Skocz do zawartości

Podłoga w stary domu


Recommended Posts

Napisano

Witam, zaczynam właśnie remont starego domu. Nurtuje mnie kwestia podłogi - początkowo chciałem zrywać te deski i zastąpić je płytami OSB, jednak naszła mnie myśl, by zeszlifować (np. cykliniarką) te deski, a potem je zabejcować. Docelowo planuję położyć panele, które miałyby leżeć prostopadle do okna (tak jak widoczne deski), dlatego właśnie czuję, że wyrównanie powierzchni desek jest konieczne. Podpowiedzcie proszę, czy to dobry pomysł?

IMG20240602144608.jpg

Napisano

Które to piętro i jaki masz strop?

 

Te deski na pierwszy rzut oka nie wyglądają źle i po cyklinowaniu może się okazać, że wyglądają bardzo dobrze... i może będą wymagały przełożenia, aby zlikwidować/zminimalizować  szpary pomiędzy deskami...

Jeśli na 100% jesteś zdecydowany na ułożenie paneli, to, przy równej tej starej podłodze, z nieklawiszującymi i niezłódkowanymi deskami (w razie czego można deski dodatkowo dokręcać wkrętami do legarów) - nie bardzo jest sens wydawania pieniędzy na cyklinowanie i jakieś dodatkowe zabezpieczanie tej istniejącej - wystarczy podkład i na niego spokojnie kładź panele...

Napisano

Pokój jest na parterze tuż nad piwnicą. Strop jest betonowy, na nim legary, a na nich widoczne deski.

Deski są proste i nie "klawiszują"; generalnie wygląda to dobrze.

 

Niestety między deskami niekiedy jest 1-2 mm różnicy, co rzutuje na równość płaszczyzny, a chciałbym ułożyć panele nie w poprzek, a wzdłuż desek - czy to nie wpłynie na "rozszczepanie się" paneli w przyszłości?

Napisano
18 minut temu, greg1982 napisał:

Pokój jest na parterze tuż nad piwnicą. Strop jest betonowy, na nim legary, a na nich widoczne deski.

 

A co z ociepleniem? Nie planujesz?

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
    • Nie warto w żaden. Ja się już wyleczyłem z tego.
    • Cześć,   trafiłem ostatnio na jednej ze stron na dwa systemy, które mnie zaciekawiły - Grenton i Loxone. Co o nich myślicie? W co lepiej iść?    dzwoniłem do tej firmy i sporo ciekawych rzeczy mi powiedzieli, ale pytanie jak to wygląda z Waszego doświadczenia - prywatnego    dzięki 
    • Udało się w końcu uzyskać dokumentację. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...