Skocz do zawartości

Historia edycji

animus

animus

Dnia 6.11.2024 o 20:59, bogus34 napisał:

Witam wszystkich forumowiczów. Piszę do was z prośbą o radę, wskazówki co robić.
Gdzie waszym zdaniem może leżeć przyczyna zbieranie się wody  w murze?

wilgoc.jpg

 

 

Ta woda to jest z tego pokoju z powietrza jego wilgotności.

 

 

 

 

Cytat

Kupiłem dom z 2000r w którym jest problem z wilgocią w jednym pomieszczeniu. Mur domu stanowi 3-warstwowa ściana: sylikat, styropian 5cm oraz cegła.

Niebieskie punty  pokazują gdzie wychodzi nadal wilgoć (wielkości 1-2cm) zdjęcie z dzisiaj 06.11.2024.

 

Brak izolacji cieplnej to mostek termiczny.

Ściana jest trójwarstwowa, ale styropianu nie zamurowano pod częścią wewnętrzną ściany na, którą pan patrzy z trwogą.

Brak ciągłości izolacji, ściana stoi na stropie, który wystaje na zewnątrz, a filary to piękne radiatory, robią, co mogą, żeby ściana mogła "płakać".

Pod podłogą jest pewnie styropian, ale pod ścianę nie dało się wsadzić, no bo jak,  "ściana teraz "płacze z zimna", to są błędy budowlane. 

 

 

Cytat

Pokój jest wietrzony i ogrzewany. 

 

To niczego nie zmieni, w rogu pokoju ma Pan obniżoną temperaturę ściany, stykającej się z zimnym stropem, dochodzącą do temperatury kondensacji pary wodnej znajdującej się w powietrzu, woda się wkrapla, wsiąka w ścianę, zarodniki  pleśni wpływające ze świeżym powietrzem  właśnie odkryły idealne miejsce na siedlisko.

 

Proszę na teraz podnieść temperaturę w pokoju o tyle, żeby róg ściany był cieplejszy, ogrzeje się też strop, wtedy znikną warunki do kondensacji wewnątrz, ten kawałek ściany będzie miał cieplej, przestanie "płakać z zimna" i Panu humor powróci.

 

Trzeba pamiętać, że  na zewnątrz warunki są zmienne i jak przyjdzie większy mróz, to procent utraty ciepła się zwiększy,  trzeba będzie dalej podwyższać temperaturę w pokoju, żeby zniwelować kondensację, tej części ściany.

 

Cytat

Pomyślałem, ze warto zainwestować w nawiewniki do okien. W przyszłym tygodniu je zamontuję. Ale myślę ,że to tylko mała cegiełka do rozwiązanie przyczyny wilgoci.

 

Nawiewniki mogą się przydać, ale bez przesady, bo ściana zacznie znów "płakać z zimna".

 

W zimę  będzie  potrzebna   kamerka termowizyjna, a na wiosnę trochę styropianu od zewnątrz i będzie spokój.  

animus

animus

Dnia 6.11.2024 o 20:59, bogus34 napisał:

Witam wszystkich forumowiczów. Piszę do was z prośbą o radę, wskazówki co robić.
Gdzie waszym zdaniem może leżeć przyczyna zbieranie się wody  w murze?

wilgoc.jpg

 

 

Ta woda to jest z tego pokoju z powietrza jego wilgotności.

 

 

 

 

Cytat

Kupiłem dom z 2000r w którym jest problem z wilgocią w jednym pomieszczeniu. Mur domu stanowi 3-warstwowa ściana: sylikat, styropian 5cm oraz cegła.

Niebieskie punty  pokazują gdzie wychodzi nadal wilgoć (wielkości 1-2cm) zdjęcie z dzisiaj 06.11.2024.

 

Brak izolacji cieplnej to mostek termiczny.

Ściana jest trójwarstwowa, ale styropianu nie zamurowano pod częścią wewnętrzną ściany na, którą pan patrzy z trwogą.

Brak ciągłości izolacji, ściana stoi na stropie, który wystaje na zewnątrz, a filary to piękne radiatory, robią, co mogą, żeby ściana mogła "płakać".

Pod podłogą jest pewnie styropian, ale pod ścianę nie dało się wsadzić, no bo jak,  "ściana teraz "płacze z zimna", to są błędy budowlane. 

 

 

Cytat

Pokój jest wietrzony i ogrzewany. 

 

To niczego nie zmieni, w rogu pokoju ma Pan obniżoną temperaturę ściany, stykającej się z zimnym stropem, do temperatury kondensacji pary wodnej znajdującej się w powietrzu.

 

Proszę na teraz podnieść temperaturę w pokoju o tyle, żeby róg ściany był cieplejszy, ogrzeje się też strop, wtedy znikną warunki do kondensacji, ten kawałek ściany będzie miał cieplej, przestanie "płakać z zimna" i Panu humor powróci.

 

Trzeba pamiętać, że  na zewnątrz warunki są zmienne i jak przyjdzie większy mróz, to procent utraty ciepła się zwiększy,  trzeba będzie dalej podwyższać temperaturę w pokoju, żeby zniwelować kondensację, tej części ściany.

 

Cytat

Pomyślałem, ze warto zainwestować w nawiewniki do okien. W przyszłym tygodniu je zamontuję. Ale myślę ,że to tylko mała cegiełka do rozwiązanie przyczyny wilgoci.

 

Nawiewniki mogą się przydać, ale bez przesady, bo ściana zacznie znów "płakać z zimna".

 

W zimę  będzie  potrzebna   kamerka termowizyjna, a na wiosnę trochę styropianu od zewnątrz i będzie spokój.  

animus

animus

Dnia 6.11.2024 o 20:59, bogus34 napisał:

Witam wszystkich forumowiczów. Piszę do was z prośbą o radę, wskazówki co robić.
Gdzie waszym zdaniem może leżeć przyczyna zbieranie się wody  w murze?

wilgoc.jpg

 

 

Ta woda to jest z tego pokoju z powietrza jego wilgotności.

 

 

 

 

Cytat

Kupiłem dom z 2000r w którym jest problem z wilgocią w jednym pomieszczeniu. Mur domu stanowi 3-warstwowa ściana: sylikat, styropian 5cm oraz cegła.

Niebieskie punty  pokazują gdzie wychodzi nadal wilgoć (wielkości 1-2cm) zdjęcie z dzisiaj 06.11.2024.

 

Brak izolacji cieplnej to mostek termiczny.

Ściana jest trójwarstwowa, ale styropianu nie zamurowano pod częścią wewnętrzną ściany na, którą pan patrzy z trwogą.

Brak ciągłości izolacji, ściana stoi na stropie, który wystaje na zewnątrz, pod podłogą jest pewnie styropian, ale pod ścianę nie dało się wsadzić, bo jak,  "ściana teraz "płacze z zimna", to są błędy budowlane. 

 

 

Cytat

Pokój jest wietrzony i ogrzewany. 

 

To niczego nie zmieni, w rogu pokoju ma Pan obniżoną temperaturę ściany, stykającej się z zimnym stropem, do temperatury kondensacji pary wodnej znajdującej się w powietrzu.

 

Proszę na teraz podnieść temperaturę w pokoju o tyle, żeby róg ściany był cieplejszy, ogrzeje się też strop, wtedy znikną warunki do kondensacji, ten kawałek ściany będzie miał cieplej, przestanie "płakać z zimna" i Panu humor powróci.

 

Trzeba pamiętać, że  na zewnątrz warunki są zmienne i jak przyjdzie większy mróz, to procent utraty ciepła się zwiększy,  trzeba będzie dalej podwyższać temperaturę w pokoju, żeby zniwelować kondensację, tej części ściany.

 

Cytat

Pomyślałem, ze warto zainwestować w nawiewniki do okien. W przyszłym tygodniu je zamontuję. Ale myślę ,że to tylko mała cegiełka do rozwiązanie przyczyny wilgoci.

 

Nawiewniki mogą się przydać, ale bez przesady, bo ściana zacznie znów "płakać z zimna".

 

W zimę  będzie  potrzebna   kamerka termowizyjna, a na wiosnę trochę styropianu od zewnątrz i będzie spokój.  

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ja bym chciał zobaczyć to rozrysowane przynajmniej na jakimś szkicu naniesionym na rzut pomieszczenia. Tak aby było widać wzajemny układ rur oraz ich długość. Bo może się okazać, że chociażby robienie cyrkulacji całkiem mija się z celem, jeżeli odległości są małe.  W dużej mierze zgadzam się z Podczytywaczem, ale nie we wszystkim.  Rzeczywiście nie ma sensu komplikowanie ponad miarę. Zwykle im prościej, tym lepiej. Łatwiej potem wszystko ogarnąć i uniknąć błędów. Natomiast w większości sytuacji dawałbym jednak otulinę również na rury z zimną wodą. Bo bez niej z czasem potrafią się robić ciemne smugi na cienkiej warstwie tynku na rurach. Ponadto otulina zapewnia swego rodzaju dylatację pomiędzy rurą i tynkiem.  Natomiast co do średnicy rur, to zastosowanie np. PEX 20 mm ma jednak sens, nawet jeżeli na wyjściu ze zbiornika mamy króciec 1/2 cala. Po pierwsze, PEX ma tragicznie małe przekroje samych złączek. Przy PEX 16 mm faktyczny przelot zostaje mniej więcej grubości ołówka. Jeżeli mamy kilka takich zwężek poczynając od rozdzielacza to zaczyna się robić słabo. Można to w pewnym stopniu skompensować używając właśnie rur o większej średnicy. Do prysznica i wanny PEX 20 mm jest bardzo wskazany. Na ile ostatecznie różnica w ciśnieniu i przepływie wody będzie odczuwalna zależy zarówno od ciśnienia na początku układu jak i liczby złączek oraz długości rur. Ale żeby tu powiedzieć coś więcej jest potrzebny przynajmniej szkic sytuacyjny. 
    • W ścianie z g/k dałbym w otulinie.   Rozumiem, że w bruździe i ściana ma być oklejona płytą g/k... Tu będzie znikoma możliwość kondensacji, bo dostęp pary wodnej będzie minimalny...
    • Najwyraźniej jednak wentylacja nie jest wystarczająco skuteczna, skoro ościeżnica "puchnie" od wilgoci. Podejrzewam, że wentylator w łazience blokuje przepływ powietrza, gdy jest wyłączony. Tam powinna być założona powiększona kratka, tak aby powietrze mogło normalnie przepływać obok wentylatora. Podobne stosuje się do podłączenia okapów. Dlatego trzeba szukać ich jako kratek do okapów albo kratek podwójnych.   
    • No właśnie na wszystkich materiałach i filmach widziałem w otulinie dla zimnej wody, dlatego pytam. Zamówiłem otulinę 15/6 ale może i ta okazać się względnie duża, gdyż ta ścianka działowa jest bardzo chuda i nie chce w niej za bardzo bruzdować. A rury pex 16mm będą pod g-k(1.25cm) więc pytanie czy Ty byś dawał @podczytywacz? Dzięki za wcześniejszą wypowiedź.
    • Jeśli było impregnowane, to tak mocno nie nasiąknie wilgocią i nic specjalnego się nie stanie. Natomiast jeśli impregnowane nie było, to przy takiej pogodzie jak teraz trochę nasiąknie i w przypadku pokrycia dach, trzeba będzie zadbać o wietrzenie, aby wyschło. Co potrwa parę miesięcy.  Trwałych szkód być nie powinno, o ile drewno nie leży bezpośrednio na ziemi, albo nie jest szczelnie owinięte. Musi mieć dostęp powietrza i najlepiej przewiew. Mróz drewnu nie szkodzi, na odwrót. Spowalnia lub wstrzymuje procesy gnicia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...