Skocz do zawartości

Historia edycji

marcin1509

marcin1509

2 godziny temu, retrofood napisał:

 

Na to, aby sami zadbali o przyłącze dla siebie.

 

 

Jak wykonawca będzie robił Twoje przyłącze, to im przecież powie, że za chwilę nie będą mieli prądu.

 

 

Tak. Przyłącze wykonuje prywatny wykonawca. Czyli przygotowuje całe zasilanie na Twój koszt.  I musisz taką firmę, albo osobę znaleźć. Sam, nikt tego za Ciebie nie zrobi. I dopiero jak będziesz miał wszystko zrobione, to zgłaszasz do energetyki, aby Ci zainstalowali nowy licznik w nowym miejscu. I to dopiero zrobi energetyka. Wszystkie papiery powinien przygotować ten Twój wykonawca. A w tym okresie, również sąsiedzi mają czas na ogarnięcie swojej części tematu.

Pytanie na kogo jest prawnie obecne przyłącze? Czy są dwa liczniki?

Tak jak wspominałem - każdy ma swój licznik, wraz z korkiem/bezpiecznikiem dla mieszkania, jedynie kablami jest to tak połączone ze główny pion mam ja na strychu, a oni nie mają do tego dostępu, więc jak coś się stanie, to obaj nie mamy prądu i wtedy my musimy iść na strych i wymienić bezpiecznik, czy coś. Ale właśnie chcemy to rozłączyć. 

 

Mówiłeś że każdy musi zadbać o swoje przyłącze. Czyli to znaczy, że nie mogę zrobić tak, by to stare przyłącze przepięli do nich, a my byśmy mieli nowe. W zasadzie, nawet nie wiem w jaki sposób miało by to wyglądać, bo przyłącze jest połączone kablem do słupa od naszej strony. Obawiam się jednak, że oni niczego nie załatwią (co w sumie nie powinno mnie intweresować) i za swoje nowe przyłącze nie będą chcieli zapłacić. 

Ale jeżeli jest to jedyne rozwiązanie i nie da się tego inaczej zrobić, to w sumie argument żeby zrobili po swojej stronie wszystko żeby mieć własne przyłącze. 

 

Jeszcze jedna rzecz - to Energa w takim razie nie zajmie się robieniem przyłącza, tylko muszę do tego zatrudnić elektryka? To składając wniosek o przyłącze do energi oni tylko dają mi na to zgodę a i tak muszę sobie zatrudnić elektryka który mi to podłączy, im muszę zgłosić że to zrobiłem i oni tylko przyjadą założyć licznik? Trochę pokićkane to wszystko :)

marcin1509

marcin1509

2 godziny temu, retrofood napisał:

 

Na to, aby sami zadbali o przyłącze dla siebie.

 

 

Jak wykonawca będzie robił Twoje przyłącze, to im przecież powie, że za chwilę nie będą mieli prądu.

 

 

Tak. Przyłącze wykonuje prywatny wykonawca. Czyli przygotowuje całe zasilanie na Twój koszt.  I musisz taką firmę, albo osobę znaleźć. Sam, nikt tego za Ciebie nie zrobi. I dopiero jak będziesz miał wszystko zrobione, to zgłaszasz do energetyki, aby Ci zainstalowali nowy licznik w nowym miejscu. I to dopiero zrobi energetyka. Wszystkie papiery powinien przygotować ten Twój wykonawca. A w tym okresie, również sąsiedzi mają czas na ogarnięcie swojej części tematu.

Pytanie na kogo jest prawnie obecne przyłącze? Czy są dwa liczniki?

Tak jak wspominałem - każdy ma swój licznik, jedynie kablami jest to tak połączone ze główny pion mam ja na strychu, a oni nie mają do tego dostępu, więc jak coś się stanie, to obaj nie mamy prądu i wtedy my musimy iść na strych i wymienić bezpiecznik, czy coś. Ale właśnie chcemy to rozłączyć. 

 

Mówiłeś że każdy musi zadbać o swoje przyłącze. Czyli to znaczy, że nie mogę zrobić tak, by to stare przyłącze przepięli do nich, a my byśmy mieli nowe. W zasadzie, nawet nie wiem w jaki sposób miało by to wyglądać, bo przyłącze jest połączone kablem do słupa od naszej strony. Obawiam się jednak, że oni niczego nie załatwią (co w sumie nie powinno mnie intweresować) i za swoje nowe przyłącze nie będą chcieli zapłacić. 

Ale jeżeli jest to jedyne rozwiązanie i nie da się tego inaczej zrobić, to w sumie argument żeby zrobili po swojej stronie wszystko żeby mieć własne przyłącze. 

 

Jeszcze jedna rzecz - to Energa w takim razie nie zajmie się robieniem przyłącza, tylko muszę do tego zatrudnić elektryka? To składając wniosek o przyłącze do energi oni tylko dają mi na to zgodę a i tak muszę sobie zatrudnić elektryka który mi to podłączy, im muszę zgłosić że to zrobiłem i oni tylko przyjadą założyć licznik? Trochę pokićkane to wszystko :)

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Super Wam idzie Panowie! Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Kolejne dni spędzamy na stawianiu konstrukcji, stempli oraz deskowaniu kolejnych pomieszczeń. Jest tego naprawdę sporo!  
    • Witam serdecznie    Potrzebuję pomocy kogoś doświadczonego.  Pomimo że byłem jako jedyny przeciwny pokrywania dachu blachą trapezowa z filcem to takie pokrycie zastosowano.  Jest to budynek garażowo-gospodarczy, wspólnoty z dachem dwuspadowym.  Firma która wymieniała poszycie postarała się żeby jak najbardziej zminimalizować wentylację dachu. Filc oczywiście nie został usunięty z żadnej strony. W części okapowej firma na murze dawała zaprawę betonowa i na tej zaprawie leży blacha. Skutkiem jest brak nawet małej szczeliny ponieważ profil blachy wypełnia beton.  W części szczytowej pod kalenicą na łączeniu dwóch połaci zastosowano taśmę dekarska uszczelniającą. Skutek wiadomo jaki.  Jedyny wlot powietrza to widoczne okienka w ścianie 10cmx40cm. Sąsiad zamontował wywietrznik wentylacyjny oraz rozciął tą taśmę w szczycie ale chyba to nic nie dało. Podczas temperatury na zewnątrz plus 2-3 stopnie filc robi się wilgotny po nocy a po południu jest poprostu mokry. Widać też krople wody na filcu.    Proszę o pomoc czy można coś w tym temacie zrobić? Czy jest szansa żeby ten dach jakoś uratować we własnym zakresie?   Będę wdzięczny za wszelkie informacje i pomoc.   
    • Standardowo, w gotowych zestawach drzwiowych, prześwit pod spodem (czyli odległość między dolną krawędzią skrzydła a podłogą) wynosi zwykle od 1 do 2 cm (10-20 mm). To umożliwia swobodne otwieranie drzwi.
    • Ja jednak wolałbym zrobić to z kostki brukowej i mieć to już  z głowy, zaoszczędziłbym, dając swoją robociznę. Materiał jest to koszt stosunkowo tani.   Koszt materiałów na taras z nasypem około 30 cm, o wymiarach 6,0 × 4,0 m, z krawężnikami betonowymi antracyt i kostką brukową Stylbruk, będzie zależał od kilku czynników, takich jak lokalne ceny materiałów, wybór konkretnego typu kostki i krawężników, a także ewentualne dodatkowe elementy. Oto szacunkowe koszty poszczególnych elementów:   Materiały na nasyp piasek około 15 do 30 zł/m³  Przy nasypie 30 cm pod powierzchnią, potrzebujesz około 7,2 m³ (6 m × 4 m × 0,3 m + schodek), co daje koszt około 360-720 zł.   Krawężniki betonowe antracyt: koszt ok.  15 do 25 zł za metr bieżący. Przy długości obwodu tarasu (2×6 + stopień = ok. 30 mb), to wydatek od 300 do 450 zł.   Kostka brukowa Stylbruk: ceny wahają się od 70 do 80 zł/m². Dla powierzchni 30 m² (6×4 m + schodek), koszt materiału to od 2100 do 2400 zł. Dodatkowe materiały: np. cement, piasek do wyrównania, folie, kity, mogą kosztować 200 do 300 złotych.   Podsumowanie szacunkowego kosztu materiałów: Element Szacunkowy koszt (zł) Nasyp 300 - 450 Krawężniki 360 - 450 Kostka brukowa 2100 - 2400 Dodatkowe materiały 200 - 300 Razem 2960 - 3600 zł   Pamiętaj, że są to orientacyjne kwoty, ze sklepu  Liroy Merlin, ceny mogą się różnić w zależności od lokalnych cen i wybranych materiałów.   
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...