Skocz do zawartości

Historia edycji

retrofood

retrofood

Pierwsze spostrzeżenia użytkownika instalacji fotowoltaicznej z magazynem energii. Moc zainstalowana paneli - 3,15 kWp (6 szt. LONGI 525W), pojemność magazynu - 5,2 kWh.

Nachylenie dachu ok. 45 stopni, kierunek południowy zachód. Gospodarstwo emerytów, przeciętne zużycie energii niskie. podgrzewanie c.w.u. - elektryczne, ale kuchenka gazowa. Piekarnik elektryczny.

 

Początek września. Już od godz. 8 rano, produkcja z paneli jest rzędu 200 W, co niemal wystarcza na potrzeby gospodarstwa (lodówka, dwa laptopy, radio, kilka punktów oświetlenia led.. Po godzinie 9 rano, produkcja przekracza 500 W i zaczyna się ładowanie magazynu. Około godz. 11. produkcja przekracza 2 kW. Jeśli nie jest załączony duży odbiornik (bojler, pompa ogrodowa do wody, lub inne urządzenia gospodarcze, część produkowanej energii jest oddawana do sieci. I tak do około godz. 18. Później produkcja spada, ale kiedy mocy brakuje, rozpoczyna się pobieranie z magazynu. Nie z sieci!

 

Summa, summarum, bilans jednej doby. Rano stan magazynu energii wynosił około 30% jego pojemności znamionowej. Czyli jeszcze zostało z wczoraj. Ponadto produkcja paneli pokryła wszystkie potrzeby gospodarstwa, oraz do sieci oddano ponad 6 kWh, pobrano ok. 0,4 kWh. 

 

Mogę potwierdzić jednoznacznie, ze dopiero instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii jest tym, o co chodziło od początku w programach produkcji energii odnawialnej. Czyli zaspokajanie własnych potrzeb. Szczególnie cenny tu jest czas od godz. 18 do 23. Kiedy w sieci występuje szczyt obciążenia i energia ma najwyższe ceny. W instalacji z magazynem, magazyn jest wieczorem naładowany po brzegi i gospodarstwo energii z zewnątrz nie potrzebuje.

 

Sercem całego systemu jest falownik hybrydowy, który stanowi centrum decyzyjne i odpowiednio łączy trzy źródła energii, czyli sieć, panele oraz magazyn - z instalacją odbiorcy. Przy czym ma chyba ustawione preferencje, w których sieć jest na ostatnim miejscu. Na pierwszym są panele, potem magazyn, sieć na końcu. No i ważna rzecz, instalacja może pracować również w systemie off-grid. W razie zaniku napięcia nawet nie ma mrugnięcia żarówek, falownik radzi sobie sam bez żadnych problemów.

 

Aha, instalacja ma 5-letnią gwarancję.

 

retrofood

retrofood

Pierwsze spostrzeżenia użytkownika instalacji fotowoltaicznej z magazynem energii. Moc zainstalowana - 3,15 kWp, pojemność magazynu - 5,25 kWh. Nachylenie dachu ok. 45 stopni, kierunek południowy zachód. Gospodarstwo emerytów, przeciętne zużycie energii niskie. podgrzewanie c.w.u. - elektryczne, ale kuchenka gazowa. Piekarnik elektryczny.

 

Początek września. Już od godz. 8 rano, produkcja z paneli jest rzędu 200 W, co niemal wystarcza na potrzeby gospodarstwa (lodówka, dwa laptopy, radio, kilka punktów oświetlenia led.. Po godzinie 9 rano, produkcja przekracza 500 W i zaczyna się ładowanie magazynu. Około godz. 11. produkcja przekracza 2 kW. Jeśli nie jest załączony duży odbiornik (bojler, pompa ogrodowa do wody, lub inne urządzenia gospdarcze, część produkowanej energii jest oddawana do sieci. I tak do około godz 18. Później produkcja spada, ale kiedy mocy brakuje, rozpoczyna się pobieranie z magazynu. Nie z sieci!

 

Summa, summarum, bilans jednej doby. Rano stan magazynu energii wynosił około 30% jego pojemności znamionowej. Czyli jeszcze zostało z wczoraj. Ponadto produkcja paneli pokryła wszystkie potrzeby gospodarstwa, oraz do sieci oddano ponad 6 kWh, pobrano ok. 0,4 kWh. 

 

Mogę potwierdzić jednoznacznie, ze dopiero instalacja fotowoltaiczna z magazynem energii jest tym, o co chodziło od początku w programach produkcji energii odnawialnej. Czyli zaspokajanie własnych potrzeb. Szczególnie cenny tu jest czas od godz. 18 do 23. Kiedy w sieci występuje szczyt obciążenia i energia ma najwyższe ceny. W instalacji z magazynem, magazyn jest wieczorem naładowany po brzegi i gospodarstwo energii z zewnątrz nie potrzebuje.

 

Sercem całego systemu jest falownik hybrydowy, który stanowi centrum decyzyjne i odpowiednio łączy trzy źródła energii, czyli sieć, panele oraz magazyn - z instalacją odbiorcy. Przy czym ma chyba ustawione preferencje, w których sieć jest na ostatnim miejscu. Na pierwszym są panele, potem magazyn, sieć na końcu. No i ważna rzecz, instalacja może pracować również w systemie off-grid. W razie zaniku napięcia nawet nie ma mrugnięcia żarówek, falownik radzi sobie sam bez żadnych problemów.

 

Aha, instalacja ma 5-letnią gwarancję.

 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...