Skocz do zawartości

Plamy na suficie od folii


elmak

Recommended Posts

Dzień dobry,

proszę Państwa o pomoc w rozpoznaniu, może o próbę rozpoznania po zdjęciach, zmian na suficie i przyczyny ich powstania. Widziałam na forum temat dotyczący plam na suficie, jednak nie mogłam ich dopasować do okoliczności w jakich powstały te na moim...

 

Mniej więcej miesiąc temu ułożyłam na meblach, bezpośrednio pod sufitem płyty CD zawinięte w folię (czekały na swoją kolej). Po wyciągnięciu płyt zobaczyłam nieregularne plamy i jak się okazało dokładnie w miejscu styku przezroczystej folii z sufitem i kawałkiem ściany, na całej długości sufitu. Plamy wyglądają jakby od sadzy, dymu, ale po przecieraniu palcem nie schodzą, w mieszkaniu też nikt nie pali, nie ma kominka. Nade mną jest jeszcze inne mieszkanie, ale gdyby mnie zalali, chyba wyglądałoby to inaczej, przypuszczam, że inaczej.
Plamy są suche, na folii w którą zostały zawinięte płyty nie ma wykwitów, jest sucha, nie pachnie. Pokój jest codziennie wietrzony i ogrzewany. Używam też osuszacza powietrza, zwłaszcza po praniu, bo na co dzień wilgoć utrzymuje się na poziomie 40-45%, według higrometru osuszacza.

Dla mnie to enigma, a dopóki nie dowiem się co to jest i jak do tego doszło, nie wiem jak dalej postępować, czym i jak to usunąć.

Bardzo proszę o pomoc, może ktoś z Państwa zetknął się z czymś podobnym.

 

Serdecznie pozdrawiam,
Monika

1.jpg

2.jpg

3.jpg

Link do komentarza

Ciekawe. Wstyd się przyznać, że nie słyszałam o takim zjawisku. Czyli kurz plus wilgoć może spowodować powstanie siwych plam na ścianie, wżerów czy związania z farbą? Nie wiem czym to zmyć i czy zmyć się da, bo pocierając ani rusz.

Kiedy słyszę kondensacja zaraz obawiam się powstania grzyba. Czy w takim razie potraktować te plamy jak wilgoć, czymś grzybobójczym? Czy plamy wynikające ze związania wilgoci z kurzem mogą zawierać zarodniki pleśni? Dopytuję, ponieważ mam niemiłe doświadczenie z wilgocią z powodu zalania i teraz jestem na tym punkcie wrażliwa.

 

Folia w którą owinęłam płyty była czysta, prosto z rolki, ale faktycznie, ani sufitów ani ścian nie przecierałam przed ułożeniem płyt.

 

Bardzo ciekawa uwaga, serdecznie dziękuję za wskazanie kierunku :)

Link do komentarza

Ja zgaduję i w zasadzie przecież nie mamy smogu w domu ani jakiejś kumulacji bo byśmy nie mogli oddychać, ale przychodzi mi do głowy taka myśl - folia mogła być czymś zabezpieczona jakąś substancją, która przereagowała z tynkiem na suficie. Cały czas improwizuję i zgaduję, ale plamy są faktem a nie przywidzeniem :) Może przed owijaniem folia miałeś coś na rękach i pozostało na folii - no nie wiem. Zwykły transparentny stretch i takie cuda? Hmmmmm

Link do komentarza

Dlatego pierwsze co przyszło mi do głowy to wilgoć/grzyb. Właśnie pod wpływem skraplania pary na folii i w targnięciu w głąb sufitu, brak przewietrzenia i inwazja wykwitów gotowa. Dziwił mnie jednak brak śladów na folii, brak zapachu, suchy sufit i niemożność starcia zmian.

Wolałabym, aby to pańskie domysły na temat reakcji kurzu z wilgocią i związaniu z farbą/tynkiem były przyczyną niż uciążliwy grzyb.

 

Czy mogę w jakiś sposób sprawdzić, upewnić się czym to jest i jak to usunąć?

Link do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Naturalny wygląd Podkreśla strukturę drewna – słoje i naturalne usłojenie stają się bardziej widoczne i wyraziste. Matowe lub satynowe wykończenie – wygląda bardziej naturalnie niż połysk lakieru. Oddychająca powierzchnia Drewno zachowuje zdolność do oddychania, co pomaga w regulacji wilgotności w pomieszczeniu. Mniejsze ryzyko wypaczeń przy zmianach temperatury i wilgotności. Łatwa konserwacja i naprawa Nie trzeba cyklinować całej podłogi przy uszkodzeniu – można punktowo odnowić fragment. Regularna konserwacja (np. środkiem do pielęgnacji olejowosków) wydłuża żywotność wykończenia. Przyjemność użytkowania Ciepłe i przyjemne w dotyku – idealne dla osób chodzących boso lub z małymi dziećmi. Mniej śliskie niż lakierowane podłogi. Ekologia i zdrowie Produkty olejowoskowe są często na bazie naturalnych olejów i wosków – bezpieczne dla zdrowia. Brak intensywnego zapachu chemii, przyjazne alergikom.   Osmo to jedna z najbardziej znanych marek oferujących wysokiej jakości olejowoski do podłóg drewnianych (i nie tylko). Produkty tej firmy są bardzo cenione zarówno przez profesjonalistów, jak i osoby samodzielnie wykańczające wnętrza.
    • Zgadza się, dlatego uważam że w skrajnych przypadkach, czyli pewnie dwie noce w roku lepiej dogrzać grzałką, niż przepłacać za większą pompę i martwić się o taktowanie. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • Mam człowieka na miejscu. Będzie obserwował.
    • Dziś po południu test obciążeniowy z tego co mi tutaj alert pogodowy wysyła.  
    • To nie do końca tak. Po pierwsze T-CAP nie są jedynymi pompami na rynku, które utrzymują nominalną moc grzewczą w skrajnie niskich temperaturach (-20°C lub mniej). Ale inne o takiej charakterystyce są od nich wyraźnie droższe.  Po drugie, zdolność do utrzymywania mocy nominalnej w trudnych warunkach nie oznacza większej skłonności do taktowania. W praktyce jest wręcz odwrotnie. Taka pompa jest w stanie utrzymać moc nominalną w całym przewidywanym zakresie pracy (mniej więcej od -20 do +15°C). Ale równocześnie to i tak są pompy inwerterowe, czyli z możliwością automatycznego dostosowywania mocy do chwilowych potrzeb. Dla większości pomp powietrze/woda minimum to 30%. Czyli pompa nominalnie np. 9 KW jest w stanie działać w sposób ciągły już z mocą ok. 3 kW.  Natomiast w typowych pompach, których moc spada wraz ze spadkiem temperatury zewnętrznej, też mamy nominalnie np. 9 kW. Ale osiągane dopiero np. przy +7°C na zewnątrz. Natomiast przy -10°C taka pompa będzie miała np. 5-6 kW mocy. Właśnie wtedy będzie potrzebne użycie grzałek. Natomiast przy wysokiej temperaturze zewnętrznej i tak potrzebne będzie wykorzystanie funkcji inwertera. Ale co się stanie, jeżeli wiedząc o spadku mocy wraz z temperaturą zewnętrzną, zdecydujemy się na pompę nominalnie już nie 9 lecz 12 kW? Wtedy powyżej 0°C zakresu regulacji mocy może już zabraknąć.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...