Skocz do zawartości

Historia edycji

Leszek4

Leszek4

Dnia 19.03.2018 o 16:27, MrTomo napisał:

Niewdzięczny spadek od bramy wjazdowej w kierunku wiaty i domu.

Z odprowadzeniem wody na końcu nie ma problemu tylko jak to technicznie zrobić.

Wystarczy bokiem/bokami/środkiem (?) tej "drogi" wrzucić żółtą rurę drenową czy jakoś ją zygzakiem prowadzić ?

Korytujesz. Potem robisz (np. środkiem) dodatkowy rowek na rurę drenażową. Dałbym taką w otulinie kokosowej i obsypał piaskiem. Koniec rury do studzienki pod domem.

Na całość wykorytowanego wysypałbym 5 cm warstwę piasku (przy okazji otulisz nim rurę drenażową). Potem tłuczeń.

 

Jaki? To zależy, czy ma on być warstwą docelową czy będzie tylko podbudową.

 

Ażury betonowe? Dobre na wzmacnianie skarp, a na drogę? Cokolwiek położysz bez odpowiedniej podbudowy - popłynie.

Moim zdaniem są gorsze zarówno od dobrego kruszywa, jak i od kostki brukowej. Chyba, że lubisz jak żona marudzi, że musi iść po trawie, bo obdziera obcasy. Że lubisz młodemu co chwila przykręcać śrubki w rowerku, a sam od siebie kombinować co z chwastami spomiędzy kratek.

 

Możesz wyłożyć dwa pasy jezdne, które są... bez sensu. Kapniesz się przy korytowaniu i układaniu obrzeży w podwójnej (!) ilości. Chyba, że chodzi o walor estetyczny (dwa ładne pasy wśród zielonej trawki). Ale płyty ażurowe mają się do estetyki, jak pięść do nosa.

Leszek4

Leszek4

Dnia 19.03.2018 o 16:27, MrTomo napisał:

Niewdzięczny spadek od bramy wjazdowej w kierunku wiaty i domu.

Z odprowadzeniem wody na końcu nie ma problemu tylko jak to technicznie zrobić.

Wystarczy bokiem/bokami/środkiem (?) tej "drogi" wrzucić żółtą rurę drenową czy jakoś ją zygzakiem prowadzić ?

Korytujesz. Potem robisz (np. środkiem) rowek na rurę drenażową. Dałbym taką w otulinie kokosowej i obsypał piaskiem. Koniec rury do studzienki pod domem.

Na całość wykorytowanego wysypałbym 5 cm warstwę piasku (przy okazji otulisz nim rurę drenażową). Potem tłuczeń.

 

Jaki? To zależy, czy ma on być warstwą docelową czy będzie tylko podbudową.

 

Ażury betonowe? Dobre na wzmacnianie skarp, a na drogę? Cokolwiek położysz bez odpowiedniej podbudowy - popłynie.

Moim zdaniem są gorsze zarówno od dobrego kruszywa, jak i od kostki brukowej. Chyba, że lubisz jak żona marudzi, że musi iść po trawie, bo obdziera obcasy. Że lubisz młodemu co chwila przykręcać śrubki w rowerku, a sam od siebie kombinować co z chwastami spomiędzy kratek.

 

Możesz wyłożyć dwa pasy jezdne, które są... bez sensu. Kapniesz się przy korytowaniu i układaniu obrzeży w podwójnej (!) ilości. Chyba, że chodzi o walor estetyczny (dwa ładne pasy wśród zielonej trawki). Ale płyty ażurowe mają się do estetyki, jak pięść do nosa.

Leszek4

Leszek4

Dnia 19.03.2018 o 16:27, MrTomo napisał:

Niewdzięczny spadek od bramy wjazdowej w kierunku wiaty i domu.

Z odprowadzeniem wody na końcu nie ma problemu tylko jak to technicznie zrobić.

Wystarczy bokiem/bokami/środkiem (?) tej "drogi" wrzucić żółtą rurę drenową czy jakoś ją zygzakiem prowadzić ?

Korytujesz. Potem robisz np. środkiem rowek na rurę drenażową. Dałbym taką w otulinie kokosowej i obsypał piaskiem. Koniec rury do studzienki pod domem.

Na całość wykorytowanego wysypałbym 5 cm warstwę piasku (przy okazji otulisz nim rurę drenażową). Potem tłuczeń.

 

Jaki? To zależy, czy ma on być warstwą docelową czy będzie tylko podbudową.

 

Ażury betonowe? Dobre na wzmacnianie skarp, a na drogę? Cokolwiek położysz bez odpowiedniej podbudowy - popłynie.

Moim zdaniem są gorsze zarówno od dobrego kruszywa, jak i od kostki brukowej. Chyba, że lubisz jak żona marudzi, że musi iść po trawie, bo obdziera obcasy. Że lubisz młodemu co chwila przykręcać śrubki w rowerku, a sam od siebie kombinować co z chwastami spomiędzy kratek.

 

Możesz wyłożyć dwa pasy jezdne, które są... bez sensu. Kapniesz się przy korytowaniu i układaniu obrzeży w podwójnej (!) ilości. Chyba, że chodzi o walor estetyczny (dwa ładne pasy wśród zielonej trawki). Ale płyty ażurowe mają się do estetyki, jak pięść do nosa.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Zaproponowano mi wyrównywanie chudziaka za pomocą styrobetonu, potem na to styropian 10 cm, ogrzewanie podłogowe i ok 7 cm jastrychu cementowego. Dowiedziałem się, że styrobeton będzie robiony z odpadów, za pomocą mielenia. Zapaliła mi się lampka ostrzegawcza. Czy słusznie?   Może lepiej warto się trochę pomęczyć i spróbować samemu robić styrobeton, zamawiając gotowy granulat? Czy wg Was warto? Pytam, bo prędzej czy później nadejdzie moment złożenia dokumentów w celu uzyskania pozwolenia na użytkowanie, a potem (a może wcześniej?) trzeba będzie zrobić audyt energetyczny. Pewnie będę musiał przedstawiać dokumenty potwierdzające zastosowane materiały izolacyjne i ich właściwości, bo raczej nikt mi nie wystawi papieru na zaufanie. Co w przypadku, jeśli materiał będę wykonywał sam? Mam złożyć oświadczenie, że materiał ma takie czy inne współczynniki? A może nie warto iść w styrobeton, tylko pomęczyć się równając posadzkę samym styropianem albo po prostu położyć ogrzewanie podłogowe na niewypoziomowany styropian i dopiero potem wyrównać jastrychem już pod płytki? Co radzicie?
    • Z tego co pamiętam to mi na 70m2 poszło chyba 5 wiader. Możesz zawsze dodać ciut wody aby się lepiej nakładało.   Dobra folia pcv 1mm to koszt ok 20zl/m2.
    • Dzięki za podpowiedź. Z tego co widzę - trzeba się nastawić, że jedno wiadro starczy na 10 m2. Czyli na parter trochę by tego poszło, a i roboty więcej niż przy rozkładaniu folii. Sam nie wiem...   Kiedyś używałem czegoś podobnego - hydroizolacji Ceresitu, na podłogę łazienki. Fakt, że po wyschnięciu była z tego naprawdę mocna warstwa - coś w rodzaju gumy. No ale malowanie 2x trochę czasu wtedy pochłonęło...
    • Cześć. Ja zastosowałem to co w linku https://allegro.pl/oferta/emulbit-hydroblock-w-10kg-izolacja-przeciwwilgociowa-przeciwwodna-15103807563 Można to stosować jako izolacja pod posadzkowa. Najpierw rozmieszałem trochę z wodą, zrobiłem taki a'la grunt. Później pomalowałem całą posadzkę dwa razy plus cały pierwszy pustak na ścianach. Przy malowaniu wydziela się zapach ale nie żaden drażniący. Po dwóch dniach zapach znika. Zależało mi na taki rozwiązaniu jak Tobie.
    • O takie wykonawcze szczegóły musisz osobiście wywołać największego praktyka, czyli animusa...  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...