Skocz do zawartości

Historia edycji

zenek

zenek

1 godzinę temu, krzysieczox3 napisał:

Położone są na wysokości początku stropu.gdzie było poniżej z 10 cm to podbił deską i zalał betonem.

Jeśli tak jest - to powinno być ok.

Choć nie wiem, po co wstawili te zbrojenia na ścianki - może po to by uzupełnić te przestrzenie między stropem a ścianką. Albo potraktowali te ścianki, jako dodatkową podporę, ale to może być błąd - bo płyta zwykle nie jest zbrojona na takie podpórki i mogą one szkodzić konstrukcji.

Być może - jeśli są to ścianki niestabilne - np stojące samodzielnie, nie krzyżujące się - to chciał je związać ze stropem, żeby się nie przewrociły.

W sumie to by trzeba spytać tego - co wykonywał ten strop - albo zobaczyć na projekt. 

59 minut temu, joks napisał:

JPRDL................. Jak wisi i działa to nic nie kuj w ścianach .....do tej pory nie jebło to i wisieć będzie ..

Jeśli wisi na tych sciankach 12 cm - to to, że stoi, nie znaczy - że się nie zwali. Kwestia czasu, wstrząsu, dociążenia stropu, itd...

Przecież katastrofy budowlane b często nie następują od razu - zwykle stoi jakiś czas. Czasem nawet dość długo - takie trwanie na krawędzi.

zenek

zenek

56 minut temu, krzysieczox3 napisał:

Położone są na wysokości początku stropu.gdzie było poniżej z 10 cm to podbił deską i zalał betonem.

Najważniejsze jest - na czym oparty jest strop - konstrukcyjnie. Tzn czy jest oparty na ścianach tych skrajnych stropu - bo zrozumiałem ta ścianka działowa jest między jakimiś ścianamo konstrukcyjnymi = szerszymi niż 12 cm.

Jeśli tak jest - to powinno być ok.

Choć nie wiem, po co wstawili te zbrojenia na ścianki - może po to by uzupełnić te przestrzenie między stropem a ścianką. Albo potraktowali te ścianki, jako dodatkową podporę, ale to może być błąd - bo płyta zwykle nie jest zbrojona na takie podpórki i mogą one szkodzić konstrukcji.

Być może - jeśli są to ścianki niestabilne - np stojące samodzielnie, nie krzyżujące się - to chciał je związać ze stropem, żeby się nie przewrociły.

W sumie to by trzeba spytać tego - co wykonywał ten strop - albo zobaczyć na projekt. 

54 minuty temu, joks napisał:

JPRDL................. Jak wisi i działa to nic nie kuj w ścianach .....do tej pory nie jebło to i wisieć będzie ..

Jeśli wisi na tych sciankach 12 cm - to to, że stoi, nie znaczy - że się nie zwali. Kwestia czasu, wstrząsu, dociążenia stropu, itd...

Przecież katastrofy budowlane b często nie następują od razu - zwykle stoi jakiś czas. Czasem nawet dość długo - takie trwanie na krawędzi.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • koszt wyrównania na 100% przekroczy ci kwotę 60 tyś. Tyle co najmniej to będzie kosztował mur oporowy wysokości ponad 2 m. Bo nie możesz sobie wyrównać i spadku zrobić na sąsiedniej działce.  
    • Trzy zakręty 90 stopni i jeden zakręt 180 stopni? Tam jest jakoś 12 metrów tego kanału? Trochę słabo... Działać to będzie jakoś ale jak to już osobna sprawa.
    • Transformuj swoje codzienne otoczenie dzięki usługom sprzątającym KrakBłysk w Krakowie. Specjalizujemy się w wszechstronnych rozwiązaniach, które dopasowujemy do stylu życia naszych klientów. Zajmujemy się sprzątaniem mieszkań i domów, oferując elastyczne terminy, dostosowane do Twojego grafiku. Używamy wyłącznie sprawdzonych produktów i technik, które pozwalają nam sprostać najwyższym wymaganiom w dziedzinie czystości. Nasi specjaliści z pasją podejmują każde wyzwanie, a wyniki ich pracy gwarantują pełną satysfakcję. Zdecyduj się na KrakBłysk i odkryj, jak idealnie czysty może być Twój dom.   Krakblysk.pl
    • Cześć,   w przyszłym roku będziemy wykańczać mieszkanie. Będzie zamiana miejsca aneksu kuchennego. Najbardziej martwię się wentylacją, z kanalizacją będzie prościej.  Na załączonym rzucie mieszkania niebieskimi strzałkami zaznaczone są obecne miejsca wywiewu, przeznaczone pod okap jest w starej kuchni. O to okap, S to potencjalne lokalizacje drugiego silnika. Zielonym rura z okapu, może nawet ciągnąca się z nad lodówki. Żółtym wentylacja nie wspomagana przeciągnięta ze starej kuchni na korytarz.  Co wiem to musi być praca albo koszt, szczególnie wycinanie górnych w szafkach kuchennych. Silnik tylko z okapu sam sobie nie poradzi więc od razu plan na drugi silnik. Sterowanie będzie trudne, ale zamierzam zrobić to za pomocą Home assistant razem z czujnikami temp/wilgoci i przejściówkami do gniazdek. Jeżeli dałoby się za pomocą okapu reagującego na parę i współpracującego z silnikiem odległym jednocześnie to też ok, ale na razie nie znalazłem takiego. Oprócz tego drugi silnik uruchamiałbym sam bez okapu np przy wilgotności powyżej 60% lub trzymał włączony jakiś czas po zakończeniu gotowania, daleko i/lub zabudowany to mniej hałasuje. Czy robić taką instalację? Czy wentylacja przejdzie przeglądy, czy ten żółty może się liczyć się jako grawitacyjna w kuchni? Mam ochotę gdzieś przed drugim silnikiem zastosować jakiś filtr, czy się opłaca? Linki do podobnych realizacji?      
    • 15 lat pykło niedawno! 
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...