Skocz do zawartości

Historia edycji

herbatkowy

herbatkowy

Witam, sprawa może dla niektórych śmieszna, dla innych wręcz żałosna ale... potrzebuję uszczelnić dwa okna w mieszkaniu, oczywiście wieje między ramą a skrzydłem, z dołu z boku i tak dalej, okna są PCV ale chyba jakaś dolna półka po taniości, nie mam zamiaru ich naprawiać, regulować czy tam wymieniać uszczelek bo mieszkanie jest wynajmowane i nie będę w nie inwestować. Chcę czymś po prostu pozalepiać te szpary żeby na łeb nie wiało, z tym że czymś takim co da się W MIARĘ komfortowo usunąć po zimie. Jaki rodzaj silikonu (czy może pianki?) polecacie? Jest tego multum, uszczelniacze akrylowe, silikonowe, szklarskie itp, a może jakaś taśma którą da radę obkleić szpary i nie przepuści zimna? niestety nie jest ot moja działka i nie znam wszystkich tych specyfików i nie wiem co najlepiej się nada. Najlepiej gdyby było to w kolorze białym tak żeby jakkolwiek to wyglądało z daleka...
PS:  Liczę się z tym że tych okien nie będzie można otwierać  :) Dzięki pozdrawiam.

herbatkowy

herbatkowy

Witam, sprawa może dla niektórych śmieszna, dla innych wręcz żałosna ale... potrzebuję uszczelnić dwa okna w mieszkaniu, oczywiście wieje między ramą a skrzydłem, z dołu z boku i tak dalej, okna są PCV ale chyba jakaś dolna półka po taniości, nie mam zamiaru ich naprawiać, regulować czy tam wymieniać uszczelek bo mieszkanie jest wynajmowane i nie będę w nie inwestować. Chcę czymś po prostu pozalepiać te szpary żeby na łeb nie wiało, z tym że czymś takim co da się W MIARĘ komfortowo usunąć po zimie. Jaki rodzaj silikonu (czy może pianki?) polecacie? Jest tego multum, uszczelniacze akrylowe, silikonowe, szklarskie itp. niestety nie jest ot moja działka i nie znam wszystkich tych specyfików i nie wiem co najlepiej się nada. Najlepiej gdyby było to w kolorze białym tak żeby jakkolwiek to wyglądało z daleka...
PS:  Liczę się z tym że tych okien nie będzie można otwierać  :) Dzięki pozdrawiam.

herbatkowy

herbatkowy

Witam, sprawa może dla niektórych śmieszna, dla innych wręcz żałosna ale... potrzebuję uszczelnić dwa okna w mieszkaniu, oczywiście wieje między ramą a skrzydłem, z dołu z boku i tak dalej, okna są PCV ale chyba jakaś dolna półka po taniości, nie mam zamiaru ich naprawiać, regulować czy tam wymieniać uszczelek bo mieszkanie jest wynajmowane i nie będę w nie inwestować. Chcę czymś po prostu pozalepiać te szpary żeby na łeb nie wiało, z tym że czymś takim co da się W MIARĘ komfortowo usunąć po zimie. Jaki rodzaj silikonu (czy może pianki?) polecacie? Najlepiej gdyby było to w kolorze białym tak żeby jakkolwiek to wyglądało z daleka...
PS:  Liczę się z tym że tych okien nie będzie można otwierać  :) Dzięki pozdrawiam.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzięki za wskazówki, zacznę od pleców i dam znać jak poszło. 
    • Cześć,  chyba znajduję się w sytuacji beznadziejnej. Od paru lat staram się uzyskać od naszej gminy informacje o możliwości jakie mam na działce rolnej rodziców, którzy chcą część tej działki wydzielić i przepisać mi, abym mógł się na niej wybudować. Mam nadzieję, że ktoś z was będzie w stanie mi pomóc.   Rodzice posiadają działkę rolną o powierzchni 0,8ha (tylko tato jest rolnikiem), działkę rolną dostała mama w spadku po babci. Rodzice tę działkę dzierżawią komuś innemu, sami jej nie uprawiają. Na tej powierzchni działki są trzy klasy ziemi, klasa RII, klasa RIIIa i RIIIb. Chcieliby wydzielić z tego około 16 arów i przepisać je na mnie (nie jestem rolnikiem) abym wraz z rodziną mógł się tam wybudować. Niestety akurat na granicy naszej działki kończy się przeznaczenie terenów pod zabudowy na planie zagospodarowania przestrzennego gminy (co ciekawe działka pod naszą ma klasę II i jest w pełni przewidziana pod zabudowę...).  Staraliśmy się już w gminie o to aby uwzględnić naszą działkę podczas aktualnego planowania jako działkę przeznaczoną pod zabudowę. Niestety, spotkaliśmy się z odmową, która była argumentowana tym, że gmina już prawie osiągnęła 100% limitu jaki mogła wykorzystać na przeznaczenie terenów pod zabudowy (nie wiem czy nas zbyli, czy rzeczywiście jest coś takiego, ale nadal zbierają wnioski od ludzi).   Próbowaliśmy dowiedzieć się co w takim wypadku mamy zrobić aby móc się tam wybudować. W gminie dostaliśmy informację o wystąpieniu o WZ, ale powiedziano nam też, że wysoka klasa ziemi to pewna odmowa. Czytałem też o nowelizacji ustawy z 2023 roku, która praktycznie to uniemożliwia. Ręce opadły. Niestety na innych działkach rolnych rodziców nie ma jak się budować bo są w szczerym polu, bez dostępu do wody, dojazdu i prądu. Jedynie ta działka jest położona przy zabudowaniach, drodze i dostępnie do sieci wody.   Czy mamy w ogóle jeszcze jakieś opcje, aby załatwić tę sprawę? Wiemy, że jest jeszcze coś takiego jak budowa zagrodowa, ale tutaj informacji o wymaganiach jest tyle, że sam już nie wiem które są prawdziwe, a które nie. Jeśli, zostaje nam tylko taka opcja, prosiłbym również o podpowiedź jak załatwić to w ten sposób i jakie wymagania musimy spełnić.   Jeżeli potrzeba, podeślę jaka to gmina i działka, proszę dać znać.   Wiem, że możemy kupić działkę budowlaną, ale niestety w naszych okolicach to koszty grubo powyżej 100 tyś zł i zanim to zrobimy, wolę się upewnić że wyczerpałem już wszystkie możliwości.   Przepraszam za troszkę narzekania, ale strasznie to irytujące, że człowiek nie może wybudować się na własnym kawałku ziemi, a przez urzędy traktowany jest jak jakiś trędowaty.   Pozdrawiam.
    • Z meblami jest tak, ze nie mogą być skoszone. I od tego trzeba regulację zaczynać. A jeśli podłoga krzywa, to trzeba najpierw pod nóżki coś podłożyć i komodę wypoziomować, a dopiero potem brać się za regulację zawiasów. I nie ma bata, musi się dać, jeśli mebel złożony prawidłowo.
    • Sprawdź najpierw przekątne, czy prawidłowo przybiłeś plecy mebelka. Kup poziomicę i wypoziomuj, wypionuj ją, wsadź coś pod nóżki, na których się opiera ta komoda.   Dopiero wtedy. Wtedy da się.
    • Szwagier kupił stan surowy w 70-tych. I co roku, na początku zimy, można wszystkie pustaki policzyć na bocznej ścianie. Masz całe okoliczności.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...