Dnia 1.05.2017 o 21:22, deepack1992 napisał:kratkę ktora chyba nawiewała powietrze to musiałem zakleic bo śmierdziało obiadem od sąsiada
Tu bajbaga może mieć rację - może ktoś się podpiął pod wentylację nawiewną (???) z okapem kuchennym. Jesli tą kratką nawiewało powietrze, to niwelowała ona podciśnienie w pokoju - i wtedy piec funkcjonował normalnie.
Uwaga - wyżej piszę wentylację nawiewną (???) z pytajnikami, bo nie wiadomo, czy była to zamierzona nawiewna, czy tylko wymuszona przez podciśnienie. Może tak było że te dwie wentylacje nawzajem się "uzupełnialy" , a regulatorem był paląc się bądź nie piec i podciśnienie brakującego powietrza.
Trochę skomplikowane - ale logiczne.
A więc łącznie mamy chyba 3 "kominy" w pokoju:
1. komin dymowy z piecem
2. ciąg wentylacyjny z pokoju
3. ciąg wentylacyjny zatkany w pokoju, z którego śmierdziało obiadem sąsiada.
Tyle kominów (wentylacji) musi rozpatrzyć kominiarz - moim zdaniem. I założone (podłączone) na nich ewentualne urządzenia wydmuchowe.
2 godziny temu, deepack1992 napisał:W poniedziałek dzwonie do wspólnoty aby wysłali kominiarza na czyszczenie kominów
Dobrze by było, by sprawdził te 3 opcje zakłócania ciągu - i naturalnie to co mówi bajbaga - ewentualnie inne zakłócenia, wyciągi - np również w czynnym kominie wentylacyjnym w pokoju. Tam też zamontowanie jakiegoś wentylatora może zwiększać wyciąganie powietrza z pokoju tworząc podciśnienie.
I oprócz kominów - niech kominiarz wyczyści piec!
6 minut temu, deepack1992 napisał:Myślicie że takie zawiadomienie lepiej napisać na piśmie
Tak - na piśmie - i wziąć potwierdzenie na kopii xero i moim zdaniem sprawdzenie i czyzczenie tych 3 ciągów kominowych to na pewno obowiązek spółdzielni - czyszczenie pieca - nie wiem