Skocz do zawartości

Historia edycji

zenek

zenek

4 godziny temu, mhtyl napisał:

Czym to skrajne ryzykowne rozwiązanie zagraża?

Po pierwsze to nieodebraniem robót przez nadzór - styropian do ściany (czy do styropianu)  klei się na klejem, pianką - nie słyszałem o technologii mocowania tylko kołkami. Kołki są dodatkowe. Styropian elewacyjny jest miękki - a kolki mocują raczej na docisk - w sumie duża i dość ciężka powłoka wisząca na niedużej ilości kołków - i dociśnięta na odparzonym ?, odklejonym ? jakim ? poprzednim tynku z klejem i siatką. Dla mnie ryzykowne i dodatkowo niedopuszczalne.  

Po drugie takie mocowanie grozi odpadnięciem styropianu, spękaniem i odpadaniem tynku zklejem i siatką - a to zagraża bezpieczeństwu przechodzących koło budynku.

po trzecie - gdyby same kołki byly wystarczające - nikt by nie kleił - poco dodatkowa robota i koszt.

Nie wiem też, jak się będzie zachowywała taka kombinacja ocieplenia pod kątem fizycznym (para) - ale tu na forum są fachowcy lubiący takie tematy, więc nic na ten temat nie powiem.

To tak pokrótce. Oczywiście wg mnie :14_relaxed:

zenek

zenek

4 godziny temu, mhtyl napisał:

Czym to skrajne ryzykowne rozwiązanie zagraża?

Po pierwsze to nieodebraniem robót przez nadzór - styropian do ściany (czy do styropianu)  klei się na klejem, pianką - nie słyszałem o technologii mocowania tylko kołkami. Kołki są dodatkowe. Styropian elewacyjny jest miękki - a kolki mocują raczej na docisk - w sumie duża i dość ciężka powłoka wisząca na niedużej ilości kołków - i dociśnięta na odparzonym ?, odklejonym ? jakim ? poprzednim tynku z klejem i siatką. Dla mnie ryzykowne i dodatkowo niedopuszczalne.  

Po drugie takie mocowanie grozi odpadnięciem styropianu, spękaniem i odpadaniem tynku zklejem i siatką - a to zagraża bezpieczeństwu przechodzących koło budynku.

po trzecie - gdyby same kołki byly wystarczające - nikt by nie kleił - poco dodatkowa robota i koszt.

To tak pokrótce. Oczywiście wg mnie :14_relaxed:

×
×
  • Utwórz nowe...