Skocz do zawartości

Jaki format płytk do łazienki o podanych wymiarach?


Ermenegildo

Recommended Posts

Napisano
Witam Wszystkich bardzo serdecznie!

Z dużym zainteresowaniem śledzę wiele wątków na tym forum, a jako że sam mam kłopot z doborem formatu płytek to postanowiłem zapytać doświadczonych kolegów. Na zdjęciu narysowałem (jak umiałem) wymiary łazienki. Mój plan to:

- format płytek 30x90 lub 60x120
- płytki białe, gładkie, błyszczące, rektyfikowane na krzyżyki 1mm, układane poziomo
- kabina 90x90 lub 100x80, miniumum profili, maximum szkła
- kompakt WC wolnostojący pod oknem ("plecy" kompaktu w stronę okna), z przyczyn technicznych nie można zamontować misy na stelażu
- w lewym rogu od wejścia, na ścianie 168,5cm grzejnik drabinkowy Radson 60x74

Gdzie umiejscowić umywalkę i jaką? Wolnowiszącą, czy z szafką podwieszoną z białymi-błyszczącymi frontami, bez wystających uchwytów? Chodzi mi po głowie umywalka bądź szafka o głębokości do 35cm.


Zdecydować się na odpływ liniowy, czy brodzik posadzkowy, tj. zlicowany z wysokością płytek - taki jak w na zdjęciu.

Który z podanych formatów płytek, aby uniknąć kilkunastocentymetrowych docinek w narożach? Celuję w 60x120, bo z tego formatu mógłbym symetrycznie ułożyć płytki na obu najszerszych ścianach i miałbym tylko 2 rzędy płytek do góry. Gdyby kabina poszła 100x80 to przy dłuższym boku kabiny płytka 90tka będzie za krótka. Z formatu 60x120 znalazłem dostępny jedynie gres nieszkliwiony-polerowany wymagający impregnacji po ułożeniu - czy nadaje się na ściany w łazience?


Stawiam na praktyczność i minimalizm. Płytki chcę ułożyć do wysokości 120cm
, tylko w kabinie na wysokość kabiny lub do sufitu. Na jaki kolor pomalować resztę? Dumam nad jasnym szarym...

Zdjęcia: http://tufotki.pl/Vqbwz

Bardzo odpowiada mi widoczny na zdjęciu brodzik, obawiam się odpływów liniowych i stawiania kabiny na posadzce (mimo zastosowania folii w płynie i taśm) w okresie długofalowym.

DSC01446.jpg

DSC01446.jpg

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • W puszkach B i C zamontujesz wyłączniki schodowe. Mają one 1 styk wspólny i 2 styki przełączalne. I w puszce B tę żyłę fazową idącą od puszki A podłączysz do styku wspólnego wyłącznika. Natomiast do styków przełączalnych podłączasz dwie żyły przewodu idącego do puszki C. Tam jest przewód  4-ro żyłowy, więc dwa kolory dowolne, byle nie zielono-żółty!!!  Natomiast w puszce C na styki przełączalne wyłącznika schodowego dajesz te żyły, które idą od wyłącznika z puszki B, natomiast do styku wspólnego podłączasz przewód fazowy idący do lampy III.  Pozostają do podłączenia pozostałe 2 żyły przewodu ód lampy III, znaczy neutralna i ochronna Możesz je poprowadzić od A poprzez puszkę C. Czyli wykorzystując 2 żyły przewodu 4-ro żyłowego z A do C. Zielono-żółtą jako ochronna. a szarą zamienić na niebieską. 2 żyły z tego przewodu (czarna i brązowa) pozostaną niewykorzystane. I ten drugi przewód 3 żyłowy pomiędzy A i B niewykorzystany cały.    Drugi wariant to pomiędzy stykami przełączalnymi wyłączników B i C prowadzimy żyły czarną i brązową, a pozostałe 2 żyły (szara i zielono-żółta) wykorzystujemy jako N i PE poprowadzone do lampy III. Wtedy przewód 4-żyłowy pomiędzy A i C będzie cały niewykorzystany.     Pytaj jeśli coś niejasne.
    • Nie mam, ewentualnie jak pojadę do ojca do domu, to wtedy przetniemy. Chyba, że złamię młotkiem. Ale to prawda, jeśli odetnę kilka pasków i będzie wyraźna struktura to znaczy, że to nie pleśń rośnie we wzorek, tylko to po prostu struktura kamienia.  Myślę, że tak będzie, bo mieszkanie poza tym nie sprawia wrażenia "wilgotnego". 
    • Szlifierką kątową - efekt będzie zapewne taki sam, jak to co widać na zdjęciach.
    • Więc tak, z oświetleniem górnym chyba nie będziesz miał problemu. Przewód czterożyłowy wystarcza na dwa obwody, na lampę I i lampę II. Żyła szara jest najbardziej zbliżona do niebieskiej, ale dobrze jest oznaczyć ją trwale jako niebieską. Najlepiej na końce w puszkach zakładać rurkę termokurczliwą niebieską. Czyli w puszce A łączysz niebieski z zasilania wraz z niebieskim (szarym) idącym do lampy I, a tam łączysz też niebieski (szary) do lampy II. Przewód fazowy z zasilania łączysz na styk wspólny wyłącznika dwuklawiszowego, A na styki klawiszy dajesz na jeden - przewód czarny idący do lampy I a przewód brązowy na styk 2 klawisza. Przy czym do lampy I podłączasz przewód czarny, a brązowy łączysz do żyły brązowej przewodu między lampami i przedłużasz zasilanie do lampy II. Żyły zielono-żółte łączysz wszędzie ze sobą i nie używasz do żadnych innych celów. Jeśli lampy posiadają styk ochronny, to przewód zielono-żółty podłącza się do niego. jeśli nie posiadają to przewód zielono-żółty pozostawia się pod lampą nie podłączony do niczego. Ale ma tam być!!! Czyli żyła czarna (czwarta żyła) przewodu pomiędzy lampami pozostaje wolna, nie jest podłączona nigdzie.   Z kolei obwód oświetlenia nad łóżkiem będzie zasilany z puszki A. Wykorzystasz do tego jeden z przewodów 3-żyłowych do puszki B. Żyły należy połączyć do tych samych kolorów jakie ma przewód z zasilania.  Reszta za parę minut, bo mnie już wołają do zacierania betonu.  
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...