Skocz do zawartości

Zębiec Wenus "30" - opinie użytkowania


huhra

Recommended Posts

Napisano
witam.
jakie są wasze opinie, doświadczenia w użytkowaniu pieców zębca? głównie interesuje mnie linia wenus.
spece twierdzą że piec ten nie wymaga instalowania wkładu kominowego, gdyż nie jest piecem niskotemperaturowym, jak wygląda to w praktyce?
Napisano
Jesteś na etapie budowy czy to jest już wybudowany domek?
I co masz na myśli pisząc wkład kominowy, czy chodzi Ci o stalowy wkład czy ceramikę?
Napisano
Cytat

Jesteś na etapie budowy czy to jest już wybudowany domek?
I co masz na myśli pisząc wkład kominowy, czy chodzi Ci o stalowy wkład czy ceramikę?


wybudowany
wymiana pieca
stalowy wkład żaroodporny
w obecnej chwili jest murowany komin (wew. cegła), kocioł tradycyjny bez żadnej zaawansowanej aparatury oprócz pompy c.o.,
Napisano
Cytat

wybudowany
wymiana pieca
stalowy wkład żaroodporny
w obecnej chwili jest murowany komin (wew. cegła), kocioł tradycyjny bez żadnej zaawansowanej aparatury oprócz pompy c.o.,


Czyli żadnego wkładu nie musisz mieć.
W przyszłości gdybyś musiał to polecam ceramiczny a nie stalowy.
Napisano
Cytat

Czyli żadnego wkładu nie musisz mieć.
W przyszłości gdybyś musiał to polecam ceramiczny a nie stalowy.


a czemu ceramiczny a nie stalowy oczywiście kwaso i żaroodporny? w czym ceramika ma przewagę?
Napisano
Cytat

a czemu ceramiczny a nie stalowy oczywiście kwaso i żaroodporny? w czym ceramika ma przewagę?


Bo stalowy (mam oczywiście na myśli kwaso i żaroodporny) po kilku latach będzie do wymiany a ceramiczny jeżeli dobrze zrobiony to można rzec masz na wieki.

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Własnych. Najdroższy rodzaj nauki.
    • Mogła zmienić koryto.
    • Uparty uczy się na błędach.
    • Gość generalnie doradzał wymianę tego namułu, ewentualnie właśnie postawienie na palach albo kopanie piwnicy, a tej w planach nie mieliśmy, więc raczej i tak się nie zdecydujemy. Co do konstrukcji, to szukaliśmy projektów domów murowanych. A jak murowany to zakładam, że raczej bez wymiany gleby się nie obędzie? Albo rzeczywiście zainteresować się domem z inną kosktrukcją.
    • Wygląda na to, że wszystko tam jest nieźle przewarstwione, w efekcie grunt jest mocno zróżnicowany w zależności od miejsca. Zakładając płytkie posadowienie mamy tam po usunięciu ziemi urodzajnej (pierwsze 30 cm): - I otwór - mada (0,3-0,6 m), potem piasek średni od 0,6 m aż do 3 m (tyle zbadano); - II otwór - piasek, ale tylko od 0,3 do 1 m, niestety głębiej, aż do 2,7 m, jest namuł z gruntu pochodzenia organicznego; - III - mada (0,3-0,5 m), potem piasek, ale tylko do głębokości 0,9 m i znów gruba warstwa namułu.   Z całą pewnością namuł nie nadaje się do posadowienia. Typowy fundament zagłębiony na 1 m lub głębiej nie wchodzi więc w grę. Głębokie posadowienie musiałoby być zrobione na palach. Te przebijałyby grubą warstwę namułu i sięgały warstw o dobrej nośności. Ale to już dość poważne przedsięwzięcie.  Mady są też bardzo wątpliwe jako grunt budowlany. One z zasady zawierają przynajmniej 2-3% domieszek organicznych, a to im bardzo pogarsza nośność. Chociaż bywają bardzo zróżnicowane. Jednak ta warstwa mady jest płytko położona i cienka (20-30 cm).    Celowałbym w związku z tym w lekką konstrukcję domu, raczej szkieletowego, posadowionego na płycie fundamentowej. I to płycie bardzo płytko zagłębionej. Można usunąć ziemię urodzajną oraz warstwę mady, zastępując to wszystko choćby zagęszczonym grubym piaskiem, ewentualnie zagęszczaną pospółką, tłuczniem lub żwirem aż do poziomu gruntu. Dopiero na tym umieszczamy zbrojoną płytę żelbetową (np. 30 cm). Jeżeli konstrukcja domu jest szkieletowa, czyli z izolacją cieplną wewnątrz przekroju ścian, to płyta żelbetowa nie musi być izolowana cieplnie od spodu. Robimy na niej typową izolowaną cieplnie podłogę na gruncie, tak jakby ta płyta była odpowiednikiem chudego betonu na gruncie. Ostatecznie otrzymujemy przynajmniej ok. 1 m gruntu o dobrej nośności (częściowo naturalnego piaszczystego, a częściowo uzyskanego sztucznie przez wymienienie górnych warstw na zagęszczony piasek. Dopiero na tym spoczywa żelbetowa płyta.     
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...