Skocz do zawartości

Historia edycji

Draagon

Draagon

46 minut temu, mhtyl napisał:

:zalamka: Po co ci elektryk, dwóch kabelków nie potrafisz podłączyć? Nie wiem, czy mam rację, że to cewka rozruchowa, ale zawsze eliminuje się usterki po najmniejszej linii oporu, czyli wymiana cewki to raptem kilka minut roboty, a Ty rozebrałeś cały hydrofor i dalej jesteś w lesie. 

Przypomniało mi sie kiedyś jak koleś nie mógł auta odpalić, świece wykręcał i coś tam jeszcze grzebał, a ja na to naszłem i wiesz co zapytałem, masz paliwo, i wiesz co, nie miał a pół auta chciał rozebrać.

Nie bierz mnie pod włos :)

Ty mówisz o "kopułce" a bajbaga wspomina o cewce w pompie 

Cytat

Pompy zasilane na 230V posiadają wbudowany kondensator rozruchowy 

Czyli podsumowując o ile dobrze rozumiem. Spięcie na krótko "kopułki" nic nie da jeżeli cewka jest uszkodzona ( a może być bo "kopułka" nie była hermetycznie zamknięta ) i pompy mam nie wyciągać bo to że szlam płynął to po prostu kwestia "osadnictwa".

Druga kwestia - "osadnictwo" - może być tak że pompa jest za głęboko usadowiona i dlatego jest zasysana bardziej brudna woda ? Przypominam mam 30m otwór z 6m filtrem obsypany otoczakami - nie wiem na jakiej głębokości jest pompa umieszczona - dlatego korci mnie by to rozkręcić i sprawdzić czy faktycznie jest 30m - tylko nie widzę sznurka do pompy i wychodzi mi że mocowana jest na sztywno - bo nie chciałbym tego rozkręcić, uchylić wieczko i utopić pompę.

 

Edit.

Obejrzałem filmik - to co brałem za cewkę to osłona sprężyny ciśnieniowej. To mhtyl gdzie jest ta cewka o której ty wspominasz ???

Draagon

Draagon

23 minuty temu, mhtyl napisał:

:zalamka: Po co ci elektryk, dwóch kabelków nie potrafisz podłączyć? Nie wiem, czy mam rację, że to cewka rozruchowa, ale zawsze eliminuje się usterki po najmniejszej linii oporu, czyli wymiana cewki to raptem kilka minut roboty, a Ty rozebrałeś cały hydrofor i dalej jesteś w lesie. 

Przypomniało mi sie kiedyś jak koleś nie mógł auta odpalić, świece wykręcał i coś tam jeszcze grzebał, a ja na to naszłem i wiesz co zapytałem, masz paliwo, i wiesz co, nie miał a pół auta chciał rozebrać.

Nie bierz mnie pod włos :)

Ty mówisz o "kopułce" a bajbaga wspomina o cewce w pompie 

Cytat

Pompy zasilane na 230V posiadają wbudowany kondensator rozruchowy 

Czyli podsumowując o ile dobrze rozumiem. Spięcie na krótko "kopułki" nic nie da jeżeli cewka jest uszkodzona ( a może być bo "kopułka" nie była hermetycznie zamknięta ) i pompy mam nie wyciągać bo to że szlam płynął to po prostu kwestia "osadnictwa".

Druga kwestia - "osadnictwo" - może być tak że pompa jest za głęboko usadowiona i dlatego jest zasysana bardziej brudna woda ? Przypominam mam 30m otwór z 6m filtrem obsypany otoczakami - nie wiem na jakiej głębokości jest pompa umieszczona - dlatego korci mnie by to rozkręcić i sprawdzić czy faktycznie jest 30m - tylko nie widzę sznurka do pompy i wychodzi mi że mocowana jest na sztywno - bo nie chciałbym tego rozkręcić, uchylić wieczko i utopić pompę.

  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Myśmy to wałkowali 3 lata temu wtedy wyslalem skany z podręcznika:    
    • Ja mam rurę w geowłókninie, także jak miałaby się zamulić, to na samym dnie, bo w 90% jest obsypana kamieniem, a dla mnie bardziej logicznym jest odsączenie nawet tego 1cm nawet z mułu, niż żeby było kilka centymetrów kamieni zatopionych w wodzie. Ale ekspertem nie jestem, posłuchałem tylko rady tego kto robi to na codzień i wydało mi się to bardziej logiczne niż położenie rury na kamieniach. Btw rura leży na geowłókninie, więc nie bardzo ma się czym zamulić. A kamień miałem dosyć dobrze wypłukany, więc nawet z niego niewiele tam osiadło. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • a co cię śmieszy - podręcznik niemiecki? Niemców nie lubię - ale na budowlance się znają Ja tego nie wymyśliłem - ale zasięgam najlepszych rad, jak coś robię, a nie majstrów z okolicy (choć czasem się znajdzie b. dobry)   Podręcznik fachowy zaleca nawet trzy różne frakcje kamienia drobny przy rurce drenarskiej, zwłaszcza tej z PCV - żeby jej nie uszkodzić i dopiero po warstwie tego drobnego dawać grubszy kamień. To samo pod rurą - drobny kamień. I tak samo przy geowłókninie - żeby jej nie podziurawić. Dla mnie to logiczne - choć pracochłonne.   to może mnie poucz, co cię rozśmieszyło?    nie ja to wymyśliłem - ale to logiczne, że jak dasz na dno wykopu, to się szybko zamuli rura, bo z tego kamienia też osiądzie pył, a poza tym rura powinna być oddzielona od podłoża. Dlatego daje się płytka warstwę tego drobnego kruszywa pod dren. 
    • Ok, może być nawet 500 milimetrów, lepiej nawet brzmi. Wysłane z mojego SM-A520F przy użyciu Tapatalka
    • To nie pół metra a 50 cm i jest ok, przecież buduje się dom na te 30-60 lat, po co coś ciągle poprawiać.   Dziś zalecana grubość minimum to 30 cm, a dla domów energooszczędnych  35 cm.   Jak ja budowałem dom w XX wieku, to przyjeżdżali ludzie i pukali się w czoło, po co to daję albo tamto i czemu tyle, albo np. czemu okna montuję w warstwie izolacji.  -okno nie w murze?  -to wypadnie.  Okna nie wypadły, stoją, czy wiszą do dzisiaj. Nie minęło 30 lat i ludzie zaczęli tak wstawiać okna.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...