Skocz do zawartości

Pękanie ściany nośnej wewnętrznej


alekskoziol

Recommended Posts

Napisano
Witam. Jestem nowym użytkownikiem mam problem(tak mi się wydaje) kupiłem działke z rozpoczętą budową ok 20 lat(fundamenty i piwniece). Po konsultacji z kilkoma budowlańcami oraz inspektorami postanowiłem budować dom na istniejących fundamentach. Zaprojektowałem dom i w ciągu roku mogliśmy się wprowadzać a w trakcie mieszkania wykańczaliśmy pokoje. Po 9 miesiącach użytkowania zauważyłem pęknięcia na ścienie nośnej wewnętrznej (przy końcach tej ściany) są to pęknięcia nierówne pionowo-ukośne w jednym miejscu biegną dwie rysy jedna obok drugiej szerokości 1mm.
Konsultując się ze znajomymi oraz fachmenami od gładzi wszyscy stwierdzili że takie zjawisko jest normalne na skutek osiadania budynku. Pytałem inspektora on też stwierdził że pomimo istniejących już fundamentów budynek osiada gdyż dostał ciężaru i mogą pojawiać się pęknięcia. Jednak martwi mnie fakt gdyż pojawiały się drobne zarysowania które faktycznie wyglądały nieregularnie i mogły być spowoda\owane niewyschniętym tynkiem czy osiadaniem budynku jednak ściana nośna wewnętrzna ma kilka pęknięć i są one bardziej widoczne niż te pozostałe. Proszę o odpowiedz czy takie pęknięcia są niebezpieczne dla domu co robić remontować czy czekać czy poprosić innego isdpektora o wypowiedz.
Napisano
Trudno na podstawie opisu określić stan budynku i przyczyny powstawania rys. Długotrwałe pozostawienie odkrytych fundamentów mogło spowodować zmiany w strukturze materiału jak też i w gruncie. Ściana wewnętrzna jest z reguły najbardziej obciążona, a ukierunkowanie rys wskazuje, że fundament nie jest spójny i nastąpiło przesunięcie jego środkowej części.

Zagrożenie jakie może wywołać taka sytuacja raczej nie grozi zawaleniem się budynku, ale pęknięcia mogą poszerzać się przez pewien czas, może nastąpić niewielki pochylenie stropów. Pęknięcia trzeba obserwować, czy wyraźnie nie ulegają powiększeniu, a także sprawdzać czy nie pojawiają się w innych miejscach. Ich naprawą można się będzie zająć, gdy budynek ustabilizuje się, choć rysy mogą pojawić się ponownie na skutek rozluźnienia połączeń w konstrukcji ściany.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...