Drążek do podciągania na ścianę

[Mario7]

Cześć,

planuję zawiesić taki drążek do podciągania nad otworem drzwiowym

https://allegro.pl/oferta/drazek-do-podciagania-scienny-do-cwiczen-uchwyt-na-worek-250kg-trex-sport-15057834129

 

Mam mieszane odczucia czy ściana wytrzyma. 

 

Ściana to silikat o grubości 10cm(zdjęcie)

Drążek montowany na 8 śrób.

Ja ważę 90kg, a przy podciąganiu obciążenie będzie większe.

Do montażu planowałem użyć kotwy chemicznej lub do betonu. Przez myśl przeszły mi również popularne kołki fishera Duo power. 

 

Jak to widzicie?

Jest w ogóle szansa, że ta ściana wytrzyma?

 

Dodam, że wiercenie na wylot odpada, żonka by mi urwała cochones 😅

 

Z góry dziękuję za odpowiedź.

 

Pozdrawiam 

 

 

[podczytywacz]

14 godzin temu, Mario7 napisał:

Dodam, że wiercenie na wylot odpada, żonka by mi urwała cochones

Zaryzykuj - ona wie, co może przez to stracić...

 

Podobną sytuację - nie z żoną - miał mój syn...

W podobnej konfiguracji zamontował drążek, nie dla siebie (125 kg ) na jakieś fishery i, niestety, przy ćwiczeniach kołki wylazły... wnukowi (55 kg) nic się nie stało...

Skończyło się na przewierceniu ściany na wylot, a nad drzwiami, nad futryną, po przeciwnej stronie podłożył docięty pod sam sufit, kawał płyty meblowej 18 mm...

Przykręcił śrubami z okrągłym łbem na wylot...

Płytę - z ośmioma widocznymi  łbami - pomalował farbą w kolorze ściany... całość niewiele jest zauważalna... a przy obciążaniu przez syna - ani drgnie

 

15 godzin temu, Mario7 napisał:

Mam mieszane odczucia czy ściana wytrzyma. 

Spokojnie - ściana wytrzyma, ale te mocowania - na pewno nie... w betonie zapewne wytrzymałyby załączone śruby...