Deweloper też ma prawnika - zapewne zaprawionego w takich sprawach.
To nie jest ekspertyza raczej opinia osoby nie zaprawionej w "bojach" sądowych - raczej bezużyteczna w ewentualnym "sporze" sądowym.
Natomiast ta opinia powinna być dostarczona deweloperowi jako roszczenie gwarancyjne.
Moim zdaniem zacząć należy od roszczenia napraw gwarancyjnych wobec dewelopera, wniesionych na piśmie i za pokwitowaniem odbioru.
Ps. Ta "ekspertyza" odnosi się do nieprawidłowości i odstępstw od projektu - na jakiej podstawie ? "Ekspert" miał dostęp do projektu? Miał dostęp do dokumentacji odbioru budynku ?