Skocz do zawartości

UWAGA na firmę z Łodzi


Recommended Posts

Napisano
ODRADZAM tę firmę w szczególności !!! Firma w żaden sposób nie wywiązuje się z terminów. Każdy nowy termin zakończenia robót jest niedotrzymywany. Pojawiają się przypadkowi pracownicy, którzy po chwili odchodzą. Potrafią kłaść glazurę na 4 centymetrową grubość warstwy kleju, bo nie chce sie panom podkuć bardziej ściany, żeby schować rury odpływowe. Nowa instalacja elektryczna jest przyczepiana na metalowe blaszki, które nie są usuwane w trakcie kładzenia płyt kartonowo-gipsowych. W trakcie remontu pękają już łączenia pomiędzy płytami kartonowo ? gipsowymi. Na moją reakcję właściciel stwierdził, że muszą pękać, bo nie skończył się jeszcze remont. A panowie robotnicy wcale niczym się nie przejmują - w końcu to nie ich mieszkanie przecież. Właściciel firmy wydaje się czarujący na początku. Po zapłacie większych sum zaliczek staje się ignorantem - nie odbiera telefonów, nie stawia się na umówione spotkania. W związku z brakiem możliwości kontaktu, wszelkie uzgodnienia z robotnikami stają się bezskuteczne, ponieważ panowie odsyłają do szefa firmy. Powstaje zatem błędne koło, bo z właścicielem nie można sie skontaktować. Ratuje jedynie wyczekiwanie na niego w remontowanym mieszkaniu -może się akurat zjawi. Pan [usunięto nazwisko przez moderatora]jest typowym męskim szowinistą - jeśli jesteś kobietą, od razu z góry będziesz traktowana jak "przygłupia blondynka". Zatem lepiej zabierajcie ze sobą na rozmowy jakiegoś faceta. Moje mieszkanie remontuje sie już 4 m-c - KOSZMAR !!! icon_sad.gif icon_sad.gif icon_sad.gif
  • 1 rok temu...
Napisano
bardzo współczuję !!! przypuszczam ile zdrowia Was to kosztuję . Czasami nie powinno ukrywać się nazwisk tych "fachowców",żeby ustrzec innych .pozdrawiam icon_smile.gif
Napisano
No tak, pojawiło się ostrzeżenie, tylko że (w wyniku moderacji) nie wiadomo na kogo uważać...
...a może na każdą firmę z Łodzi? icon_rolleyes.gif

Prawdę mówiąc, to i z pewną ostrożnością należy podejść do autora tego postu...

jola3, widzę, że to twój pierwszy post na tym forum. I tak od razu z "grubej rury" icon_rolleyes.gif
Przedstaw może się najpierw trochę: jaki dom?, gdzie budujesz?, jakim systemem? itd.
A może dla równowagi poleć też jakąś firmę, z której jesteś zadowolona icon_wink.gif
Napisano
Cytat

No tak, pojawiło się ostrzeżenie, tylko że (w wyniku moderacji) nie wiadomo na kogo uważać...
...a może na każdą firmę z Łodzi? icon_rolleyes.gif

Prawdę mówiąc, to i z pewną ostrożnością należy podejść do autora tego postu...

jola3, widzę, że to twój pierwszy post na tym forum. I tak od razu z "grubej rury" icon_rolleyes.gif
Przedstaw może się najpierw trochę: jaki dom?, gdzie budujesz?, jakim systemem? itd.
A może dla równowagi poleć też jakąś firmę, z której jesteś zadowolona icon_wink.gif


Dzięki za czujność. Dużo racji w tym co piszesz!!!
Gość stach
Napisano
Cytat

jola3 mamy niezwykle podobne niki icon_smile.gif


Dobrze, że masz charakterystyczny awatar - w odróżnieniu od jola3

icon_biggrin.gif
Napisano
Tu na forum coś ostatnio się obsuwa. Wczoraj o 22.00 padło wszystko! Dzisiaj nie wchodzą niektóer strony... I jeszcze avatarki wpierdziela icon_smile.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • No właśnie - wewnętrzne schody w mieszkaniu to nie jest klatka schodowa. Klatka schodowa jest wydzielona ścianami i wejście do lokali jest przez drzwi. Dlatego moim zdaniem powinna być ta drabina, bo zachodzi szczególny przypadek (dom wielolokalowy bez klatki schodowej).
    • W praktyce zdążą zareagować obydwa. Najczęściej.
    • Według dewelopera - cytat z maila, pod którym podpisał się "Inspektor nadzoru", imienia i nazwiska nie podam, bo mnie jeszcze jakieś RODO dopadnie: "Paragraf (Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie),  na który Pan się powołuje, dotyczy wewnętrznego dostępu z min 1 klatki schodowej w przypadku budynku wielorodzinnego posiadającego więcej klatek schodowych. Nie ma tu mowy o drabinie zewnętrznej,  którą sugeruje Pan na przesłanych zdjęciach. W naszym przypadku występują budynki jednorodzinne nie posiadające wydzielonej klatki schodowej ,a jedynie schody wewnętrzne. Dostęp do urządzeń na dachu (kominy) zapewniony jest przez dostawienie drabiny mobilnej umożliwiającej wejście na dach bez konieczności użycia dodatkowych ław kominiarskich z uwagi na płaski dach." Wspomniana drabina mobilna nie jest na wyposażeniu naszego małego osiedla oczywiście. W wiadomości skierowanej do dewelopera zasugerowałem montaż stałej drabiny zewnętrznej, ponieważ dostęp przez wyłaz z jednego segmentu nie będzie dostępem stałym. Wystarczy przecież, że mieszkaniec segmentu z wyłazem wybierze się na podróż dookoła świata, misję, czy inny długotrwały wyjazd służbowy i już mamy kłopot z dostępem. Drabina załatwia sprawę i oczekiwałbym takiego właśnie rozwiązania (przykład na foto - budynek oddany w podobnym terminie ulicę dalej). Nie przekonuje mnie tłumaczenie dewelopera a także ten fragment wiadomości a szczególnie podkreślona jej część końcowa: "W celu rozwiania Pańskich wątpliwości informuję, że budynek wybudowany został zgodnie z projektem oraz obowiązującymi przepisami na 2022 rok, a zatem „papiery” i stan faktyczny są zgodne. Ponadto został odebrany przez Nadzór budowlany i dopuszczony do eksploatacji" bez uwag", a zatem na dzień oddania spełniał wszystkie wymogi dla takiego obiektu. Od tego czasu niektóre przepisy zostały zmienione lub podejście służb i interpretacja wytycznych spowodowane jakimiś wydarzeniami, zmieniły się." "Niektóre przepisy", podejście służb i interpretacja się zmieniła... tak skonstruowane bardzo ogólne zdanie mogę zrozumieć tylko w taki sposób, treść przepisów można interpretować szeroko - w zależności od tego kto jakie ma potrzeby. Dla mnie - laika w przepisach budowlanych - nie ma różnicy między klatką schodową a schodami wewnętrznymi. Jedno i drugie ma taką samą funkcję, a stosowanie wydzielonej klatki schodowej nie ma przecież sensu w szeregowcu. Ma sens w budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) i nie rozumiem dlaczego "inspektor" wciska tą wydzieloną klatkę schodową do budynku będącego budynkiem niskim (do 12m). Kierując się jego interpretacją wychodzi, że również budynki średniowysokie (czyli do 25m) obsłużyłby drabiną mobilną (która ma być na wyposażeniu każdej firmy kominijarskiej ???). Na koniec wiadomości od dewelopera dostałem tak jakby... ostrzeżenie, żółtą kartkę?: "Proszę również nie podważać decyzji (oświadczenia) jaką wydał Powiatowy Inspektor Nadzoru budowlanego.  Jeżeli ma Pan inne zdanie proszę skierować skargę właśnie do tej jednostki" Przecież nie sugerowałem, że decyzja PINB jest niewłaściwa. Wysłałem po prostu zapytanie po rozmowie i wizycie pracownika firmy kominiarskiej, według którego brak stałego dostępu do dachu jest niezgodny z obowiązującymi przepisami. Dziękuję wszystkim za zainteresowanie tematem i oczywiście jestem otwarty na wszelkie sugestie. Jeżeli racja jest po stronie mieszkańców - nie będziemy odpuszczać tematu, ważne jest jednak, żeby mieć pewność, że warto dalej naciskać dewelopera w kwestii dostępu do dachu.
    • To prawda, zachowanie przy zwarciach pozostaje identyczne pod względem czasu wyzwalania, ale w praktyce  zareaguje "szybszy".
    • Deweloper dokonuje tu dość dziwnej nadinterpretacji przepisów zawartych w warunkach technicznych (WT).  przede wszystkim mamy tam bowiem następujący zapis § 146. 1. Wyloty przewodów kominowych powinny być dostępne do czyszczenia i okresowej kontroli, z uwzględnieniem przepisów § 308. Ten warunek musi być koniecznie spełniony. Przede wszystkim trzeba więc zadać deweloperowi pytanie, w jaki sposób jest on spełniony w tym konkretnym budynku.    Kolejna sprawa to sam § 308. § 308. 1. W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych należy zapewnić wyjście na dach co najmniej z jednej klatki schodowej, umożliwiające dostęp na dach i do urządzeń technicznych tam zainstalowanych.   2. W budynkach wysokich (W) i wysokościowych (WW) wyjścia, o których mowa w ust. 1, należy zapewnić z każdej klatki schodowej.   3. Jako wyjście z klatki schodowej na dach należy stosować drzwi o szerokości 0,8 m i wysokości co najmniej 1,9 m lub klapy wyłazowe o wymiarze 0,8 x 0,8 m w świetle, do których dostęp powinien odpowiadać warunkom określonym w § 101.    Proszę zwrócić uwagę na konstrukcję tego przepisu. Zaczyna się on od określenia jakich obiektów dotyczy (W budynkach o dwóch lub więcej kondygnacjach nadziemnych). W logiczny sposób wskazano tu liczbę kondygnacji, jako kryterium stosowania przepisu. Kwestia obecności lub braku klatki schodowej jest drugorzędna.  Ewentualnie można powoływać się na jeszcze jeden zapis z WT, jako dopuszczający zastosowanie drabin zewnętrznych.   § 101. 1. W wyjątkowych przypadkach, uzasadnionych względami użytkowymi, jako dojście i przejście między różnymi poziomami mogą służyć drabiny lub klamry, trwale zamocowane do konstrukcji.   To jednak już tyko dopuszczenie pewnego rozwiązania w szczególnym przypadku. Pozostaje kwestia oceny, czy jest tu uzasadnione.  Osobiście upierałbym się, że w budynku szeregowym, który ma przynajmniej 2 kondygnacje naziemne (np. parter i poddasze użytkowe) wymagane jest wykonanie wyłazów dachowych w każdym z segmentów, ewentualnie wspólnej przymocowanej na stałe drabiny zewnętrznej. Przecież, jeżeli zrobimy tylko jeden wyłaz, to i dostęp do niego będzie tylko z tego jednego segmentu. To zaś nie zapewnia spełnienia zakładanych funkcji - możliwości czyszczenia kominów i konserwacji dachu każdego segmentu.  Niestety, to wszystko jest jedynie interpretacją. Wiążącą interpretację może dać tylko wyrok sądu.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...