Skocz do zawartości

wymiana pokrycia dachowego na garażu


Recommended Posts

Napisano (edytowany)

Mam do wymiany pokrycie dachu, dach jest płaski o minimalnym spadku. Dach jest deskowany pokryty papą, niestety cały przegnił i jest cała konstrukcja do wymiany (konstrukcja totalna amatorka z żerdzi). Zastanawiam się czy położyć z powrotem papę i deskować czy wystarczy płyta osb, czy blachę trapezową? A może jakieś inne rozwiązanie ktoś poleca. Garaż ma wymiary 4,5x8m, wiadomo takie czasy że koszta są ważne, ale ważniejsze jest aby to było solidnie i na lata.  Więc był bym wdzięczny o poradę jakie pokrycie wykonać i jaką konstrukcję do tego, co ile krokwie i inne przydatne szczegóły. Z góry dziękuję.

Edytowano przez Tomasz Sztynyk (zobacz historię edycji)
Napisano

Jeżeli deski zgniły to i krokwie też zapewne doskonałe nie są. Więc raczej wszystko do wymiany podejrzewam że z murłatami włącznie. Krokwie co 90-100 cm, jeżeli chcesz robić deskowanie to rób ale jeżeli jak piszesz koszta są ważne dla Ciebie to połóż membranę, kontrłaty musisz dać a łaty co 30-35 cm ze względu na mały spadek, blacha trapez T18 ocynk albo kolor (zależy gdzie znajdziesz blachę ale cenowo są podobne), i doradzę nie kupuj T18 z przetłoczeniem PLUS tylko normalna T18.

Rynny o ile będziesz chciał dać to ocynk, najtańszy z metalowych rynien. No i jeszcze pytanie czy chciałbyś docieplić dach tego garażu.

Napisano

Nie planowałem go ocieplać, ponieważ mam w planach postawienie nowego garażu. A ten spełniał by funkcję miejsca na rowery, taczkę,betoniarkę itp. Ale mógł bym ocieplić, ponieważ nigdy nie wiadomo jak się plany  ułożą. A lepiej to zrobić teraz. A i jeszcze jedna kwestia co obróbek. jedna ściana garażu przylega do wyższego budynku gospodarczego. Widziałem że jedni dają blachę na obróbkę przyścienną a inni pod, a także można przykręcić obróbkę do ściany albo w nią w puścić. Ma to jakąś znaczącą różnicę? Dzięki za dotychczasowe informacje, przydadzą się na pewno.

Napisano

Jeżeli chodzi o ocieplenie dachu garażu to możesz kupić odpady przemysłowe wełny mineralnej, nie są drogie a do takiego celu super się nadadzą.

Opierzenie przyścienne najlepiej dać na tzw wcinkę, czyli nacinasz bruzdę w ścian ie i wpuszczaj w nią opierzenia a dolną powierzchnię opierzenia przykręcasz do blachy farmerami. Dając opierzenie na wkręty do ściany czołowej istnieje ryzyko pomimo że takie połączenie uszczelnia się silikonem dekarskim, że może dostawać się pod nie woda przy zacinającym deszczu, wiec  to pierwsze rozwiązanie jest lepsze.

Napisano

a

18 godzin temu, Tomasz Sztynyk napisał:

O.K.  zrobię jak napisałeś, jeszcze jedno mnie interesuje, garaż jest długi na 4.5m to jakie wymiary powinny mieć krokwie. i ile je wypuścić poza ścianę frontową?

Ze względu na mały spadek krokwie powinny mieć coś około 10X16 cm. Za ścianę frontową możesz wypuścić około 80 cm tak abyś miał od razu daszek nad wejściem do garażu, a od ściany bocznej około 40-50 cm.

Gość Razmes
Napisano
  • 25 minut temu, mhtyl napisał:

    a

    Ze względu na mały spadek krokwie powinny mieć coś około 10X16 cm. Za ścianę frontową możesz wypuścić około 80 cm tak abyś miał od razu daszek nad wejściem do garażu, a od ściany bocznej około 40-50 cm.

    16 cm wysokości jak najbardziej, 10 szer to za bogato :)  Lepiej już 18x8 :) 

Napisano

a

1 godzinę temu, Razmes napisał:
  • 16 cm wysokości jak najbardziej, 10 szer to za bogato :)  Lepiej już 18x8 :) 

Napisałem coś około, czyli 8X16 np tez może być a 8X18 to już na pokrycie ciężkie typu dachówka ceramiczna/betonowa.

Jestem zdania że lepiej dać mocniejsze, większy przekrój aby nie było w przeszłości niespodzianek, a rozbieżność cenowa między tymi przekrojami jakie zaproponowaliśmy nie jest ogromna.

Gość Razmes
Napisano

No dokładnie. Ale zauważ, że jeżeli mamy już wybierać pomiędzy takimi samymi przekrojami powierzchniowo (np 16 x 10 =160, to lepiej zamienić to na 20 x 8) w obu wersjach zapłacisz za tarcicę tyle samo. A wytrzymałość za ugięcie będzie znacząca. Przy płaskim dachu nie musisz zimą bać się o śnieg :)

Tak samo, jak 18 x 6 i 16 x 8. W pierwszym przypadku wyjdzie taniej, ale i otrzymamy wytrzymalszy przekrój.

Napisano

Wiem, powiem inaczej, bardziej obrazowo:icon_biggrin: Łatwiej złamiesz belkę o przekroju 10X10 cm niż deskę 3X10 cm stawiając oczywiście na wysoki kant przy próbie łamania.

Gość Razmes
Napisano

Noooo powiedzmy, że uwzględniamy ciężar tej belki :)

Wzór do wykucia na moment bezwładności to (bh^3)12 gdzie b to szerokość belki prostokątnej, h- wysokość. 10 x 10 odpowiada w przybliżeniu 15 x 3 :) Taka dygresja.

Wracając do tematu. Jeżeli dach rzeczywiście prawie płaski, to na 4,5 m pod blachę dałbym 16 x 6 co 80-90cm dla świętego spokoju, choć pewnie i 14 x 6 by wystarczyło. Dawniej same dwunastki co 1,10 montowali na skośnych i stoi od lat.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Prawdziwy fachowiec poradzi sobie z każdą zmywarką.  
    • Genialne, właśnie mam crocsy do wyrzucenia więc jak znalazł
    • Komentarz dodany przez artinen: 7 dni bez prądu na Podkarpaciu. U naszych klientów domy działały bez przerwy. Pełna energia. Klęski żywiołowe, niestabilna sytuacja geopolityczna, przerwy w dostawach prądu i rosnące ceny energii stają się dziś realnym problemem, a nie odległą wizją. Coraz częściej pojawia się pytanie: czy nasz dom poradzi sobie bez zasilania z sieci? I co będzie za 10, 15 czy 20 lat, gdy koszty energii będą jeszcze wyższe? Prognozy są jednoznaczne. Ceny energii rosną i będą rosły dalej. Już dziś prąd i ogrzewanie stanowią poważne obciążenie dla domowych budżetów, a koszty dystrybucji systematycznie się zwiększają. Dlatego niezależność energetyczna przestaje być luksusem — staje się rozsądnym zabezpieczeniem przyszłości. Projektujemy i modernizujemy budynki tak, aby działały jako wyspy energetyczne, czyli w standardzie OFF-GRID, niezależnie od sieci zewnętrznych. Nasze systemy są elastyczne i współpracują z dowolnym źródłem ciepła. Może to być pompa ciepła, pellet, ekogroszek, drewno czy gaz. Integrujemy rozwiązania z istniejącymi instalacjami lub projektujemy cały system od podstaw. Kompleksowy system OFF-GRID obejmuje nowoczesne solary termiczne do centralnego ogrzewania i ciepłej wody użytkowej, instalację fotowoltaiczną o mocy około ośmiu kilowatów, magazyn energii o pojemności od piętnastu do dwudziestu kilowatogodzin oraz turbinę wiatrową o mocy od dwóch do pięciu kilowatów. Przy temperaturach zewnętrznych do około pięciu–sześciu stopni Celsjusza system grzewczy często w ogóle nie musi się uruchamiać. Solary podnoszą temperaturę czynnika grzewczego do trzydziestu–czterdziestu stopni, co przy dobrze zaprojektowanym i ocieplonym budynku w zupełności wystarcza. Ciepła woda użytkowa przez większość roku jest praktycznie darmowa. Zimą system automatycznie łączy energię z fotowoltaiki, magazynu energii i turbiny wiatrowej. Budynki realizujemy w oparciu o niepalne bloki konstrukcyjne w technologii ISOTEX, produkowane we Francji. Zapewniają one wysoką izolacyjność termiczną i akustyczną oraz stabilne parametry przez dziesięciolecia. Ocieplenie wykonujemy w technologii niskowarstwowego polimeru firmy Bauter. To rozwiązanie bezpieczne dla zdrowia, odporne na wilgoć, eliminujące kondensację i punkt rosy, niewrażliwe na degradację biologiczną oraz rozwój grzybów i pleśni. Najlepszym testem nie są katalogi, lecz rzeczywistość. Podczas ostatniej klęski żywiołowej na Podkarpaciu przez siedem dni nie było prądu. Dla wielu osób oznaczało to brak ogrzewania i ciepłej wody. U naszych klientów domy działały normalnie. Energia była. Ciepło było. Ciepła woda była dostępna przez cały czas. Koszt realizacji całego systemu jest prosty i przewidywalny. Średnio maksymalnie do około tysiąca złotych netto za każdy metr kwadratowy powierzchni użytkowej budynku, przy stawce VAT osiem procent. Podana kwota dotyczy kompletnego systemu energetycznego. Dodatkowo każda inwestycja jest pomniejszana o dostępne i przyszłe dofinansowania, w tym program Moja Elektrownia Wiatrowa, Czyste Powietrze oraz programy regionalne. Dom OFF-GRID jest możliwy. Jest sprawdzony. I jest realny finansowo. To inwestycja w spokój, bezpieczeństwo i niezależność energetyczną na długie lata. Jeśli chcesz zaprojektować nowy dom lub zmodernizować istniejący budynek pod realną niezależność energetyczną — skontaktuj się z nami.
    • Komentarz dodany przez artinen: Brakuje im jednego zestawu w tej części filmu i dlatego ludzie potem myślą, że to takie proste. A prawda jest taka, że to jest wielkie kłamstwo, tak samo jak kiedyś wciskali piece na pellet, że spalanie na rok to 3 tony, a w realu wychodzi 6 ton i jeszcze od cholery roboty przy obsłudze pieca. Dom off-grid jest możliwy, tylko trzeba mówić uczciwie jak to działa i że dużo zależy od temperatur zimą. U mnie to działa w praktyce. Do instalacji CO z pompą ciepła dołożyłem dwa nowe solary i całość z montażem, osprzętem i sterownikami kosztowała około 14 tysięcy złotych. Przy temperaturach na zewnątrz do około 5–6 stopni pompa ciepła w ogóle się nie odpala, bo solary potrafią podgrzać wodę w CO do 30–40 stopni i przy dobrze ocieplonym domu to wystarcza, żeby w środku było ciepło, a ciepłą wodę mam praktycznie za darmo przez prawie cały rok. Jak temperatura spada niżej, to resztę dogrzewa pompa ciepła, a ona chodzi na prąd z turbiny 2 kW i paneli 8 kW, wszystko idzie do baterii 10 kW. Za prąd płacę praktycznie tylko za przesył, gaz jeszcze mam, ale bardziej z przyzwyczajenia i na wszelki wypadek. Takie solary można podłączyć praktycznie do każdego pieca CO sterowanego elektronicznie, gdzie są czujniki temperatury. I najlepsze jest to, że to już przeszło test w realu, bo mieszkam na Podkarpaciu i w tym roku po klęsce żywiołowej u nas w okolicy prądu nie było 7 dni. U mnie w domu było wtedy 9 osób, bo wziąłem sąsiadów, bo oni mieli zimno, nie mieli prądu, nie mogli nawet kawy czy herbaty zrobić ani się wykąpać, bo nawet piec na pellet bez prądu nie ruszy. My oszczędzaliśmy energię jak się dało i przez cały ten czas prądu nie mieliśmy tylko dwa razy, raz około 45 minut i raz około półtorej godziny. Pierwszy raz w życiu byłem mega zadowolony, że nie posłuchałem żony i zrobiłem to wszystko, bo to naprawdę działa i da się żyć normalnie, tylko trzeba liczyć się z tym, że zimą wszystko zależy od tego, jakie będą temperatury na zewnątrz. Jak ktoś chce kontakt do firmy, co robi takie domy off-grid, to numer: 505 915 046.
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...