Baiano Napisano 6 listopada 2007 Udostępnij #1 Napisano 6 listopada 2007 Witam.Przymierzam się do kupienia małego mieszkanka w starym budownictwie. Budynek ma ponad 30 lat, ale wygląda na zdrowy, jest zadbany, w dobrej okolicy... Na dodatek ma w sobie wolne mieszkanko, a w nim drewniane podłogi.W pierwszym momencie zaświciły mi się oczy, bo wiadomo - nie ma jak prawdziwe drewno. Pojawił się jednak problem - podłogi zamalowane są olejną farbą. Pierwsza myśl to cyklinowanie - ale tu kolejny problem. Deski nie są idealnie równe (dużo mniej niż np. parkiet). Na dodatek widać w nich mocujące gwoździe.Jestem laikiem jeśli chodzi o remonty i wykończenia, więc proszę o wyrozumiałość.Czy ktoś ma doświadczenia z takimi podłogami? Jak poddają się cyklinowaniu? Jaka jest szansa, że coś jeszcze z nich będzie? Jaka metoda będzie najlepsza by wydobyć piękno drewna - jeśli to jeszcze możliwe...Dodam tylko, że deski wyglądają na zdrowe, nie skrzypią i mają niewiele ubytków.Czekam na wasze rady - może nie jestem skazany na panele Link do komentarza
qwert Napisano 6 listopada 2007 Udostępnij #2 Napisano 6 listopada 2007 Jeżeli gwoździ jest sporo i nie da się ich jakoś powyciągać to jedynym sposobem jest ręczne wyrównywanie desek. O ile nie są aż tak duże te różnice. Jeżeli między deskami są niewielkie ubytki można je wypełnić specjalnym silikonem do parkietu w kolorze buku, dębu itp. Oczywiście polakierować to dobrym lakierem. Ze swojego doświadczenia wiem, że warto wydać więcej na lakier, a ciut gorsze jakościowo drewno. Dobry lakier będzie chronił drewno na dłuższy czas i będzie "odporniejszy na domowników" szczególnie tych młodszych Link do komentarza
Baiano Napisano 6 listopada 2007 Autor Udostępnij #3 Napisano 6 listopada 2007 gwoździ jest trochę - po 4 na deskę ( na każdym końcu 2), więc bez ręcznego wykończenia się nie obejdzie. Zastanawiam się jeszcze nad tą farbą - jak głęboko może się wżerać farba olejna? Da się ją wyczyścić? Miał ktoś podobny przypadek? Może wpadliście na jakiś innowacyjny pomysł? Link do komentarza
nircam Napisano 6 listopada 2007 Udostępnij #4 Napisano 6 listopada 2007 Przy ręcznym cyklinowaniu powinna zejść bez problemu. Można spróbować nożem bądź druciakiem wyszorować w miejscach gdzie cyklinować nie trzeba lub sie nie da (na płytkach PCV sprawdzone). Gorzej na połączeniach gdzie nie wszystko się wyszoruje i wtedy pewnie ten silikon pomoże. A gwoździe przy cyklinowaniu dobijać, żeby nie zahaczać. Link do komentarza
Domino Napisano 6 listopada 2007 Udostępnij #5 Napisano 6 listopada 2007 Ważne jest kto będzie cyklinował. Są cykliniarze którzy powinni zmienić zawód i są ludzie godni polecenia. A cyklinowanie po raz drugi to niepotrzebny stress dla podłogi. Link do komentarza
Adam123 Napisano 19 czerwca 2008 Udostępnij #6 Napisano 19 czerwca 2008 A jaka jest grubość parkietu? ubytki można też zrobić innym sposobem: klej do drewna + trociny, i w tedy ładnie to wygląda. Po cyklinowaniu dobrze oczyścić no i dobry lakier który zabezpieczy na długiieeee lata! Link do komentarza
leszko Napisano 6 lipca 2008 Udostępnij #7 Napisano 6 lipca 2008 Jeśli deski mają wbite z góry gwoździe (bo zwykle wbija sie z boku na ukos) - to ja bym dobił je dobijakiem (ale z czuciem, nie za głeboko) i zaczął cyklinować, ewentualnie dobijając niekture, jak zaczną sie łepki swiecić.A dalej to już normalne malowanie, jak zwykle. Mozesz zastanowic sie nad ługowaniem (białe podłogi), lub olejowaniem.Są tu różne zalety i wady. Link do komentarza
Recommended Posts
Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować
Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz
Utwórz konto
Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!
Zarejestruj nowe kontoZaloguj się
Masz już konto? Zaloguj się.
Zaloguj się