Skocz do zawartości

Rysy po fugowaniu


ukasus

Recommended Posts

Napisano (edytowany)
Wróciłem dzisiaj do mieszkania.
Po fugowaniu jednej ściany zastałem coś takiego.

DSC01446.jpg


DSC01446.jpg


DSC01446.jpg


Tam gdzie były czarne płytki pojawiły się widoczne dosyć mocno pod pewnym kątem (musi się dobrze odbijać światło) rysy.
Te rysy nie schodzą po wytarciu na mokro, ani na sucho.
Co z takim fantem zrobić?
Czy to wina: płytek, fugi czy nieumiejętności wykonawcy?
Na drugim zdjęciu widać, że tam gdzie nie było fugowane nie ma rys.
Na białych płytkach tez są rysy, ale praktycznie nie zauważalne.
Rano przychodzi wykonawca, czeka mnie zapewne trudna rozmowa.
Ktoś ma jakieś porady jak ja przeprowadzić? Edytowano przez ukasus (zobacz historię edycji)
Napisano
Wina wykonawcy, bo zastosował nieodpowiednią, gruboziarnistą fugę i nie nauczył się fugować glazury z połyskiem icon_confused.gif ...

Jak przeprowadzić rozmowę? Rysy są nieusuwalne, bo zapolerować się ich nie da, w grę wchodzi wymiana płytek - oczywiście na koszt wykonawcy (zerwanie tych, zakup nowych i chemii budowlanej, ponowne klejenie i fugowanie już we właściwy sposób...) albo negocjacja ceny za usługę - mając jako alternatywę właśnie wymianę płytek - zmniejszenie oświetlenia i niezauważanie (nie pokazywanie gościom, rodzinie - nie zauważą tego) rysek - da się żyć icon_biggrin.gif
Napisano (edytowany)
Cytat

Wina wykonawcy, bo zastosował nieodpowiednią, gruboziarnistą fugę i nie nauczył się fugować glazury z połyskiem icon_confused.gif ...

Jak przeprowadzić rozmowę? Rysy są nieusuwalne, bo zapolerować się ich nie da, w grę wchodzi wymiana płytek - oczywiście na koszt wykonawcy (zerwanie tych, zakup nowych i chemii budowlanej, ponowne klejenie i fugowanie już we właściwy sposób...) albo negocjacja ceny za usługę - mając jako alternatywę właśnie wymianę płytek - zmniejszenie oświetlenia i niezauważanie (nie pokazywanie gościom, rodzinie - nie zauważą tego) rysek - da się żyć icon_biggrin.gif


Tylko ta sama fuga (CE40) tylko biała przy tych samych czarnych płytkach nie porysowała co widac na górze pierwszego zdjęcia w temacie (czarna jest tylko miedzy czarno czarnym)

Znalazłem też szpachelkę metalową ubrudzona fugą czarną

DSC01446.jpg


Może tylko tym mieszał .. ale myślę, że jest szansa że tym nakładał .. aczkolwiek za rękę nie złapałem Edytowano przez ukasus (zobacz historię edycji)
Napisano
Nakłada się gumową, przynajmniej ja tak robiłem, do tego są dedykowane - gumowe w drewnianej oprawie...
Napisano
Widzę, że winowajca się znalazł, mam na myśli tę szpachelkę, choć mogła ona służyć tylko do mieszania fugi a nie koniecznie do nakładania, lecz na 90% obstawiam ze za pomocą jej kładziono fugę.
Na miejscu autora nic bym nie mówił wykonawcy a rysach na płytkach tylko po tajniacku tak od niechcenia mimo woli udając kompletnego laika podpytał wykonawce czy taką szpachelką się fuguje.
Natomiast co do grubości ziarna fugi to uważam że nawet gdyby było ziarno za grube to nakładając ja gumowa szpachelką nie porysowałaby płytki.
Ja bym kazał je wywalić i położyć od nowa, jak sobie pomyślisz że całe życie będziesz na takiego knota patrzył to krew będzie Cię zalewać, że nie poprawiłeś tego na samym początku.
Czy te płytki są kładzione w kuchni?
Napisano
Cytat

Widzę, że winowajca się znalazł, mam na myśli tę szpachelkę, choć mogła ona służyć tylko do mieszania fugi a nie koniecznie do nakładania, lecz na 90% obstawiam ze za pomocą jej kładziono fugę.
Na miejscu autora nic bym nie mówił wykonawcy a rysach na płytkach tylko po tajniacku tak od niechcenia mimo woli udając kompletnego laika podpytał wykonawce czy taką szpachelką się fuguje.
Natomiast co do grubości ziarna fugi to uważam że nawet gdyby było ziarno za grube to nakładając ja gumowa szpachelką nie porysowałaby płytki.
Ja bym kazał je wywalić i położyć od nowa, jak sobie pomyślisz że całe życie będziesz na takiego knota patrzył to krew będzie Cię zalewać, że nie poprawiłeś tego na samym początku.
Czy te płytki są kładzione w kuchni?


Raczej nie nakładał tego tą szpachelką. Przy mnie nałożył fugę recznie. Bo twierdził że tak zrobił reszte (zapytalem o szpachelkę) i też są rysy tylko trochę mniej.
Napisano
Cytat

Przy mnie nałożył fugę recznie.



Jak ręcznie icon_eek.gif, palcami???
Toż ta chemia z "piaskiem"-wypełnieniem fugi wypaliłaby i wyżarła mu skórę do mięsa...
Tak można zrobić 10 cm fugi, ale nie ścianę, czy nawet pół ściany...
Napisano
Cytat

Jak ręcznie icon_eek.gif, palcami???
Toż ta chemia z "piaskiem"-wypełnieniem fugi wypaliłaby i wyżarła mu skórę do mięsa...
Tak można zrobić 10 cm fugi, ale nie ścianę, czy nawet pół ściany...


Ręcznie to wiadomo, przecież nie maszyną icon_biggrin.gif tylko co w tych rękach trzymał, oto jest pytanie.
Wypalić to by mu tak od razu nie wypaliło paluchów, ale kłaść cała ścianę paluchami toszto naskórek by pozdzierał do krwi.
Fakt tego jest taki, że płytki są porysowane i wyglądają okropnie.
I pytanie do autora tematu - jakiej konsystencji była ta fuga?
Napisano
Cytat

Raczej nie nakładał tego tą szpachelką. Przy mnie nałożył fugę recznie. Bo twierdził że tak zrobił reszte (zapytalem o szpachelkę) i też są rysy tylko trochę mniej.


Tamto pisałem po relacji żony ... jak przyszedłem to zobaczyłem na spokojnie, że w miejscu gdzie kładł fugę w rękawiczkach nie ma rys. Właśnie zrywa uszkodzone płytki. Mam nadzieje, że wszystko będzie ok. Czyli chyba jednak wersja szpachelkowa była prawdziwa.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Witam wszystkich forumowiczów!   Mam stary budynek, w którym ściany zewnętrzne są już ocieplone, ale dach pozostaje nieocieplony i przez niego ucieka dużo ciepła. Planuję na wiosnę ocieplić dach od góry styropianem EPS 100 (styropian dach/podłoga) o łącznej grubości 23 cm. Dach jest płaski z lekkim nachyleniem, powierzchnia około 100 m², pokryty papą, która zachowała się w całkiem dobrym stanie – nie jest uszkodzona, nie planuję jej zrywać, tylko oczyścić i zostawić jako podłoże.Na styropianie ma być położona papa termozgrzewalna (jedna lub dwie warstwy). Montaż styropianu będę wykonywał samodzielnie (klejenie + kołkowanie), a papę zgrzewalną zlecić fachowcowi, który się na tym zna.Mam kilka wątpliwości i pytań – bardzo proszę o Wasze opinie na podstawie doświadczeń: 1. Grubość i układanie styropianu: Czy lepiej położyć jedną warstwę 23 cm, czy podzielić na dwie warstwy (np. 11 cm + 12 cm) układane na mijankę? Wiem, że dwie warstwy lepiej eliminują mostki termiczne, ale to więcej pracy. Pomijając aspekt czasu i wysiłku – czy takie rozwiązanie naprawdę ma sens i daje zauważalną różnicę w izolacyjności?   2. Montaż i mocowanie styropianu: Dach nie będzie dodatkowo obciążony (tylko papa na wierzchu, bez chodzenia czy tarasu), ale ważne jest solidne mocowanie, żeby wiatr nie oderwał warstw. Planuję kleić styropian (klejem bitumicznym lub poliuretanowym) + kołkować.Dla grubości 23 cm – jakie kołki polecacie? Czy wystarczą o długości ok. 30 cm (żeby wystawały trochę w podłoże betonu)? Czy lepiej stosować metodę z otwornicą – wyciąć otwór w styropianie, włożyć kołek, a potem zatkać wyciętym krążkiem (żeby kołek nie wystawał i nie tworzył mostka)? Jeśli dwie warstwy: Czy wystarczy kołkować tylko dolną warstwę (do podłoża), a górną tylko przykleić do dolnej? Czy kołki muszą przechodzić przez obie warstwy dla lepszej stabilności?   3. Warstwa separacyjna na styropianie pod papę: Czytałem różne opinie – jedni polecają geowłókninę polipropylenową (200-300 g/m²) jako ochronę przed wysoką temperaturą palnika i separację, drudzy grubą folię PE (0,2 mm). Geowłóknina wydaje mi się lepsza (przepuszcza parę, nie topi się tak łatwo). Czy zgadzacie się, że geowłóknina to najlepsze rozwiązanie w takim przypadku, czy polecacie coś innego (np. folię PE)?
    • Zupełnie nie mam pojęcia gdzie to pęknięcie Od strony grzejnika? od strony zasilania? na korpusie zaworu?
    • Cześć, jak samodzielnie zabezpieczyć lekkie pęknięcie na rurce z termostatem? Jest to mikroskopijne pęknięcie bo moze z kropla dziennie sie wydostaje:)   Zalaczam zdjęcie, do lepszego nie mam dostępu. Ps. Pęknięcie jest na ten najszersze części 
    • Komentarz dodany przez Tomek: zdecydowanie odradzam.
    • Hurtownia budowlana: OLI - Tomasz Kraska Województwo: lubelskie Miasto: Puchaczów Pełny opis hurtowni pod adresem: https://budujemydom.pl/hurtownie-budowlane/lubelskie/oli-tomasz-kraska
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...