Skocz do zawartości

Wejście/schody do domu... jak się do tego zabrać?


Recommended Posts

Napisano

Gdzie szukać "instrukcji" jak wejście z poniższej wizualizacji wykonać w realu? Jak się do tego zabrać?

Myślę wykonać to z kostki. Widziałem coś takiego przy prawie identycznym domu (bo od tego samego projektanta) ale z drogi jak przejeżdżam tam samochodem :)

 

Pytam o to już żeby mieć czas na psychiczne przygotowanie się do tego. Na wizualizacji są

3 schodki ale u mnie 3 nie da rady.... trzeba będzie zrobić tylko dwa...

 

a94f0d4a52466a1b.jpg

 

637b020a2c85d34f.jpg

 

7add518f1cad35d6.jpg

 

9fe2027115a8792e.jpg

 

Napisano

Tym lepiej, cenowo wyjdzie o wiele taniej Sam mam stopni prawie 7 i niestety ale kosztowało mnie to kupę kasy. Najlepiej po prostu skontaktowac się z jakąś firmą która zajmuje sie kładzeniem kostki. 

Napisano
16 godzin temu, usiek napisał:

Myślę wykonać to z kostki.

Kostka to dobry wybór. I wizualnie, i użytkowo. No i zawsze można przełożyć, jak gdzieś opadnie - albo się znudzi :14_relaxed:

Trzeba pamiętać o odpowiednich spadkach i odprowadzeniu wody opadowej.

Napisano
4 minuty temu, Knapik45 napisał:

Sam mam stopni prawie 7

Czy mógłbyś wrzucić fotkę tych schodów? Ciekawy jestem jak są wykonane i jak wyglądają... 7 stopni na kostkę to dość wysoko...

 

16 godzin temu, usiek napisał:

Myślę wykonać to z kostki.

Ale te dwa, czy trzy stopnie z kostki, to najlepszy wybór, tak jak pisze zenek, no, chyba, że kasa Cię nie ogranicza i zrobisz stopnie z kamienia... np. płyt granitowych...

 

11 minut temu, Knapik45 napisał:

Najlepiej po prostu skontaktowac się z jakąś firmą która zajmuje sie kładzeniem kostki. 

 

Napisano

Kasa mnie własnie ogranicza dlatego zrobię to sam :)

Już ze szwagrem w zeszłym roku chodnik zrobiliśmy u teściowej.... w sumie on zrobił i nieźle mu to wyszło.

 

Tam trzeba będzie ileś wykopać, podsypać czymś odpowiednim, obsadzić na zaprawie obrzeża (palisady)... itd :)

 

O nawet fotkę znalazłem w necie:

FI252967.JPG

Napisano
58 minut temu, usiek napisał:

ze szwagrem w zeszłym roku chodnik zrobiliśmy

tak mi się przypomniało sprzed lat:

 

1431820707_sm9kla_600.jpg.6125c6751bd2be4a4c437f899120a197.jpg

 

Napisano
17 godzin temu, usiek napisał:

Gdzie szukać "instrukcji" jak wejście z poniższej wizualizacji wykonać w realu? Jak się do tego zabrać?

tu masz artykuł nt:'

 

Napisano (edytowany)
12 godzin temu, mhtyl napisał:

Wkleiłeś nie link do artykułu tylko link do tematu z forum.

Rzecz :zalamka: ywiście...

Ale - w nagłówku jest tam też link do artykułu - więc nie jest tak źle :14_relaxed:

Usiek pewnie znalazł, o dał punkta, więc OK

Edytowano przez zenek (zobacz historię edycji)

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Koniecznie głębokich, ale i z nimi będie zabawa z upychaniem wszystkiego. Jednak z opisu wnioskuję, że puszki to pewnie już są obsadzone.
    • Niezbadana jest wyobraźnia inwestora, lub może tylko wykonawcy.      
    • Sugeruję zastosowanie puszek głębokich, bo bo inaczej rzeczywiście będzie duży problem z upchnięciem wszystkiego.
    • Nie zagłębiałem się w analizę połączeń, ale w tym układzie - czy też po jakiejś modyfikacji - da się niezależnie sterować obiema lampami sufitowymi - choćby tylko z przełącznika A? Wydaje mi się to istotniejsze, niż gaszenie z łóżka... choćby ze względu na układ całego pomieszczenia - sypialni... Ale to taka - tylko moja uwaga...      
    • Robimy  układ w którym:  - lampy I i II będą zapalane i gaszone wspólnie (obie równocześnie) z każdego z trzech miejsc A, B, C; - lampa III będzie zapalana i gaszona niezależnie od lamp I oraz II z każdego z tych trzech miejsc.  Potrzebujemy dwóch podwójnych łączników schodowych w punktach A i C oraz jednego podwójnego łącznika krzyżowego w punkcie B. Ich już nie opisuję na rysunkach, żeby szkicu nie zaśmiecać.  Rozbiłem to na dwa szkice. Pierwszy pokazuje sposób podłączenia lamp sufitowych I i II, do czego jest wykorzystywana pierwsza para w podwójnych łącznikach schodowych i w podwójnym łączniku krzyżowym. Drugi szkic to natomiast sposób podłączenia lampy (kinkietu) numer III. Tak jest czytelniej i nic się nie pomiesza.  Na szkicach każda zrobiona przeze mnie linia to jedna żyła przewodu. Czarne to żyły fazowe (L). Tylko one są przerywane przez łącznik. Natomiast niebieska linia to żyła neutralna (N). Zielona jest natomiast ochronna (PE), w instalacji to ten przewód z żółto-zieloną izolacją. Retro opisał tu zasady oznaczania żył przewodów koszulkami albo taśmą izolacyjną w odpowiednich kolorach, nie będę tego powtarzał.  Wszędzie zaczynamy od puszki w punkcie A, bo tu mamy doprowadzone zasilanie. Tu zaczynamy mając trzy żyły - czarną fazową (L), niebieską neutralna (N), żółto-zieloną ochronną (PE). Prosto z puszki A prowadzimy żyły N oraz PE do lampy I, od niej zaś do lampy II. Natomiast od pierwszego łącznika schodowego w puszce A mamy dwie żyły L do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy również dwie żyły L do drugiego łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od tego drugiego łącznika schodowego w puszce C prowadzimy już tylko jedną żyłę L do puszki A. Jednak ona trafia już tylko do puszki, nie przyłączamy jej nigdzie do łącznika schodowego w tej puszce. W puszce robimy zamiast tego połączenie tej żyły L z żyłą L biegnącą do lamp I i II.  Natomiast podłączenie lampy III (kinkietu) wymaga poprowadzenia żył N oraz PE od puszki A do puszki C, następnie do lampy III. Łączymy po prostu odpowiednie żyły, łączniki w tych puszkach nas w tym momencie nie interesują. Dopiero kolejny etap to  poprowadzenie dwóch żył L od łącznika schodowego w puszce A do łącznika krzyżowego w puszce B. Od łącznika krzyżowego w puszce B mamy znów dwie żyły L do łącznika schodowego w puszce C. Natomiast od łącznika schodowego w puszce C prowadzimy jedną żyłę L do lampy III.  Starałem się to opisać możliwie jednoznacznie. Zabawy trochę będzie, bo w puszkach jest wiele żył do upchnięcia.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...