Skocz do zawartości

Historia edycji

zenek

zenek

12 godzin temu, Elfir napisał:

a zyski z fotowoltaiki wkrótce się skończą. Grupa energetyczna wnioskowała już do rządu o cofnięcie nakazu kupna energii, bo ten niby eko-prąd generuje ogromne straty finansowe. 
Niewielu wie, że Grupa Energetyczna go rozładowuje, bo przeciąża sieci i trafostacje w okresie niskiego poboru prądu (dzień). 

Nie wiem, jakimi względami kieruje sie grupa energetyczna - prócz maksymalizacji własnych zysków. 

A to, że niewielu wie  - to potęguje moją podejrzliwość w stosunku do intencji tych, co wiedzą :)

Ukrywanie wiedzy zazwyczaj jest w czyimś interesie - prawdopodobne nie moim, jako szaraczka płacącego za ich monopolistyczny jednak towar i nie mającego tak naprawdę wyboru. 

 

Produkcja energi poza monopolem budzi na pewno opór monopolistow - rozbija monopol. Nie dziwi opór.

Z drugiej strony produkcja masowa energii powinna byc tańsza (jak ze wszystkim) niż u małych producentow, choć panele maja te same.

Nie wiem :12_slight_smile:

 

Z drugiej stony rząd zgodził się na polityke UE w tym zakresie, jeśli dobrze zrozumiałem ostatnie zgody, a ta lansuje takie, a nie inne źródła energii. I tylko te chce finansować, zdaje sie, wycofa się też finansowania "atomu". Do gazu też ma zastrzeżenia. Opozycja w większościma to samo zdanie co Unia.

Nie jesteśmy niezależnym państwem :) - musimy wykonywać część odgórnej polityki, czasem nie mając nic do gadania. Albo płacić słono za odstępstwa. Nie wiem w jakim stopniu w tym zakresie. 

 

Na razie jestem na etapie podejmowania dezyzji, że jeśli bedzie odpowiednia dopłata od Państwa (Unii?) - to dopłacę do wlasnej "elektrowni" :yahoo:. I to będzie moj wkład w ekologie lansowaną przez Unie. Nie wiem, czy polityka Unii jest trafna i nie mam jak tego sprawdzić. Unia twierdzi - że to "ratunek dla Planety". 

 

Zbyt dużo tych "nie wiem" u mnie :zalamka:.

Jakie ty źródła odnawialne polecasz, lub nie?

Jak wiesz coś więcej -  na pewno - to będę wdzięczny za wiedzę popartą faktami. 

 

zenek

zenek

11 godzin temu, Elfir napisał:

a zyski z fotowoltaiki wkrótce się skończą. Grupa energetyczna wnioskowała już do rządu o cofnięcie nakazu kupna energii, bo ten niby eko-prąd generuje ogromne straty finansowe. 
Niewielu wie, że Grupa Energetyczna go rozładowuje, bo przeciąża sieci i trafostacje w okresie niskiego poboru prądu (dzień). 

Nie wiem, jakimi względami kieruje sie grupa energetyczna - prócz maksymalizacji własnych zysków. 

A to, że niewielu wie  - to potęguje moją podejrzliwość w stosunku do intencji tych, co wiedzą :)

Ukrywanie wiedzy zazwyczaj jest w czyimś interesie - prawdopodobne nie moim, jako szaraczka płacącego za ich monopolistyczny jednak towar i nie mającego tak naprawdę wyboru. 

 

Produkcja energi poza monopolem budzi na pewno opór monopolistow - rozbija monopol. Nie dziwi opór.

Z drugiej strony produkcja masowa energii powinna byc tańsza (jak ze wszystkim) niż u małych producentow, choć panele maja te same.

Nie wiem :12_slight_smile:

 

Z drugiej stony rząd zgodził się na polityke UE w tym zakresie, jeśli dobrze zrozumiałem ostatnie zgody, a ta lansuje takie, a nie inne źródła energii. I tylko te chce finansować, zdaje sie, wycofa się też finansowania "atomu". Do gazu też ma zastrzeżenia. Opozycja w większościma to samo zdanie co Unia.

Nie jesteśmy niezależnym państwem :) - musimy wykonywać część odgórnej polityki, czasem nie mając nic do gadania. Albo płacić słono za odstępstwa. Nie wiem w jakim stopniu w tym zakresie. 

 

Na razie jestem na etapie podejmowania dezyzji, że jeśli bedzie odpowiednia dopłata od Państwa (Unii?) - to dopłacę do wlasnej "elektrowni" :yahoo:. I to będzie moj wkład w ekologie lansowaną przez Unie. Nie wiem, czy polityka Unii jest trafna i nie mam jak tego sprawdzić. Unia twierdzi - że to "ratunek dla Planety". 

 

Zbyt dużo tych "nie wiem" u mnie :zalamka:.

Jak wiesz coś więcej na pewno, to będę wdzięczny za wiedzę popartą faktami. 

 

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Utwórz nowe...