Skocz do zawartości

Szafa/skrzynia elektryczna umiejscowienie+słup elektryczny i przyłącze gazu


Recommended Posts

Witam,

mam problem z umiejscowieniem szafy elektrycznej. Działka jest otoczona ze wszystkich stron płotami sąsiadów. Moja jest tylko brama około 5m. Proszę o podpowiedź jak złożyć wniosek, żeby postawili ją na działce. Może jest jakieś inne rozwiązanie? 

Problemem jest też słup elektryczny, który przeszkadza również w swobodnym wjeździe na działkę. Czy zakład energetyczny skłoni się do przestawienia go około 3 metry? 

Trzecim problemem jest jak połączyć rozwiązanie dwóch poprzednich problemów z przyłączem gazowym. 

Na działce jest postawiony budynek gospodarczy (murowany, zadaszony), instalacja elektryczna jest w tej chwili dosyć skromna (skrzynka z bezpiecznikami, żarówka i włącznik). Planuje na tej działce postawić dom jednorodzinny.

Na zdjęciu próbowałem zobrazować tą beznadziejną sytuację.

P.S. Jak pozbyć się tego samochodu?

Schemat działki.jpg

Link do komentarza
8 godzin temu, czystoekonomicznie napisał:

Proszę o podpowiedź jak złożyć wniosek, żeby postawili ją na działce. Może jest jakieś inne rozwiązanie? 

Składasz wniosek o przyłącze prądu i Twoja rola na tym etapie sie kończy. Gdzie będzie skrzynka postawiona to już nie jest za bardzo w Twojej gestii tylko projektanta który będzie robił projekt przyłącza.

8 godzin temu, czystoekonomicznie napisał:

Problemem jest też słup elektryczny, który przeszkadza również w swobodnym wjeździe na działkę. Czy zakład energetyczny skłoni się do przestawienia go około 3 metry? 

Mało prawdopodobne ale jeżeli ZE wyrazi zgodę na przesunięcie słupa to Ty słono za to zapłacisz.

8 godzin temu, czystoekonomicznie napisał:

Trzecim problemem jest jak połączyć rozwiązanie dwóch poprzednich problemów z przyłączem gazowym. 

W przypadku przyłącza gazu podobnie jak z przyłączem prądu, składasz wniosek i czekasz aż wykonają przyłącze, Ty tylko abyś miał kasę żeby zapłacić za przyłącze. 

8 godzin temu, czystoekonomicznie napisał:

Na działce jest postawiony budynek gospodarczy (murowany, zadaszony), instalacja elektryczna jest w tej chwili dosyć skromna (skrzynka z bezpiecznikami, żarówka i włącznik).

Masz prąd na tej działce? Bo nie rozumiem czegoś, najpierw piszesz o przyłączu energetycznym a na końcu postu piszesz, że masz instalację elektryczną.

8 godzin temu, czystoekonomicznie napisał:

P.S. Jak pozbyć się tego samochodu?

Przecież jak widać to na rysunku, sąsiad parkuje na swojej części. Próbowałeś rozmowy z sąsiadem?

Ty musisz składać wniosek do zarządcy drogi aby zmienić wjazd na działkę, nie wiem kto Ci tak zaprojektował wjazd na działkę koło słupa i to jeszcze na samej granicy.

Link do komentarza

Zrobiłem instalacje bo ktoś mi powiedział, że musi być jakaś najmniejsza, żeby podłączyli prąd zwykły nie budowlany. Prądu jeszcze nie mam, przymierzam się dopiero do wniosku o przyłącze. Nie bardzo mogę sobie wyobrazić gdzie oni ta skrzynkę umieszczą... z tego co wiem to skrzynka gazowa i elektryczna muszą być w jakieiś odległości od siebie. 

Czyli jestem skazany na projektanta?

Sąsiedzi stawiają samochód naprzeciwko tego słupa. Czy droga publiczna ma części prywatne?

Link do komentarza
34 minuty temu, czystoekonomicznie napisał:

Zrobiłem instalacje bo ktoś mi powiedział, że musi być jakaś najmniejsza, żeby podłączyli prąd zwykły nie budowlany.

Jaki ZE jest u Ciebie? I ten ktoś nie do końca ma rację. Bo po wykonaniu przyłącza energetycznego  jakiś odbiornik prądu musisz mieć i nie zawsze oznacza to że dostaniesz taryfę docelowa  a nie budowlaną.

34 minuty temu, czystoekonomicznie napisał:

Czyli jestem skazany na projektanta?

Poniekąd tak. Jeżeli będziesz wiedział kto i kiedy będzie projektował przyłącza możesz zasugerować pewne rzeczy.

34 minuty temu, czystoekonomicznie napisał:

Sąsiedzi stawiają samochód naprzeciwko tego słupa. Czy droga publiczna ma części prywatne?

W zasadzie parkowanie aut na drodze mając możliwość zaparkowania na własnej posesji to wg mnie jakieś nieporozumienie, ale cóż nikt nie zabronił tego jeszcze, no chyba że zarządca postawi odpowiedni znak zakazu.

Rozmawiałeś z sąsiadem aby tam nie parkował?

Edytowano przez mhtyl (zobacz historię edycji)
Link do komentarza

ZE - Energa, a od czego zależy czy dostanę docelową czy budowlaną? skąd mam wiedzieć kto będzie projektantem? ten sąsiad co stawia samochód jest chyba projektantem (o zgrozo...chyba energi). Cały rok miałem problem z wjazdem na tą działkę przez ten samochód. On praktycznie uniemożliwia wjazd na działkę czymś większym niż smart one. Powiedzmy, że nie tylko ja z nim rozmawiałem... zarządca drogi przychyla się do postawienia znaku ale na całej drodze, co by wpłyneło na innych sąsiadów, którzy robią to okazjonalnie i mi nie przeszkadza...

Link do komentarza
5 minut temu, czystoekonomicznie napisał:

ZE - Energa, a od czego zależy czy dostanę docelową czy budowlaną?

Zależy to głównie od ZE. Np Tauron po wykonaniu przyłącza nie montuje licznika, bo z chwila kiedy jest licznik płaci się za prąd i w Tauronie nie ma obowiązku mieć odbiór domu aby mieć prąd docelowy. W innych ZE musisz mieć odbiór domu aby dostać prąd docelowy. Budowlany jest o wiele droższy a tym samym jest to złoty interes dla ZE bo gdy nie korzystasz z prądu to i tak płacisz kolosalne pieniądze a jak używasz to opłata stała plus zużycie. Przykład z życia wzięty, prąd budowlany plus zużycie 550-600 zł na dwa miesiące, po odbiorze domu opłaty za zużycie wynoszą 250-300 zł.

12 minut temu, czystoekonomicznie napisał:

On praktycznie uniemożliwia wjazd na działkę czymś większym niż smart one.

Ale Ty masz jeden z najgorszych wjazdów na działkę. Dlaczego nie zmienisz tego wjazdu?

A znak zakazu, no cóż, niech chciał jeden sie podporządkować to teraz wszyscy będą cierpieć.

Link do komentarza
3 minuty temu, czystoekonomicznie napisał:

Jak mam zmienić wjazd? nie mam żadnej możliwości....

Czyli zaraz za wjazdem na Twoja działkę jest płot sąsiada? Ten od którego kupiłeś nieźle Cie urządził. Dlaczego  droga nie idzie dalej tylko kończy się na wjeździe na Twoja działkę?

6 minut temu, czystoekonomicznie napisał:

Budowę gospodarczego trzeba w takim razie zakończyć tak? 

Gospodarczy budowałeś na pozwolenie czy tylko na zgłoszenie?

Masz zapewnienie dostaw energii od ZE?

Link do komentarza

Działka kupiona przez teściów jakieś 25 lat temu. Ślepa uliczka, wszystko byłoby dobrze, żeby nie ten słup i miły sąsiad. Brama ma jakieś 5 metrów, nie chce jej zmniejszać bo wogóle niczym nie wjadę. 

 

Gospodarczy budowaliśmy na zgłoszenie, ale potrzebowaliśmy warunki zabudowy bo wygasły i wtedy musieliśmy mieć zapewnienie dostaw energii, które dostaliśmy od ZE

Link do komentarza
8 minut temu, czystoekonomicznie napisał:

Gospodarczy budowaliśmy na zgłoszenie, ale potrzebowaliśmy warunki zabudowy bo wygasły i wtedy musieliśmy mieć zapewnienie dostaw energii, które dostaliśmy od ZE

Czyli wszystko w gestii ZE jak do tego podejdą.

Wracając do tematu gazu a raczej przyłącza to po jakiego Ci ten gaz? będziesz miał prąd i prądem załatwisz to samo co gazem i w dodatku taniej.

11 minut temu, czystoekonomicznie napisał:

Działka kupiona przez teściów jakieś 25 lat temu. Ślepa uliczka, wszystko byłoby dobrze, żeby nie ten słup i miły sąsiad. Brama ma jakieś 5 metrów, nie chce jej zmniejszać bo wogóle niczym nie wjadę. 

No cóż, musztarda po obiedzie. Jedyne jeszcze rozwiązanie to próba polubownej rozmowy z sąsiadem  o charakterze bardziej proszącym niż rozkazującym, bo dobrocią więcej zdziałasz niż złością.

Schemat działki.jpg

Naszło mnie jeszcze jedno, a co sąsiad z prawej strony  który ma wjazd z tej ulicy, przecież jemu tez przeszkadza zaparkowane auto Twojego sąsiada z lewej strony,  ba nawet jeżeli sąsiad z prawej strony postawi auto przed swoja brama to Ty wcale nie wjedziesz.

Link do komentarza
2 minuty temu, czystoekonomicznie napisał:

Chce mieć ogrzewanie gazowe i kominek

Nie opłaca się ogrzewać gazem, a kominek to bardzo drogi mebel, jest rzecz którą będziesz się cieszył na początku a potem będzie to wystrój salonu.

5 minut temu, czystoekonomicznie napisał:

To jest samochód tego sąsiada który ma tak jakby pas drogowy. Trochę ucieło tego schematu, ten sąsiad na wprost drogi ma działkę po drugiej stronie drogi.

A ja myślałem inaczej. Najbardziej sensownym rozwiązaniem byłoby ale zapewne nie będzie aby sąsiad przeniósł bramę na prawa stronę czyli naprzeciw Twojej posesji.

Co mnie jeszcze zastanawia to, to czy przypadkiem sąsiad nie zagarnął sobie kawałka drogi. Bo logicznie wydawałoby się  że droga powinna iść do końca.

Link do komentarza

Niestety tak jest na mapach z okresu kiedy teście kupowali tą działkę. Nie ma możliwości przenieść bramy bo na przeciwko naszej działki mają dom blisko drogi jakieś 3-4m. Czym polecasz ogrzewać dom? Myślałem też nad pompą ciepła powietrze-woda. Myślimy nad domem według projektu https://z500.pl/projekt/188/Z211,maly-dom-z-poddaszem-funkcjonalny-i-ekonomiczny-w-budowie-i-utrzymaniu/dane-ogolne.html

 

Link do komentarza
21 minut temu, czystoekonomicznie napisał:

Czym polecasz ogrzewać dom? Myślałem też nad pompą ciepła powietrze-woda. Myślimy nad domem według projektu https://z500.pl/projekt/188/Z211,maly-dom-z-poddaszem-funkcjonalny-i-ekonomiczny-w-budowie-i-utrzymaniu/dane-ogolne.html

Sorki, to moja wina bo pociągłem temat na inny tor. Załóż nowy temat i tam  zaczniemy się wypowiadać na temat sposobu ogrzewania. A teraz co mogę powiedzieć tak na krótko to PCi jak najbardziej albo podłogówka elektryczna. Domek ma cechy domku energooszczędnego więc przy dobrym ociepleniu rachunki za prąd nie będą tragiczne.

Link do komentarza

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Duży błąd. Moja zona przez lata prowadziła tematy remontów w spółdzielni i mówi, że w takiej sytuacji winniście wszyscy iść na zebranie najpierw osiedlowe, a później Walne i wyrzucić zarząd na zbity pysk. U nas w mieście miałbyś o zrobione za darmo.   Przede wszystkim balkon najczęściej traktowany jest jako element elewacji, a więc część wspólna, dlatego niezależnie od własności mieszkania, zarządza nim ten, kto zajmuje się elementami wspólnymi. A to o czym Ty piszesz, to są bardzo rzadkie przypadki i raczej nie w spółdzielniach a w wyjątkowych wspólnotach. Dlatego pytałem o zarządzającego budynkiem. W spółdzielni to niemożliwe.
    • Przyjrzyj się jak mają zrobione to zabezpieczenie, porozmawiaj z właścicielami balkonu...   Rozmawiaj w spółdzielni... może planują jakieś remonty i może to uwzględnią w swoich planach...   Balkon - o ile nie jest to inaczej w akcie notarialnym sformułowane - jest własnością spółdzielni i ona powinna wadę usunąć...   Nie bardzo wiem dlaczego nie ma na tych balkonach okapników blaszanych zamontowanych pod wylewką na balkonie... A na Twoim balkonie, za balustradą widać obróbkę blaszaną?   Wszystkie  balkony, które remontowałem u nas, mają obróbkę blaszaną i co najwyżej była potrzeba wymiany blachy, co wiązało się z ingerencją w płytę balkonową, dodatkowym doszczelnianiem, nową - albo fragmentem nowej wylewki i ponownym układaniem płytek na podłodze balkonu... Tym powinna zająć się firma, zatrudniona przez spółdzielnię, albo inny wykonawca, który wystawi fakturę, a spółdzielnia rozliczy tę fakturę... W moim przypadku spółdzielnia miała jakieś ryczałty, zwracane mieszkańcom...   O ile Spółdzielnia nie będzie chciała z jakichś tam powodów zadziałać, i jak będziesz już tam na własną rękę coś kombinował - po zakomunikowaniu tego zarządcy budynku - możesz zamontować (lub to zlecić) kapinos - pas blachy wzdłuż krawędzi "sufitu" balkonu, wystający na zewnątrz balkonu, z małym spadkiem i doszczelniony od zewnątrz silikonem dekarskim...  Do tego potrzebna będzie dość długa drabina, z której dostaniesz się na wysokość balkonu na drugim piętrze... albo zwyżka - tak byłoby najbezpieczniej...  
    • Spółdzielnia mieszkaniowa, podejrzewam że będą mieli gdzieś, u mnie w bloku większość balkonów tak wygląda że są łuszczenia na sufitach , to samo na osiedlu, raczej mieszkańcy sami ogarniają we własnym zakresie 
    • A więc najlepiej byłoby leczyć przyczynę, a nie objawy. Tak jak wspomniałem w poście #2. Trzeba uniemożliwić napływ wody na powierzchnię sufitu balkonowego. Kto administruje budynkiem?   Być może jest to temat do rozwiązania przez Administratora.
    • Dziękuje za zainteresowanie: nie ma żadnej obróbki blacharskiej powyżej jest po prostu 10-15 cm pionowy odcinek zakończenia stropu, będący sufitem u mnie i podłożem powyżej, właśnie dokładnie tak jak Pan napisał woda spływając dostawała się wcześniej do pomalowanej farbą fasadową gładzi i powodowała jej łuszczenie i rozpuszczanie czego konsekwencją były białe plamy na balkonie po deszczu, ten odcinek pomalowanego sufitu wraz z tym pionowym odcinkiem zabezpieczył przed tym tworząc taką jednolitą warstwę. Jednostka została założona wysoko z powodu drzwi balkonowych i jest to podyktowane możliwością wyjścia na balkon i nieuderzenia głową w nią, zastanawiam się teraz nad osłoną pomiędzy sufitem a wylotem powietrza, myślę albo kawałek blachy albo zabezpieczony drewno w formie płyty. Co do gładzi na bazie cementu to czym się ją wykańcza i szlifuje
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...