Historia edycji

Witam proszę o odpowiedz 

 Dziadek przepisał pole rolne na wnuki zostało ono podzielone na działki i ustanowiona została służebność przejazdu Więc właścicielem drogi zostaje dziadek. Wszystkie działki prócz jednej zostają sprzedane deweloperowi który stawia kilkanaście budynków wykupując minimalny udział w drodze. Na ostatniej działce ostatni z wnuków stawia dom pozwolenie na budowę zostaje wstrzymane gdyż drogę przejazdu trzeba odrolnic. Okazuje się że odrolnienie spada na właściciela drogi czyli na dziadka suma bardzo duża. Czy można żądać zapłaty odrolnienia od dewelopera który postawił kilkanaście budynków w których mieszka kilkanaście rodzin codziennie użytkujących tą drogę . 

Witam na początku przepraszam za tak długi tekst ale sprawa trudna, proszę o porady . 

Pewna starsza Pani przepisała pole rolne swoim wnukom, oczywiście zostało one podzielone na działki i została ustanowiona bezpłatna służebność przejazdu ( tak wychodziło najtaniej) . Na części wybudowali swoje domu a reszta  działek (niestety) ze służebnością została sprzedana deweloperowi bez świadomości konsekwencji. Deweloper odkupił minimalna części drogi by móc z niej korzystać a na resztę drogi miał służebność. Na ostatniej działce dom chciał postawić ostatni z wnuków okazało się że wstrzymali mu pozwolenie na budowę bo warunek jest taki, że droga musi zostać odrolniona bo jego dom jest ostatnią inwestycja  i tutaj mamy problem. Papiery o odrolnienie zostały oczywiście złożone, kwota do zapłaty bardzo duża . Deweloper wybudował kilkanaście budynków gdzie mieszka kilkanaście rodzin  mając służebność przejazdu a odrolnienie ( przez błąd sprzedaży działek że służebnością ) spadło na właścicielkę czyli starszą Panią, która drogi wogole nie użytkuję. Stąd moje pytanie czy jest jakakolwiek szansa aby żądać od dewelopera zapłaty części odrolnienia za drogę przy której postawił swoje budynki? Nikt że sprzedających nie spodziewał się, że wogole drogę trzeba będzie odralniac i ponosić taki koszt

Witam na początku przepraszam za tak długi tekst ale sprawa trudna, proszę o porady . 

Pewna starsza Pani przepisała pole rolne swoim wnukom, oczywiście zostało one podzielone na działki i została ustanowiona bezpłatna służebność przejazdu ( tak wychodziło najtaniej) . Na części wybudowali swoje domu a reszta  działek (niestety) ze służebnością została sprzedana deweloperowi bez świadomości konsekwencji. Deweloper odkupił minimalna części drogi by móc z niej korzystać a na resztę drogi miał służebność. Na ostatniej działce dom chciał postawić ostatni z wnuków okazało się że wstrzymali mu pozwolenie na budowę bo warunek jest taki, że droga musi zostać odrolniona bo jego dom jest ostatnią inwestycja  i tutaj mamy problem. Papiery o odrolnienie zostały oczywiście złożone i opłaty zostały podzielone na właścicieli. Deweloper wybudował kilkanaście budynków gdzie mieszka kilkanaście rodzin  mając służebność przejazdu a odrolnienie spadło na właścicielkę czyli starszą Panią, która drogi wogole nie użytkuję. Stąd moje pytanie czy jest jakakolwiek szansa aby żądać od dewelopera zapłaty części odrolnienia za drogę przy której postawił swoje budynki? 

Witam na początku przepraszam za tak długi tekst ale sprawa trudna, proszę o porady . 

Pewna starsza Pani przepisała pole rolne swoim wnukom, oczywiście zostało one podzielone na działki i została ustanowiona bezpłatna służebność przejazdu ( tak wychodziło najtaniej) . Na części wybudowali swoje domu a reszta  działek (niestety) ze służebnością została sprzedana deweloperowi bez świadomości konsekwencji. Deweloper odkupił minimalna części drogi by móc z niej korzystać a na resztę drogi miał służebność. Na ostatniej działce dom chciał postawić ostatni z wnuków okazało się że wstrzymali mu pozwolenie na budowę bo warunek jest taki, że droga musi zostać odrolniona bo jego dom jest ostatnią inwestycja  i tutaj mamy problem. Papiery o odrolnienie zostały oczywiście złożone i opłaty zostały podzielone na właścicieli. Deweloper wybudował kilkanaście budynków gdzie mieszka kilkanaście rodzin  mając służebność przejazdu a odrolnienie spadło na właścicieli, największa część oczywiście na starszą Panią która przepisała pole wnukom ze służebnością. Stąd moje pytanie czy jest jakakolwiek szansa aby żądać od dewelopera zapłaty części odrolnienia za drogę przy której postawił swoje budynki? 

Witam na początku przepraszam za tak długi tekst ale sprawa trudna, proszę o porady . 

Pewna starsza Pani przepisała pole rolne swoim wnukom, oczywiście zostało one podzielone na działki i została ustanowiona bezpłatna służebność przejazdu ( tak wychodziło najtaniej) . Na części wybudowali swoje domu a reszta  działek (niestety) ze służebnością została sprzedana deweloperowi bez świadomości konsekwencji. Deweloper odkupił minimalna części drogi by móc z niej korzystać a na resztę drogi miał służebność. Na ostatniej działce dom chciał postawić ostatni z wnuków okazało się że wstrzymali mu pozwolenie na budowę bo warunek jest taki, że droga musi zostać odrolniona bo jego dom jest ostatnią inwestycja  i tutaj mamy problem. Papiery o odrolnienie zostały oczywiście złożone i opłaty zostały podzielone na właścicieli. Deweloper wybudował kilkanaście budynków gdzie mieszka kilkanaście rodzin  mając służebność przejazdu a odrolnienie spadło na właścicieli, największa część oczywiście na starszą Panią która przepisała pole wnukom ze służebnością. Stąd moje pytanie czy jest jakakolwiek szansa aby żądać od dewelopera zapłaty części odrolnienia za drogę przy której postawił swoje budynki?