Skocz do zawartości

działka zajęta bezprawnie na drogę przez gminę


Ania_Sroka

Recommended Posts

Napisano
icon_confused.gif: Razem z mężem chcemy wydzielić działkę na sprzedaż. Okazało się, że droga gminna zamiast omijać naszą działkę, przechodzi przez jej końce. Droga mam szerokości 3 metry i prawie w całości wchodzi na naszą działkę. W urzędzie gminy droga na mapie przechodzi prawidłowo - czyli omija łukiem naszą działkę (w przeciwieństwie do rzeczywistości). Co zrobić w takiej sytuacji? Czy mamy prawo do odszkodowania? Czy ubiegać się w gminie o wykup działki? Plusem jest w tej sprawie to, że droga ta prowadzi do oczyszczalni gminy i jest dla gminy bardzo ważna icon_biggrin.gif Co w takiej sytuacji??
Napisano
Oczywiście przejecie terenu pod drogę gminną powinna nastąpić za odszkodowaniem lub w formie darowizny. Trzeba więc zwrócić się do gminy o wyjaśnienie niezgodnego z planem przebiegu drogi przez prywatną działkę.
Napisano
Dziękuję za podpowiedź. Jednak słyszałam od geodety, że prawo do odszkodowania minęło w ubiegłych latach. Czyli zostaje nam tylko wykup przez gminę lub darowizna na jej rzecz.
Pozdrawiam serdecznie
  • 2 tygodnie temu...
Napisano
Przeżyłem podobną sytuacje. Miałem dosyć dużą działkę. przez jeden róg tej działki przechodziła droga, wcześniej mój ojciec, później ja nie zwracaliśmy na to uwagi, niech sobie ludzie jeżdżą i tak była niezagospodarowana. Ale jakieś 6 lat temu chciałem podzielić te działki na 4 części, jeden kwadrat na 4 mniejsze. Gmina wzamian za podział działek zażądała oddania tej drogi i dodatkowo przez środek działek przeprowadziła drogę o szerokości bagatela 12m. Dodam, że ta droga jest drogą wewnętrzną, prowadzącą niby dojazd do działek, ale dojazd i tak jest zapewniony od zewnątrz. Dla mnie jest to poprostu śmieszne, i w dodatku normalnie musiałem płacić na podział. Zależało mi na czasie, mimo moich protestów musiałem się zgodzić. I w ten oto sposób przez ludzi z urzędu gminy jestem w plecy ok. 80 tys zł. (biorąc pod uwagę cenę rynkową ziemi na dzień dzisiejszy).

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...