A kierownika budowy nie było przy wkładaniu koszy?
Mój powiedział żeby mu czasem nie zalewali jak nie zobaczy wykopu i zbrojenia...
Mój kierownik to kolega to mi później mówił, że on woli zobaczyć jak łączą pręty bo niektórzy walą w ch... i albo w rogach kątowych prętów nie dadzą, albo nie powiąża wszędzie.... i on to woli sprawdzać.