Skocz do zawartości

Historia edycji

Tymianek

Tymianek

Dnia 31.03.2020 o 00:03, staruszek napisał:

Pomijac fakt, że brak detalu montażu okien balkonowych w projekcie to praktycznie norma, to jednak ten montaż jest nieprawidłowy, ogólnie mówiąc...

1. Zbyt mało poszerzeń pod oknem i konieczność uzupełnienia kawałkami styropianu czy cegieł.

2. Kotwy są tak naciągnięte, że specjalnej wytrzymałości np. na parcie czy ssanie wiatru nie mają

3. Kliny powinny pozostac pod oknem, ale plastikowe a nie drewniane ułożone poprzecznie, które komuś będa przeszkadzać na dodatek

4. Brak izolacji paroszczelnej i paroprzepuszczalnej po obwodzie, oraz hydroizloacji z EPDM-u na dole od zewnątrz.

 

Proszę rzucić okiem na zdjęcia w galeriach, np. https://prawidlowymontaz.pl/montaz-okien/komfort

 

Właśnie z powodu braku poprawnego zaizolowania problem będzie narastał, ciągle dając się we znaki i oczywiście stając się coraz bardziej kosztowny...

Teraz to trzeba poprawić raz a dobrze, zanim wejda z elewacją.

Teoretycznie tak, jednak zabawa będzie taka, że łatwiej i szybciej to zdemontować, oczyścić kanaliki i dopiąć poszerzenie. 

Ewentualnie zdjąć skrzydła, usunąć piankę, styropian, wyczyścić resztki spod okna, podmurować np. pełną cegłą poprzecznie do muru, aby można zamontowac właściwie te kotwy bez takiego naciągania i dokładnie uszczelnić.

Inspektor ma rację z tymi klinami- plastikowe na stałe pod oknami! Wyjęcie klinów spod okna wiąże się bardzo często z utratą gwarancji.

Dziwię się, że monter brnie w dalszym ciągu w swoje teorie...

EPDM koniecznie!

Powodzenia!

 

Ze względu na poszanowanie zdrowia psychicznego - mojego oczywiście. Zapłaciłem i podziękowałem. Wcześniej przedstawiłem zdanie inspektora odnośnie wymiany klinów i właściciel firmy po krótkim marudzeniu oświadczył, że wymieni. Wymienili na poprzełamywane kawałki jakiejś plastikowej listwy, bo cytuje" takie kliny to kosztują". Podobno byłem pierwszym klientem, który zażądał takiej korekty.

Można ? Można!

 

Tymianek

Tymianek

Dnia 31.03.2020 o 00:03, staruszek napisał:

Pomijac fakt, że brak detalu montażu okien balkonowych w projekcie to praktycznie norma, to jednak ten montaż jest nieprawidłowy, ogólnie mówiąc...

1. Zbyt mało poszerzeń pod oknem i konieczność uzupełnienia kawałkami styropianu czy cegieł.

2. Kotwy są tak naciągnięte, że specjalnej wytrzymałości np. na parcie czy ssanie wiatru nie mają

3. Kliny powinny pozostac pod oknem, ale plastikowe a nie drewniane ułożone poprzecznie, które komuś będa przeszkadzać na dodatek

4. Brak izolacji paroszczelnej i paroprzepuszczalnej po obwodzie, oraz hydroizloacji z EPDM-u na dole od zewnątrz.

 

Proszę rzucić okiem na zdjęcia w galeriach, np. https://prawidlowymontaz.pl/montaz-okien/komfort

 

Właśnie z powodu braku poprawnego zaizolowania problem będzie narastał, ciągle dając się we znaki i oczywiście stając się coraz bardziej kosztowny...

Teraz to trzeba poprawić raz a dobrze, zanim wejda z elewacją.

Teoretycznie tak, jednak zabawa będzie taka, że łatwiej i szybciej to zdemontować, oczyścić kanaliki i dopiąć poszerzenie. 

Ewentualnie zdjąć skrzydła, usunąć piankę, styropian, wyczyścić resztki spod okna, podmurować np. pełną cegłą poprzecznie do muru, aby można zamontowac właściwie te kotwy bez takiego naciągania i dokładnie uszczelnić.

Inspektor ma rację z tymi klinami- plastikowe na stałe pod oknami! Wyjęcie klinów spod okna wiąże się bardzo często z utratą gwarancji.

Dziwię się, że monter brnie w dalszym ciągu w swoje teorie...

EPDM koniecznie!

Powodzenia!

 

 

×
×
  • Utwórz nowe...