Skocz do zawartości

wersalka czy narożnik


Recommended Posts

Napisano
Podpowiedzcie mi co warto wybrac do dużego pokoju wersalke czy narożnik jakie są wady narożnika a jakie kanapy i zalety. Ma narazie sluzyc do siedzenia a w przyszlości ma słuzyć do spania w 2 osoby caly czas.
Nie wiem czy dobrze mysle ale narożnik to tylko jest funkcja spania czyli na dluzej niebardzo wygodny bo glownie z gabki spanie?

Dzieki za ospowiedz i pozdrawiam
Napisano
do spania najwygodniejsza byłaby chyba duża sofa rozkładana "do przodu"- jest zdecydowanie wygodniejsza od wersalki, i szersza. My z mężem zanim kupiliśmy meble do sypialni mieliśmy właśnie sofę i była wygodna- ale my mieliśmy dwuosobową, szerokości 140 cm - i polecałabym szerszą taka opisywaną jako trzyosobowa. 140 cm to trochę za mało żeby wygodnie wyspały się dwie osoby. Narożniki bywają bardzo duze po rozłożeniu - to niewątpliwa zaleta- ale czy wygodne trudno mi powiedziec bo nie mam naroznika. Natomiast usiądzie na nich więcej osób i mogą zastapic cały wypoczynek sofę plus fotele.
Napisano
mamy aktualnie wersalke u rodzicow 150x210 i jest niezle ale chce wlasnie uslyszec takie opinie jak twoja i takze kogos kto spi np na narozniku icon_smile.gif
Napisano
Cześć my z mężem przez 5 lat spaliśmy na sofie rozkładanej do przodu i na początku było wygodnie, póki się nie wyleżała, wcześniej spaliśmy na wersalce było jako tako gorzej niż na sofie, teraz mamy łóżko z porządnymi materacami i dopiero na tym się śpi. Jeśli chodzi o narożnik to do salonu jest super też taki sobie sprawie, a jeśli chodzi o spanie na nim to 2 lata temu spaliśmy na takim na wczasach i było wygodnie i przestronnie, ale to był taki narożnik ze sprężynami więc chyba dlatego.
Pozdrawiam.
  • 3 miesiące temu...
Napisano
Przypominam temat, bo im więcej opinii tym lepiej icon_smile.gif Ja póki co... nie trafiłem jeszcze na wygodny narożnik (myślę o spaniu), bo z siedzeniem jest przeważnie OK icon_smile.gif
Napisano
Dla mnie narożnik to mebel reprezentacyjny, salonowy... tego oczekuję. Spanie to w tym wypadku funkcja wtórna icon_smile.gif Ale te wygodne narożniki to z jakiej firmy?
Napisano
Myślę podobnie - narożnik najlepszy do siedzenia, zwłaszcza gdy często wpadają do ciebie goście i to w liczbie większej niż 2 osoby. Wygodnie się siedzi, ale śpi? Dużo miejsca, ale więcej rozkładania, no i nasz mebel reprezentacyjny, salonowy szybciej się zużywa.
Jeśli do spania to jestem za wersalką.
Napisano
a jeśli ma się do zagospodarowania bardzo mały pokój? chciałabym mieć narożnik bo to super wygląda i dla gości idealny. Ale wersalki są zgrabniejsze i po rozłożeniu mało miejsca zajmują a taki narożnik.... hmm... co wybrać przestrzeń czy wygodę i elegancję? icon_smile.gif
Napisano
A ja powiem tak icon_smile.gif mam i narożnik i sofe. Narożnik jest bardzo wygodny. Firmy Wam nie podam bo był robiony w małej firmie na zamówienie, ponieważ ściana (od rogu do drzwi) była o 20 cm za krótka, żeby zmieścił się narożnik o standardowych wymiarach. Inne bardziej znane firmy nie chciały bawić się w jego skracanie. Jest bardzo! wygodny icon_smile.gif i nie jak niektórzy mówią na jakichś gąbkach, ale na bonelach, z pojemnikiem na pościel a część do rozkladania jest wysuwana. W dzień służy do siedzenia, w nocy do spania icon_smile.gif jest bardzo wygodny i praktyczny. Służy mi juz kilka lat i przez wiele jeszcze posłuży. Mimo codziennego użytkowania nie widać na nim śladów zniszczenia icon_smile.gif Dodam, że ma kolor ciemno-pomaranczowy (coś takiego rudawego) z beżowymi wykonczeniami, na poczatku nie bylam do tego przekonana, ale teraz moge powiedzieć, że zdecydowanie polecam meble jednokolorowe. Nie opatrzą i znudzą nam się tak szybko icon_smile.gif
Oprocz niego w pokoju gościnnym posiadam sofę 3-osobową wysuwana do przodu + 2 fotele (model Genua,z dużej firmy, której nazwy nie pamiętam teraz). Sofa jest rzadko używana do spania, ale bardzo wygodna. Zgodze sie z "kropeczka_ns", 2-ka to troche za mało, 3-ka jest zdecywowanie wygodniejsza do spania, również do siedzenia - zawsze to o jedno miejsce wiecej gdy przyjda goscie. Moja jest skórzana i ma groszkowy kolor, teraz zdecywowała bym się na coś ciemniejszego.
Wersalka... była przez wiele lat, do siedzenia dobra, do spania zdecydowanie już nie.

Polecam narożniki i sofy 3-ki. Zależnie od tego kto ile ma miejsca i jak chce urządzić pokój.
Dodam może jeszcze, ze trzeba wciac pod uwagę, ze w wypadku jakiegos przemeblowania naroznikowi jest bardzo trudno znaleźć inne miejsce w którym moglby stac. Z sofą juz nie ma takich problemow.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Od dołu folia paroizolacyjna bezpośrednio pod płyty g-k, chociaż jeżeli zaraz nad nimi jest OSB to i tak para wodna zbytnio przez nią nie przejdzie. Bardziej mnie zastanawia całość od góry, bo skuteczność wentylacji przestrzeni z wełną będzie bardzo słaba, gdy zostawimy 2 cm poziomej szczeliny pomiędzy wełną i płytą OSB, płyty też rozsuniemy po 2 m. Bezpieczniej byłoby od góry ułożyć deski i pomiędzy nimi zrobić odstępy po 2 cm. Płyty to jest jednak duża ciągłą powierzchnia. 
    • Po pierwsze, skoro to podłoga na legarach to jak wygląda sprawa z konstrukcją i izolacją tej podłogi? Ile tam jest lub będzie izolacji? Czy rurki mają być zalane w warstwie jastrychu? Po drugie, skoro w tej łazience jest dość chłodno to czym jest teraz ogrzewana? Jakimś grzejnikiem? Na ile gorąca woda do niego trafia? Wtedy będzie można ocenić jaką ma moc. Po trzecie, mam nadzieję, że podłogówka ma tu uzupełniać ogrzewanie grzejnikiem, nie je całkowicie zastąpić? Bo prawdopodobnie w takiej słabo izolowanej łazience nie będzie w stanie tego zrobić. Ta łazienka jest mała, powierzchni z podłogówką będzie tam więc ok. 1,5 m2. Nawet naprawdę mocno grzejąca podłoga (jak na podłogówkę) nie odda więc do pomieszczenia więcej jak ok. 200-300 W mocy. To mało, jako jedyne źródło ciepła się nie sprawdzi. Przy okazji, dlaczego nie zaplanowano ogrzewania pod prysznicem? Po czwarte, nie wiem czy warto w takiej łazience męczyć się z robieniem wodnej podłogówki. Efekt ciepłej podłogi z powodzeniem zapewniłaby tam elektryczna mata pod płytkami. 
    • Tego nie wiem, ale kiedyś wydawało mi się, że pozyskiwanie drewna wyłącznie zimą wynikało raczej z cyklu rocznego życia na wsi, po prostu w pozostałych porach roku nikt nie miał na to czasu, ale kiedy dorastałem wujek wyprowadził mnie z błędu. Owszem, czasem zdarzało się pozyskiwać drzewa w innych porach roku, były przecież wiatrołomy po burzach, czasem jakieś drzewo było nagle potrzebne na jakiś gospodarczy plot, ale takiego, letniego drewna nikt nie stosował na elementy konstrukcyjne. Zima ma jeszcze tę zaletę, ze szkodniki wtedy śpią i drewno z zimowej obróbki daje gwarancje, ze nie zostało zarobaczone w drodze z lasu przez tartak do odbiorcy. A suche, odkorowane drewno już nie jest tak przystępne dla robactwa.
    • Podobno nawet faza księżyca miała znaczenie, ale jakie, to sam z ciekawości chciałbym się dowiedzieć. Nasze krokwie są z poszczególnych klocków, czyli nie tak jak teraz, że tnie się z jednego grubego na kilka krokwi, tylko nasze są po prostu cienkie z oflisem, są takie co mają niewięcej niż 10cm średnicy, a mimo to dachówkę betonową przez jakieś 60 lat utrzymały. Po zamontowaniu okna dachowego musiałem podciąć dosłownie 1-2cm na długość pół metra, bo płyta GK by nie weszła. I tak sobie myślę, 5 minut roboty. Cieliśmy te 3 krokwie chyba z 3 godziny i jeden łańcuch musieliśmy wymienić na świeżo zaostrzony, bo nie brał już w ogóle. Te krokwie dokończyły mi tą piłę, która za swojego żywota ścięła chyba z 50 kubików. Sprzęgło się rozleciało. Poskładałem, ale na następny raz przy gałęziach już był amen. Jak teraz wkręcałem haki pod płyty, to wkrętarkę trzeba było mocno trzymać. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Na marginesie wspomnę, że kiedyś drzewo na budowę było ścinane wyłącznie w zimie, inaczej mówiąc w okresie kiedy ustawało krążenie soków wewnątrz drzewa. I tylko takie drewno było używane. Oczywiście, dzisiaj tej zasady nikt nie przestrzega, ale jeśli ktoś będzie to czytał i przygotowywał się do budowy, to polecam o tym pamiętać. Stolarze i cieśle mówili, ze drewno zimowe ma lepszą jakość niż to z okresu wegetacji. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...