Skocz do zawartości

Historia edycji

joks

joks

2 godziny temu, Chaton napisał:

joks,świadczy to o tym, że się jako statystyczny facet nie przypatrujesz się.

Przypatruję się , przypatruję , nic mnie tak w jedzeniu nie odstręcza jak włos ....

Moje koty po blatach nie łażą bo wiedzą że nie można . Dowodem jest to że nawet pod nieobecność zostawialiśmy coś na stole dobrego i było nie ruszane . Jak wychowaliśmy koty to już nasza sprawa ...

Nie twierdzę że mam w domu sterylnie do tego stopnia aby w salonie przeprowadzać operację na otwartym sercu ale do syfu wieeeeleeee brakuje .

W domu jest nas cztery osoby , ja , dwóch trutni płci męskiej i moja połowica , i każdy wie czego ma pilnować aby było tak żeby dało się normalnie żyć a nie łazić po kostki w sierści czy czymś innym .Kwestia chęci ...i wychowania .

 

Tylko ......nie mam kafli na wysoki połysk bo wiem jakie są w utrzymaniu . Zbyt wiele ich położyłem żeby takich rzeczy nie wiedzieć . Autorka wątku gdzie miała głowę ?? ciężko było zasięgnąć języka u znajomych czy po innych forach ? chociażby tu ?

Te kafle to były położone w pół godziny od pomysłu kupna właśnie takich?Nikomu się nie chwaliła - oooo patrzaj Gośka , Zośka Baśka jakie kafle se fundłam ??i nikt jej z głowy tego nie wybił??

Skoro się zdecydowała to niech teraz nie beczy ...wiele razy widziałem jak chłop w sklepie spuszczał głowę i mówił - dobrze kochanie , o takich marzyłaś to takie kupimy ......Po pół roku od położenia telefon do mnie czy mam czas żeby kafle jednak zmienić bo te już się nie podobają :takaemotka:

I niestety , jedynie wymiana na nowe albo odkurzacz , mop i sciera i rękawy zakasane...

 

 

Albo dywanem je zakryć....:takaemotka:

joks

joks

2 godziny temu, Chaton napisał:

joks,świadczy to o tym, że się jako statystyczny facet nie przypatrujesz się.

Przypatruję się , przypatruję , nic mnie tak w jedzeniu nie odstręcza jak włos ....

Moje koty po blatach nie łażą bo wiedzą że nie można . Dowodem jest to że nawet pod nieobecność zostawialiśmy coś na stole dobrego i było nie ruszane . Jak wychowaliśmy koty to już nasza sprawa ...

Nie twierdzę że mam w domu sterylnie do tego stopnia aby w salonie przeprowadzać operację na otwartym sercu ale do syfu wieeeeleeee brakuje .

W domu jest nas cztery osoby , ja , dwóch trutni płci męskiej i moja połowica , i każdy wie czego ma pilnować aby było tak żeby dało się normalnie żyć a nie łazić po kostki w sierści czy czymś innym .Kwestia chęci ...i wychowania .

 

Tylko ......nie mam kafli na wysoki połysk bo wiem jakie są w utrzymaniu . Zbyt wiele ich położyłem żeby takich rzeczy nie wiedzieć . Autorka wątku gdzie miała głowę ?? ciężko było zasięgnąć języka u znajomych czy po innych forach ? chociażby tu ?

Te kafle to były położone w pół godziny od pomysłu kupna właśnie takich?Nikomu się nie chwaliła - oooo patrzaj Gośka , Zośka Baśka jakie kafle se fundłam ??i nikt jej z głowy tego nie wybił??

Skoro się zdecydowała to niech teraz nie beczy ...wiele razy widziałem jak chłop w sklepie spuszczał głowę i mówił - dobrze kochanie , o takich marzyłaś to takie kupimy ......Po pół roku od położenia telefon do mnie czy mam czas żeby kafle jednak zmienić bo te już się nie podobają :takaemotka:

I niestety , jedynie wymiana na nowe albo odkurzacz , mop i sciera i rękawy zakasane...

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Ta sprawa nie jest tak do końca ściśle określona w przepisach. Trzeba też uwzględnić pewną praktykę, która się wytworzyła.   Przede wszystkim zawsze wymagane jest sporządzenie opinii geotechnicznej. Mamy na to konkretny przepis, który zawiera Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 25 kwietnia 2012 r. w sprawie ustalania geotechnicznych warunków posadawiania obiektów budowlanych (Dz.U. 2012 poz. 463)   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną   W przypadku domów jednorodzinnych najczęściej sporządza ją projektant budynku lub projektant dokonujący adaptacji projektu gotowego. Z zastrzeżeniem, że najczęściej stosuje się tu coś co można nazwać najniższym poziomem wymagań. Wynika to ze specyfiki domów jednorodzinnych, czyli zwykle obiektów zaliczanych do tzw. pierwszej kategorii geotechnicznej. Mówiąc w ogromnym skrócie, są one niewielkie i o prostej konstrukcji, posadowione na gruntach nośnych, jednorodnych i przy poziomie wód gruntowych poniżej poziomu posadowienia (proste warunki gruntowe). Teraz pojawia się pytanie na jakiej podstawie w takich sytuacji projektant ma określić kategorię geotechniczną konkretnego obiektu (domu)? W cytowanym powyżej rozporządzeniu zakres wymaganej dokumentacji różnicuje się przede wszystkim ze względu na kategorię obiektu budowlanego. Zgodnie z zasadą, że im trudniejsze warunki gruntowe i/lub bardziej skomplikowany obiekt, tym i wymagany zakres dokumentacji jest większy. Znajdziemy tam ogólny zapis:   § 4. 4 Kategorię geotechniczną całego obiektu budowlanego lub jego poszczególnych części określa projektant obiektu budowlanego na podstawie badań geotechnicznych gruntu, których zakres uzgadnia z wykonawcą specjalistycznych robót geotechnicznych.   Swoiste doprecyzowanie stanowi tu kolejny przepis:   § 6. 2. Dla obiektów budowlanych pierwszej kategorii geotechnicznej zakres badań geotechnicznych może być ograniczony do wierceń i sondowań oraz określenia rodzaju gruntu na podstawie analizy makroskopowej. Wartości parametrów geotechnicznych można określać przy wykorzystaniu lokalnych zależności korelacyjnych.   Najwyraźniej jednak powyższy zapis należy traktować jako zalecenie, nie zaś „sztywny” wymóg. Tym bardziej, że w przypadku obiektów zaliczanych do pierwszej kategorii geotechnicznej nie ma wymogu przedstawienia dokumentacji z przedstawionych badań. Wróćmy tu do § 7. 1., który należałoby interpretować wraz z kolejnymi punktami:   § 7. 1. W przypadku obiektów budowlanych wszystkich kategorii geotechnicznych opracowuje się opinię geotechniczną. 2. W przypadku obiektów budowlanych drugiej i trzeciej kategorii geotechnicznej opracowuje się dodatkowo dokumentację badań podłoża gruntowego i projekt geotechniczny. 3. W przypadku obiektów budowlanych trzeciej kategorii geotechnicznej oraz w złożonych warunkach gruntowych drugiej kategorii wykonuje się dodatkowo dokumentację geologiczno-inżynierską, zgodnie z  przepisami ustawy z  dnia 9 czerwca 2011 r. – Prawo geologiczne i górnicze (Dz. U. Nr 163, poz. 981).   W związku z tym wytworzyła się praktyka, w której projektant zawsze sporządza opinie geotechniczna, lecz w przypadku pierwszej kategorii geotechnicznej nikt nie wymaga od niego przedstawienia w tej opinii dokładnych danych na temat gruntu. Danych wziętych chociażby z opisu i interpretacji odwiertów. Projektant przecież i tak bierze za to wszystko odpowiedzialność, a ostatecznie kieruje się swoją wiedzą i doświadczeniem. To całkiem rozsądne, bo w praktyce w takich prostych przypadkach rozbudowane badania nie są do niczego potrzebne. Trzeba zachować umiar, rozsądek i pewną proporcję nakładów i korzyści. Ponadto projektant jest często w stanie sporo wywnioskować już po takich robotach jak zrobienie wykopów pod szambo, przyłącze wodociągowe czy wiercenie studni.  
    • Dlatego sugeruję najpierw użycie farby separacyjnej.
    • Witam,  z początkiem października złożyłem wniosek o wydanie warunków zabudowy na dom jednorodzinny z garażem w bryle budynku. Dostałem informację z gminy, że decyzja zostanie wydana do 31.03.2025 (ze względu na dużą ilość wniosków spowodowanych zbliżającymi się zmianami). Zastanawiam się teraz jakie mam opcje aby w przyszłości móc postawić jednak też garaż wolnostojący/ budynek gospodarczy. Wolałbym poczekać teraz na tą decyzję która ma zostać wydana do końca marca. Czy później mogę zmienić warunki zabudowy, tak aby postawić garaż wolnostojący? jeżeli tak to za pomocą jakiego wniosku? i czy jeżeli zmiana warunków zabudowy nastąpi po 1 stycznia 2026 to czy warunki z automatu będą miały tylko 5 lat ważności? i jeszcze pytanie ile trwa sama zmiana warunków zabudowy (w internecie jest napisane miesiąc, ale aktualnie na warunki zabudowy w mojej gminy trzeba czekać 5 miesięcy, a teoretycznie mają na to 3 miesiące). Z góry dziękuję za informację :) 
    • Budowa, która powinna zakończyć się co najmniej 3 miesiące temu wciąż nie została skończona. Szef firmy budowlanej ciągle powtarza "nie nasza wina, skaczemy z budowy na budowę, są opóźnienia".   Jesteśmy w trakcie robót dachowych, które przez firmę budowlaną stale są przekładane. Do stanu surowego zamkniętego brakuje nam tylko/aż dachu. Ostatnio zaczął padać śnieg, a nocami słupki rtęci wskazują ujemną temperaturę. Czy może mieć to jakiś zły wpływ na więźbę dachową?
    • Komentarz dodany przez PornKup: Jestem przerażony. Oszuści podkładają papiery pod oczyszczalnie które nie istnieją i z problemem zostaje użytkownik który jest bogu ducha winny. nie dajcie się ludzie nabrać - trzeba żądać papierów i dopiero podejmować decyzje zakupu. modernizacja szamb to tylko wymiana na prawdziwe urzadzenie
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...