Nie no, jeśli są tam suche miejsca to nie ma mowy o wycieku. Ja mam u siebie na wsi bardzo podobnie. Niby wszystko suche, fugi maja odcień jednolity, ale po przetarciu mopem płytki wysychają nierówno.
Według mnie w tych miejscach pod spodem jest wilgoć, która nie ma jak odparować i temperatura tych miejsc jest zawsze niższa niż obok.
A po wyschnięciu płytek, fugi w niektórych miejscach schną jeszcze dłużej.
Ale da się z tym żyć, przestało mi to przeszkadzać.