Skocz do zawartości

2 niezależnie sterowane oświetlenia z 3 żył


perzaa1

Recommended Posts

Napisano
Dzień dobry wszystkim.

Proszę o radę, mam 3 żyły, jedna ciepła, 2 ga pusta, 3 zabezpieczenie

Czy jest możliwe zrobienie z tego oddzielnie sterowanego oswietlenia nad lustrem, i oddzeilnie sterowanego oswietlenia lustra?

Dziękuję z góry za pomoc.

Słyszałem o jakiejś mijance/mostku, niestety nie jestem w stanie znaleść pasującego schematu na forum.


Pozdrawiam
Arek
Gość stach
Napisano
Ja mam trochę więcej żył i wszystkie ciepłe - 36,6 stopnia icon_rolleyes.gif i póki co nie są puste - zdrowy jestem...

Skąd ta nomenklatura???

Gdzie te żyły, skąd-dokąd, włącznik gdzie jest, gdzie zasilanie icon_eek.gif
Napisano
Zasilanie idzie od gniazda przy włączniku który mam nadzieję uda się usatwić na dwa klawisze.

Od "włącznika" idą 3 żyły pod glazurą do lustra. Opcja podłączenia na 1 klawisz potrafię, jak wcześniej wspominałem słyszałem o "mijance" - podobno można z tego zrobić niezależne oświetlenie lampy i lustra.

Pytam gdyż jestem ciekaw czy mogę to osiągnąć bez rozwalania glazury

Pozdrawiam

Arek
Napisano (edytowany)
Masz w sumie do dyspozycji tylko dwie żyły: faza i neutralny (brązowa i niebieska izolacja). Zółto-zielona jest przepisami zagwarantowana, jako ochronna (podłączasz do metalowej obudowy, jeśli takowa występuje) i nie możesz jej inaczej wykorzystać.

Na wyłącznik przewód fazowy, a neutralny bezpośrednio do lampy.
Możesz jednak zrobić tak, że lampka lustra będzie działała tylko wtedy, jak będzie załączona lampa nad lustrem, czyli:
- Wchodzisz do łazienki, zapalasz światło nad lustrem, następnie pociągasz za sznureczek i zapala się lampa w lustrze - to jest do zrobienia.

Cytat

Od "włącznika" idą 3 żyły pod glazurą do lustra. Opcja podłączenia na 1 klawisz potrafię, jak wcześniej wspominałem słyszałem o "mijance" - podobno można z tego zrobić niezależne oświetlenie lampy i lustra.


Można, ale wtedy będziesz na bakier z przepisami, bo przewód ochronny musiałbyś wykorzystać, jako neutralny (puszczasz go bezpośrednio do każdej z lamp), a dwoma pozostałymi puścić fazę przez wyłącznik podwójny. Raz do jednej, raz do drugiej lampki. Edytowano przez Leszek4 (zobacz historię edycji)
Napisano
WoW!!!!

Takie rozwiązanie mnie najbardziej interesuje!

"przewód ochronny musiałbyś wykorzystać, jako neutralny (puszczasz go bezpośrednio do każdej z lamp), a dwoma pozostałymi puścić fazę przez wyłącznik podwójny. Raz do jednej, raz do drugiej lampki. "

Dziękuję za podpowiedź!

Postaram się tak zainstalować. Przewód ochronny zabezpiecza przes spalneniem urządzenia? Halogenik nad lustrem to nie kłopot, boje się o lustro LED
Napisano
Cytat

Postaram się tak zainstalować. Przewód ochronny zabezpiecza przes spalneniem urządzenia?


Nie. Przewód ochronny chroni Cię przed zabiciem i jest wykorzystywany przez zabezpieczenie różnicowo-prądowe.
Chodzi o to, żeby przy ewentualnej awarii polegającej na przedostaniu się napięcia na metalową cześć jakiejś obudowy, rurki, drutu, wanny etc. natychmiast zostało wyłączone napięcie w tym obwodzie.
Gość Razmes
Napisano (edytowany)
Leszek pewnie teraz się zastanawia, gdzie popełnił błąd. Niby tłumaczył, ale do złego podkusił icon_razz.gif

Perzaa1, tu nie o Ciebie chodzi, bo Ty będziesz wiedział co i jak. Ale ktoś inny niepoinformowany może się śmiertelnie zdziwić. icon_confused.gif Edytowano przez Razmes (zobacz historię edycji)
Napisano
Jeżeli w tym lustrze, tudzież w kinkiecie są jakieś elementy metalowe, to koniecznie zrób wariant pierwszy, a przewód żółto-zielony podłącz do żółto-zielonego w kostce przyłączeniowej tych lamp.

Jeśli w kostkach przyłączeniowych nie ma przewodu żółto-zielonego, to od biedy, na własną odpowiedzialność, zastosuj go jako neutralny. Naciągnij wtedy na niego niebieską koszulkę z obu stron.

Cytat

Leszek pewnie teraz się zastanawia, gdzie popełnił błąd. Niby tłumaczył, ale do złego podkusił



:bezradny:
Napisano
Teoretycznie, może być i tak, że to instalacja pod wyłącznik 2 klawiszowy.
Nic nie pisze o istniejących kostkach lub kostce do zasilania lampy/lamp.
Nic nie pisze o tym ile "wlata" "żył" do wyłącznika - a jak instalacja jest 2 "żyłowa" ?
Gość stach
Napisano
Teraz to możecie sobie popisać, tak dla uspokojenia sumienia, a on już tam grzebie w tych "żyłach" i nie wiadomo czego się dogrzebie...
Napisano
Instalacja w całym domu jest 3 żyłowa.

To miejsce było przeznaczone na 1 włącznik - ekektryk z którym się "rozstałem" na 99% miał na myśli rozwiązanie:

"przewód ochronny musiałbyś wykorzystać, jako neutralny (puszczasz go bezpośrednio do każdej z lamp), a dwoma pozostałymi puścić fazę przez wyłącznik podwójny. Raz do jednej, raz do drugiej lampki. "

bo nie chciało nam się kuć w scianie przed położeniem glazury...

Niemożliwością dla mnie jest kontakt z tą osobą, stąd moje pytanie do forumowiczów.

Dziękuję wszystkim za pomocne rady

Arek
Napisano
Cytat

...a jak instalacja jest 2 "żyłowa" ?


Wtedy nie ma zabezpieczenia różnicowo-prądowego i jest to bardzo stara sieć, pamiętająca jeszcze głęboki peerel.
Takie instalacje trzeba przerabiać dla własnego i innych bezpieczeństwa.

Zakładając jednak, że to nowa instalacja, to u kolegi kluczowe jest, czy w tym obwodzie są przewodzące prąd elementy obudów (tego kinkietu czy lustra). Wtedy na pewno producent poprowadził przewód ochrony od obudowy do kostki przyłączeniowej i należy bezwzględnie do niego się podłączyć.
Jeśli jednak wszystko jest np. w plastiku, to pół biedy, bo przewodu ochronnego i tak by nie wykorzystał, bo niby do czego?
Gość Razmes
Napisano
Cytat

...elektryk z którym się "rozstałem"...


...Niemożliwością dla mnie jest kontakt z tą osobą...



Czyżby pierwsza ofiara? icon_cool.gif

Utwórz konto lub zaloguj się, aby skomentować

Musisz być użytkownikiem, aby dodać komentarz

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto na forum. To jest łatwe!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Masz już konto? Zaloguj się.

Zaloguj się
  • Kto przegląda   0 użytkowników

    • Brak zalogowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Darmowy poradnik budowlany raz w tygodniu na Twój e-mail

  • Najnowsze posty

    • Dzień dobry, chcę ocieplić drewniany strop starego domu z lat 60. Dom jednokondygnacyjny, strych nieużytkowy, ściany z balii sosnowych ocieplone od zewnątrz styropianem, strop drewniany o konstrukcji od strony pomieszczenia ogrzewanego: karton gips -  deski - plewy ok 3-4 cm - 20 cm pustej przestrzeni - deski, po których można chodzić. Dach dwuspadowy, blachodachówka + membrana dachowa. Nie zależy mi na użytkowaniu powierzchni strychu, chcę położyć wełnę na wierzch stropu. Czy powinienem kłaść na deski folię paroizolacyjną (aktywną?) i na nią wełnę mineralną? Czy wełnę mineralną bezpośrednio na deskach? Nie chcę popełnić błędu i doprowadzić do gnicia/degradacji desek. Jak powinienem to wykonać?
    • Witam.  Proszę o pomoc w sprawie mojego dachu. Stary dom kupiony 7 lat temu. Około 2005 roku poprzednik zamontował blachodachówkę. Pod blachę niestety, zamiast membrany dachowej, została założona folia dachowa (FWK). Dach dwu spadowy. W chwili obecnej poddasze jest ocieplone 25cm wełny. Między folią dachową a wełną jest gęste sznurowanie i szczelina 5cm. W kalenicy jest nacięta folia dachowa. Latem planuje zdjęcie starej kalenicy, założenie taśmy kalenicowej z dziurkami i przykręcenie szerszej kalenicy w celu zwiększenia wentylacji. Od strony okapu będą szczeliny nawiewne. W jednej ze ścian szczytowych jest otwór 160mm i kratka wentylacyjna. W drugiej ścianie szczytowej nie mogłem wywiercić otworu bo jest tam przyłącze linią napowietrzną. Wełna jest położona od okapu między krokwiami  do 2/3 wysokości dachu i później przechodzi nad jętki. Czy tak ocieplony dach ma szansę na prawidłowe funkcjonowanie? W normalnym świecie byłaby membrana dachowa wypuszczona do rynny, wełna by dolegała do membrany, ewentualne skropliny wpływałyby do rynny. Czy w moim przypadku sprawna wentylacja uchroni wełnę przed wilgocią? Żona uparła się na wełnę i niestety same z tego problemy... Wszystkie prace przeprowadzam sam. Żałuję że nie zrobiliśmy piany. Konstrukcja dachu sucha, szczelna, byłoby bez roboty i pewnie że nic by się nie zadziało. Proszę o cenę sytuacji.  
    • Czemu się wcześniej nie ogłaszałeś, musiałem sam malować. 
    • Dzień dobry, maluje mieszkania, domy, bura, lokale handlowe na terenie Warszawy i okolic. Działam sprawnie, fachowo i dokładnie. Termin u mnie to rzecz święta, zatem o punktualność martwić się nie trzeba, Zapraszam do zapoznania się z oferowanymi przeze mnie usługami na mojej stronie malowanie24.com   Zapraszam do kontaktu tel. 666-045-433 email: biuro@malowanie24.com
  • Popularne tematy

×
×
  • Utwórz nowe...