znam fachowej nazwy).Dodam jeszcze, że przez cały czas miałem wkręcone korki, które swoją dość szeroką gumową uszczelką nachodziły na tuleje i na cześć plastiku, więc uszczelniały wypływ wody. Ponadto miałem cały czas zakręcone główne zawory.Czy ktoś spotkał się z takim problemem ? Co można by zrobić w takiej sytuacji ?Boję się trochę, że trzeba będzie wymienić cały element, a więc wykuć fragment rury ze ściany, a to wiązałoby się z usuwaniem kafli, wanny itp. - masakra.Bardzo dziękuję za pomoc,Pozdrawiam,Michał Link do komentarza
janekluki Napisano 29 czerwca 2009 Udostępnij #2 Napisano 29 czerwca 2009 wezmie zakreci te wode ,wykręci te elementy co wkrecał i jak nie umie nawijac pakuł to kupi teflon i wezmie element w lewa ręke i prawą nawinie ładnie od krawedzi i po całym gwincie grubo teflonu tak zeby prawie nie przebijał gwint po nawinioeciu ,i tak wkręci napewno nic nie bedzie ciekło ,pisze o tych rekach bo te pakuły to sa tak nawinięte ze.... ale jak chcesz sam to działaj Link do komentarza
dezerter Napisano 29 czerwca 2009 Udostępnij #3 Napisano 29 czerwca 2009 witamja się spotykam z takim problemem dość często w tej technologi robót co piszesz czyli rur zgrzewanych ale pokolei:pierwsze zdjęć nie mogę otworzyć,po drugie kolega może mieć rację, że źle podwinięte konopie, ale nie do końca,i po trzecie będziesz musiał wymienić prawdopodobnie oczko, które leje i na nowo zgrzać.powodem mogło być to że za dużo mogło być konopi na korku i za mocno był zakręcony co spowodowało pęknięcie gwintu (nie mogłeś tego widzieć wcześniej bo miałeś zakreconą wodę) albo sam sobie uszkodziłeś tak jak napisałem.musisz wykonać próbę szczelności to wyjdzie czy gwint w oczku jest pęknięty. Link do komentarza
zorad Napisano 29 czerwca 2009 Autor Udostępnij #4 Napisano 29 czerwca 2009 Cytat witamja się spotykam z takim problemem dość często w tej technologi robót co piszesz czyli rur zgrzewanych ale pokolei:pierwsze zdjęć nie mogę otworzyć,po drugie kolega może mieć rację, że źle podwinięte konopie, ale nie do końca,i po trzecie będziesz musiał wymienić prawdopodobnie oczko, które leje i na nowo zgrzać.powodem mogło być to że za dużo mogło być konopi na korku i za mocno był zakręcony co spowodowało pęknięcie gwintu (nie mogłeś tego widzieć wcześniej bo miałeś zakreconą wodę) albo sam sobie uszkodziłeś tak jak napisałem.musisz wykonać próbę szczelności to wyjdzie czy gwint w oczku jest pęknięty. Witam ponownie, Dzieki bardzo za opinie.Szczerze mowiac, bardzo bym chcial zeby to byl problem zlego nawiniecia konpii. Korek wkrecilem juz przy pomocy tasmy teflonowej. Z tym, ze korek zachowuje sie inaczej, bo jest w ksztalcie stozka i rozpycha gwint - latwiej jest nim zakorkowac rure.Na oko gwint jest caly i to raczej nie chodzi o jego pekniecie, ale o nieszczelnosc pomiedzy tuleja gwintowana a reszta tego "oczka".Czyli mowisz, ze spotykasz sie czasem z koniecznoscia wymiany oczka ?? Czy to sie wiaze z koniecznoscia wykuwania fragmentu plastikowej rury ze sciany ? Co zrobic, jesli kafle sa juz polozone, a i wanna jest zamontowana ? - masakra.Ponizej wklejam bezposrednie linki do zdjec. Moze uda ci sie je otworzyc wklajac linka do przegladarki:http://i40.tinypic.com/2i8aedx.jpghttp://i40.tinypic.com/6fy5j9.jpghttp://i39.tinypic.com/3142fqr.jpgAcha, proba szczelnosci byla robiona - napomowano do prawie 3krotnego cisnienia wody, odczekano ok 15 min, i nic zlego nie wykazalo. Moze nieszczelnosc jest zbyt mala...Bylbym niezmiernie wdzieczny za kolejne wskazowki / opinie, bo nie mam pojecia co mam robic. Obawiam sie, ze nawet jesli wezme fachowca, to problem nie dotyczy samego wkrecania.Pozdrawiam,Michal Link do komentarza
dezerter Napisano 30 czerwca 2009 Udostępnij #5 Napisano 30 czerwca 2009 na oko to nie widać bo pęknięcie może być delikatne i może być głębiej (zobaczyć możesz to pęknięcie np za rok jak będzie rdzewieć).jeśli sądzisz że nieszczelność jest pomiędzy tuleją gwintowana a oczkiem - to może jest nieszczelna przedłużka (wg ciebie ta tuleja).jeśli byłoby to oczko to musisz wykuć płytkę lub dwie i zgrzać od nowa bo inaczej się nie da.próba może i była ok, ale jak sam wkręcałeś przedłużkę to mogłeś sobie sam uszkodzić oczko bo za grubo nawinołeś albo za głęboko wkręciłeś i pojawiło sie delikatne pęknięcie którego nie widać gołym okiem.zrób jeszcze raz próbę Link do komentarza
Redakcja Napisano 30 czerwca 2009 Udostępnij #6 Napisano 30 czerwca 2009 Trudno określić przyczynę przecieku - może być to nieszczelność połączenia gwintowego jak i wada materiałowa kolana czy złączki. Link do komentarza
zorad Napisano 30 czerwca 2009 Autor Udostępnij #7 Napisano 30 czerwca 2009 Cytat Trudno określić przyczynę przecieku - może być to nieszczelność połączenia gwintowego jak i wada materiałowa kolana czy złączki. Droga Redakcjo,Dziękuję za odpowiedź. Dodam jeszcze, że kropla pojawia się dokładnie w tym samym miejscu (wyraźnie po zewnętrznej stronie metalowej gwintowanej tulei) bez względu na to czy wkrędam przedłużkę i baterię, jak i gdy wkręcam sam korek.Jakie dalsze kroki mógłbym wykonać, w którym kierunku iść, żeby rozwiązać problem ?Przede wszystkim chciałbym uniknąć rozkuwania kafelków i wymontowywania wanny - podejrzewam, że kosz będzie bardzo duży. Za dalsze wskazówki byłbym bardzo wdzięczny.Pozdrawiam,Michał Link do komentarza
zorad Napisano 30 czerwca 2009 Autor Udostępnij #8 Napisano 30 czerwca 2009 Cytat na oko to nie widać bo pęknięcie może być delikatne i może być głębiej (zobaczyć możesz to pęknięcie np za rok jak będzie rdzewieć).jeśli sądzisz że nieszczelność jest pomiędzy tuleją gwintowana a oczkiem - to może jest nieszczelna przedłużka (wg ciebie ta tuleja).jeśli byłoby to oczko to musisz wykuć płytkę lub dwie i zgrzać od nowa bo inaczej się nie da.próba może i była ok, ale jak sam wkręcałeś przedłużkę to mogłeś sobie sam uszkodzić oczko bo za grubo nawinołeś albo za głęboko wkręciłeś i pojawiło sie delikatne pęknięcie którego nie widać gołym okiem.zrób jeszcze raz próbę Witam, Dzięki za kolejne wskazówki. W momencie gdy zamontowana była bateria (przy pomocy przedłużki), tworzyły się 3 krople. Po wkręceniu samego korka - tworzy się jedna kropla zamiast trzech (dokladnie w tym samym miejscu co jedna z 3 pozostałych, gdy przykręcona była bateria.)Na tej podstawie sądzę, że chyba nie może to być przedłużka.A może dałoby się nawiercic małym wiertłem oczko w miejscu, gdzie tworzy się kropla i zalać jakąś żywicą, poxiliną, czy czyms..., może zgrzać ?Tak czy inaczej wielkie dzięki za pomoc.pozdrawiam, Michał Link do komentarza
dezerter Napisano 1 lipca 2009 Udostępnij #9 Napisano 1 lipca 2009 jeśli to oczko, to nie ma innego sposobu jak wymienić czyli rozkuć płytki i dostać się do rury odciąć oczko i zgrzać nowe.jak wkręcasz obojętnie co to rozpychasz gwint, który jest pęknięty i się leje, to prawidłowe zjawisko, że woda napotykając na otwór wypływa Link do komentarza
zorad Napisano 2 lipca 2009 Autor Udostępnij #10 Napisano 2 lipca 2009 Cytat jeśli to oczko, to nie ma innego sposobu jak wymienić czyli rozkuć płytki i dostać się do rury odciąć oczko i zgrzać nowe.jak wkręcasz obojętnie co to rozpychasz gwint, który jest pęknięty i się leje, to prawidłowe zjawisko, że woda napotykając na otwór wypływa Witam,Dzięki za rady. Będę kombinował.Pozdrawiam,Michał Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się