Skocz do zawartości

Rupp czy Roben - pomóżcie PILNIE wybrać dachówkę!


Recommended Posts

Napisano
Kolor wyłącznie MIEDZIANY - wymóg planu miejscowego - trochę szkoda icon_sad.gif

Mam doprawdy dylemat : już byłem zdecydowany na ROBENA (średzka falista), ale sprzedawcy raczej zgodnie twierdzą, że w ostatnich paru latach ROBEN się popsuł ("pajączki" na powierzchni juz po około 3 latach), natomiast RUPPCERAMICA SIRIUS jest ponoć bez zarzutu - szczególnie polecają stosunkowo nowy produkt RUPPCERAMICA SIRIUS 13 !!!

Problem m. in. w tym, że ROBEN bardziej mi się podoba - jednak ponad wszystko cenię JAKOŚĆ i TRWAŁOŚĆ oraz odporność na zabrudzenia, bo Śląskie powietrze jest "bezlitosne" icon_confused.gif icon_biggrin.gif


BĘDĘ WDZIĘCZNY ZA WSZELKĄ, PILNĄ POMOC !!! Z GÓRY DZIĘKUJĘ icon_smile.gif))
Napisano
Z tego co mi wiadomo to "Roben" posiada coraz gorszą opinię - podobno zasłużenie
Z tym tylko że obiegowa opinia dotyczy najtańszej dachówki.
Warto wziąć dachówkę ze środkowej "półki" cenowej.
Jakościowo o wiele lepsza a z powodu niższych cen dodatków (typu gąsiorów i dachówki krawędziowe) cena w sumie niewiele wyższa od dachówki podstawowej.
Zatem - warto kupić "Robena" ale nie najtańszą.
Tą informację sprawdzałem w kilku miejscach oraz w składzie budowlanym w zeszłym roku - była prawdziwa.
Jak jest w tym ... ?
Mam nadzieję że ani jakość nie spadła ani ceny dodatków "średniej" dachówki Robena za bardzo nie wzrosły ...
Napisano
pojeździłem dziś po składach budowlanych - jak na razie prowadzi ... Rupp icon_smile.gif

... ale do poniedziałku jeszcze wszystko możliwe !!!

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Jeśli ktoś jest uczulony na jad pszczół to nie chodzi boso i ma pod ręką autostrzykawkę z adrenaliną.      Nawet angielskie uniwersytety zaczynają rezygnować z dwustuletnich, równiutko wystrzyżonych trawników, żeby nie odstręczać od siebie młodych talentów, zainteresowanych ochroną planety.
    • Dziękuję za opinię i wyedukowanie w temacie. Raczej przyjmę do serca, bo to oznacza dla mnie mniej roboty  
    • Nie ma żadnej potrzeby dokładania czegokolwiek. Powiem nawet więcej, wewnętrzne ocieplenie może stwarzać niechciane problemy, bo zmieni rozkład temperatur w ścianie i punkt zamarzania pary wodnej może przesunąć się na cegłę ściany i cegła będzie kruszała. Dlatego tynkuj spokojnie i nie zawracaj sobie głowy.       Nie. To tylko pozornie poprawi izolacyjność, ale powtarzam, może narobić wiele szkód. Wewnętrzne docieplenia w ogóle stwarzają wiele problemów, czego na Twojej trzcinie uniknięto, tynkując ją wapnem. Które dość skutecznie wychwytuje parę wodną. Ale nie warto w to wchodzić, skoro masz docieplenie na zewnątrz.
    • Cegła. Ceglana     Będę robił nowe tynki w całym mieszkaniu. Niby wiedziałem, że mogę te płyty zostawić, ale kilka rzeczy: - nie chciałem się rozdrabniać z tynkarzami - tą ścianę zróbcie, tej nie. - skuwanie starego tynku z tych płyt trzcinowych momentami łatwizna, momentami udręka, że pół płyty na ziemi na ziemi i robiły się „japy” - jakoś tak uznałem, że robię dla siebie to chce mieć funkiel nówka ładnie, a nie  częściowo 50 letnie tynki, gdzie ostatni mieszkaniec jarał nonstop.    Na suficie tam mam, że jest tynk z trzciną/słomą żeby się trzymał.    Ściany są równe, tynkarze nie będą mieli strasznej roboty.    Ja z tym wewnętrznym ociepleniem się zastanawiam głównie z powodu, że coś było, a teraz nie ma. Kilku znajomych mi doradza żeby coś dołożyć - xps-a, wełnę 3/5cm. Ja nie czuję się na tyle wyedukowany w temacie ocieplenia żeby samemu podjąć decyzję. Ogólnie to nie mam o tym pojęcia, stąd post tutaj.  Szczerze to nie chce mi się trochę z tym bawić - jeśli nie ma racjonalnej potrzeby dokładania tam czegoś. 🤷🏻‍♂️   jedyne co jakoś w miare na chłopski rozum dla mnie ma sens to dołożyć COŚ, ale tylko ze strony gdzie jest mało słońca(1,5m ściana w łazience, 4m ściana w sypialni). Ale tak jak mówiłem, zielony jestem. 
    • A z czego są ściany? Bo warstwy trzcinowe kładziono kiedyś również po to, że to na nich trzymał się tynk. Szczególnie wapienne tynki, bo zabezpieczały również trzcinę biologicznie żeby nie butwiała. Bo wapno i wysusza, i jest biobójcze. Dlatego teraz pytanie jak zamierzasz wykończyć ściany. Czy są równe (mniej więcej) po usunięciu trzciny? Będziesz kładł tynki czy płyty g/k? Bo rozumiem, że dla docieplenia ta trzcina jest teraz zbędna i masz teraz dowolność co w zamian dać i czy dasz w ogóle. Wg mnie możesz tutaj robić to, co dla Ciebie jest najwygodniejsze. I niczego nie musisz.   PS. Tych płyt nie musiałeś wyrzucać. 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...